12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 17, 2013 17:04 Re: 12 łap i 4 kopyta: „A wczora z wieczora…”

solarie pisze:Jakbym czytała o sobie, nawet wiek się zgadza. :wink: Także doskonale rozumiem Twoje frustracje, bo u mnie też tylko mama pogodzona z faktem, bo dwoje wnucząt od mojej siostry już "dostała". :mrgreen:

z naszej dwójki rodzeństwa to ja jestem ta starsza, ale młodszy brat ma i rękę do dzieci, i lgną do niego, i zaczyna dzieciak dorastać nie tylko fizycznie. u niego to kwestia czasu, zanim się dorobi, więc i tak mnie pieluchy nie ominą :roll: :wink:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro lip 17, 2013 19:41 Re: 12 łap i 4 kopyta: jutro do wetki :/

Wizyta była zaplanowana na okolice 25 lipca (comiesięczny zastrzyk przeciwzapalno-przeciwbólowy dla Starego i przy okazji doszczepienie Newy), ale idziemy jutro, bo mu się w pyszczysku jakiś stan zapalny zalągł :/ Zachowuje się normalnie, gdybym mu nie obcierała zaślinionego dzioba (z powodu guza trochę się rozdziawia, od tego mu się jęzor wysuwa, no i ślini się poczwara), to pewnie nawet bym nie zauważyła.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 17, 2013 20:05 Re: 12 łap i 4 kopyta: jutro do wetki :/

Kciuki dla Starego :ok:

wiolka06

 
Posty: 801
Od: Nie paź 10, 2010 19:08

Post » Śro lip 17, 2013 20:54 Re: 12 łap i 4 kopyta: jutro do wetki :/

Tak po całości nie wygląda, jakby czuł się bardzo źle, ba nawet dziś jadł (i suche, i mokre), dawał sobie dziób ocierać itp. Dobrze, że przy kolejnym ocieraniu szerzej się rozdziawił, bo lepiej polecieć z tym do lekarza, póki mu jeszcze mało dokucza. Nasza wetka tu w pobliżu przyjmuje od 16:00 do 19:00, więc skoro teraz Stary czuje się dobrze, to powinien bez tragedii do jutrzejszego popołudnia wytrzymać. Mam nadzieję, że wystarczy jakaś maść i ten zastrzyk.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 17, 2013 21:21 Re: 12 łap i 4 kopyta: jutro do wetki :/

Łooooo ile tu dziecionielubnych ;) To ja na przeciwwagę :twisted:
Uwielbiam, zwłaszcza małe - są szczere, dobre (jeszcze)...wiem bo pracuję z takimi :D Swoich mam dwoje, dorosłych już. Fajne są, choć mieszkają za daleko :roll: Mogłabym mieć z ośmioro, ale rozsądek i finanse nie pozwoliły... A moim niespełnionym marzeniem było założenie rodzinnego domu dziecka - niestety TŻ się do pomysłu nie zapalił.... :?
Co nie przeszkadza mi kochać koty, a nawet pomaga, bo syndrom pustego gniazda złagodził jakoś.... :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lip 18, 2013 13:34 Re: 12 łap i 4 kopyta: mrówki, skrzydła, języki i oczy

Wczoraj mieliśmy zmasowany atak wyrojonych mrówczych młodych królowych.

Starego uskrzydliło:

Obrazek

Newa polowała na te mrówencje, Młoda zaś chciała się do niej przyłączyć, jednak się wycofała, gdy Młoda na nią spojrzała:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tu zaś, jak w piosence kabaretu OT.TO „Dziewczyna jogina”:

Oko za oko,
ucho za ucho,
głowa za piętę,
pięta za łokieć,
łokieć za ramię,
ramię za nogę,
noga za kolano…

A język lata,
wciąż lata jak łopata…
Lata, lata wszędzie
i ten język zaraz wpadnie w moje ręce…


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie jestem żadnym „truchełkiem kotecka”! Jak mówię, że mi tak wygodnie, to mi wygodnie!

Obrazek

I jeszcze piękne zamyślone oko Młodej:

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 18, 2013 15:55 Re: 12 łap i 4 kopyta: mrówki, skrzydła, języki i oczy

[quote="floxanna"]

(...)

Obrazek

(...)
]/quote]


Ona najwyraźniej pokazuje język całemu światu !
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 18, 2013 16:00 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

Ekstraordynaryjnie przyjemna aura, nieprawdaż, milordzie?

Zaiste, moja droga, zaiste.

Obrazek

Pardon, czy mogę się do państwa przysiąść?

Ależ oczywiście, proszę spocząć.

Obrazek

Ekhm, państwo podziwiają widoki, a ja tu mam widok na glazurę i mydło w płynie…

Obrazek

Cóż za niedopatrzenie, proszę wybaczyć! Panienko, proszę ustąpić starszej koleżance.

Oczywiście, milordzie.

Obrazek

Proszę, niech pani usiądzie na moim miejscu.

Dziękuję, młoda damo.

Obrazek

Teraz to „młoda damo”, a jeszcze przedwczoraj „bezczelna gówniaro”, pff…

Obrazek

Ha, chyba poczuła się pani nieco skonfundowana?

Obrazek

Błądzić jest rzeczą ludzką, lecz i kotom się przydarza.

Obrazek

Niechże już pani siada i się tak nie ekscytuje.

Obrazek

Ekstraordynaryjnie przyjemna aura, nieprawdaż, milordzie?

Och, mogłaby się pani wykazać większą inwencją! Jednakowoż zaiste piękny dzień dzisiaj mamy…

Obrazek

PS: Milord i panienka odbyli wizytę u wetki. Milord dostał swój stały zastrzyk pb.-pz. i 72-godzinny antybiotyk na stan zapalny (stan zapalny + smrodek to ponoć efekt rozpadu guza, trzeba nadal pilnować samopoczucia kota i w razie pogorszenia reagować). Panienka i jej książeczka zdrowia zostały obejrzane i pochwalone. A identyczne zniekształcenie mostka ma norweżka naszej pani kowalowej (wrodzone).

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 18, 2013 20:51 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

Łoj jakie cudne dialogi, że o fotkach nie wspomnę..... :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lip 18, 2013 21:02 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

shira3 pisze:Łoj jakie cudne dialogi, że o fotkach nie wspomnę..... :mrgreen:

A cała scenka obyła się bez syków i warczenia :) Stąd te do przesady kulturalne dialogi, bo to naprawdę wyglądało, jakby Newa uprzejmie odstąpiła miejsce Młodej :D

Newa u wetki wzięta na ręce: ragdoll :D Czy ja ją trzymałam przytuloną, czy dr Monika ją oglądała — całkowity bezruch i prawie bezwład (ale nie taki na zasadzie „jestem przerażona, umarłam, nie ma mnie”, tylko raczej „nieszczególnie mi się tu podoba, im bardziej im ułatwię sprawę, tym szybciej się odczepią”).

I z kronikarskiego obowiązku — waga kotów:

Stary ok. 4,5 kg
Młoda ok. 3,8 kg
Newa ok. 2,2 kg
Ostatnio edytowano Czw lip 18, 2013 21:03 przez floxanna, łącznie edytowano 1 raz

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 18, 2013 21:03 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

Może one się przez cały czas zastanawiają, kto zeżarł te lody z pudełka :twisted: :mrgreen:
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Czw lip 18, 2013 21:09 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

Axa76 pisze:Może one się przez cały czas zastanawiają, kto zeżarł te lody z pudełka :twisted: :mrgreen:

Zastanawiać to się może Newa, starszyzna wie :wink:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lip 18, 2013 21:21 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

I z kronikarskiego obowiązku — waga kotów:

Stary ok. 4,5 kg
Młoda ok. 3,8 kg
Newa ok. 2,2 kg

8O Padłam
Czy ty wiesz, że twoje trzy razem ważą dokładnie tyle co mój jeden (żeby nie było - dachówka) 8O

kfiatek 1983

 
Posty: 1436
Od: Wto paź 04, 2011 22:15
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Post » Czw lip 18, 2013 21:53 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

kfiatek 1983 pisze:
I z kronikarskiego obowiązku — waga kotów:

Stary ok. 4,5 kg
Młoda ok. 3,8 kg
Newa ok. 2,2 kg

8O Padłam
Czy ty wiesz, że twoje trzy razem ważą dokładnie tyle co mój jeden (żeby nie było - dachówka) 8O

Zaręczam, że głodem ich nie morzę, co chyba po zdjęciach widać ;) Moje koty jakoś szczególnie wielkie nie są. Stary kiedyś ważył trochę więcej, bo był i bardziej umięśniony, i odrobinę grubszy (w najmocniejszym momencie podbijał w okolice 6 kg), teraz to już starszy pan, który na szczęście rezygnując z większej aktywności, przystopował trochę z jedzeniem, więc stracił i trochę mięśni, i tłuszczu. Młoda to kobita, niezbyt duża, ale nabita (zdecydowanie nie delikatniaczek), muskularna. No a Newcia dopiero rośnie :)

Za to Chimera waży ok. 600 kg :D

Pokaż tego swojego Schwarzeneggera ;)

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt lip 19, 2013 0:10 Re: 12 łap i 4 kopyta: krótki komiks o kulturalnej konwersac

Newcia nawet na fotkach wyglada na kruszynke, ale co do reszty to sie zdziwiłam, bo na duze koty wyglądają.
U nas
Gucio - ok 6,5 kg , chudy totalnie, miednica wystaje , to kot , który składa się z głowy i łap
Misia - schudła ostatnio - ok 6 kg, w tym jakieś 40% skóry i futra
Pietruszka - no jak na pietruszkę przystało , to chyba nawet 4 nie ma :oops:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16634
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Kankan i 36 gości