Czar-koty,bur-koty. Kleksika nie ma już z nami :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 15, 2013 12:40 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

miszelina pisze:Hugo, nie przejmuj się.
U nas też posucha, bo Duża mówi na nas: koty tłuste - miski puste.

Musztardowie

to przecież oksymoron, nie?!
niemożliwa niemożliwość taka

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 15, 2013 15:03 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

jej siostra pisze:
miszelina pisze:Hugo, nie przejmuj się.
U nas też posucha, bo Duża mówi na nas: koty tłuste - miski puste.

Musztardowie

to przecież oksymoron, nie?!
niemożliwa niemożliwość taka

A dlaczego?
Raczej oczywista oczywistość: miski puste, bo tłuste koty wszystko zjadły :ryk:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13551
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob cze 15, 2013 15:05 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

Nie istnieją tłuste koty, a tylko koty dobrze odżywione ;)

Annazoo

 
Posty: 5046
Od: Nie lis 28, 2010 14:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 15, 2013 19:55 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

miszelina pisze:
jej siostra pisze:
miszelina pisze:Hugo, nie przejmuj się.
U nas też posucha, bo Duża mówi na nas: koty tłuste - miski puste.

Musztardowie

to przecież oksymoron, nie?!
niemożliwa niemożliwość taka

A dlaczego?
Raczej oczywista oczywistość: miski puste, bo tłuste koty wszystko zjadły :ryk:

jaka tam oczywistość, jak mogą nic nie dawać i też będą puste :evil:
Annazoo pisze:Nie istnieją tłuste koty, a tylko koty dobrze odżywione ;)

Nawet nie wiem, czy jestem dobrze odżywiony, Anno, jak zawsze mogę jeszcze trochę zjeść. Zawsze.

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 18, 2013 15:43 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

miszelina pisze:
jej siostra pisze:
miszelina pisze:Hugo, nie przejmuj się.
U nas też posucha, bo Duża mówi na nas: koty tłuste - miski puste.

Musztardowie

to przecież oksymoron, nie?!
niemożliwa niemożliwość taka

A dlaczego?
Raczej oczywista oczywistość: miski puste, bo tłuste koty wszystko zjadły :ryk:

oczywista oczywistość, a jakże
u mnie też się to sprawdza
w stronę tłustych i tych chudszych
jak MałaMi na przykład, ledwo 3 kg kota, szczypiorek taki, miski pełne, ciągle wybrzydza
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro cze 19, 2013 8:34 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

Kaczka-Wykałaczka też wybrzydzaczka. Ja ją błagam żeby zjadła, a ona zagrzebuje z obrzydzeniem miskę, z boku zaś czai się Lukrecjan Czyściciel :) no i na moim wikcie schudła pół kilo, wstyd mi było przed wetrynarzem.
lubi chrupki na szczęście, ostatnio smakowała jej royal exigent, ale jak dla oszczędności kupiłam w sklepiku na wagę z dużego wora, kręciła nosem, że niby zwietrzałe... co ja z nią mam...
ale właśnie wyczaiłam promocję 400 + 400 na telekarmie, gdyby ktoś był zainteresowany
także royal indoor, pewnie kupię na próbę
miłego dnia!@

edit: indoor 400 + 400 jest na Krakvecie

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 16, 2013 17:31 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

HUGO
Nie widać na zdjęciach, jaki to łobuz i rozbójnik. Kradziej szynki z kanapek i ukraińskiego sała ze stołu, mleka do muesli i wszystkiego, co zdaniem Hugona nadaje się do jedzenia. Niestrudzony polowacz, wędkę z piórami porwał i w samotności zdemolował pierwszego dnia. Miłośnik tapczanów.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lip 16, 2013 19:09 przez jej siostra, łącznie edytowano 2 razy

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 16, 2013 17:41 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

PAX FELINUM

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Kleks lubi Czarownego i nie widzi problemów ze spaniem obok niego. Poza tym, że Czarowny ciężko myśli i nie rozumie, że kiedy Kleks siada na nim i zaczyna wylizywać łepek/grzbiecik Czarownego, to młodszy powinien zwolnić miejsce. Nie ustępuje, że szczerego serca liże Kleksa i starszy się załamuje, kładzie się obok (z ciężkim westchnieniem, daję słowo).
Inaczej wygląda sprawa z Hugonem. Obydwaj mają podobne charaktery i lubią dominować. Leżą obok siebie od wielkiego dzwonu.
Ostatnio edytowano Wto lip 16, 2013 19:15 przez jej siostra, łącznie edytowano 1 raz

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 16, 2013 17:56 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

Obrazek
Ulubione miejsce Kleksa w chłodne dni - cieplutki dekoder

Obrazek
Jedno ze stale zajmowanych miejsc, tym razem przez Czarownego, czyli pufa od krakusik

Obrazek
jeśli jest ciepło, nie ma nic lepszego niż polegiwanie na ganku

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 16, 2013 19:53 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

ale śliczne, wygodnickie kotki!
Obrazek

Nelada

 
Posty: 35
Od: Śro lip 10, 2013 16:29

Post » Śro lip 17, 2013 21:02 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

wygodnickie, fakt :D
i zalatane; następnym razem zatrzymam wszystkie trzy wędki z piórkami

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 18, 2013 10:40 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

No i zapomniałam :oops: przegapiłam :oops: :oops: :oops:
6 lipca minął rok pobytu Czarownego u nas :piwa:
Zmienił się chłopak, nie przesiaduje już pod szafą ani w tapczanie, rzadko pod wanną. do palpitacji mnie doprowadza włażąc czasem do szafy, bo jak ktoś właził to w stanie terminalnym, a on po prostu lubi, jak Wykałaczka paw. Strachulcem pozostał, na wszelki wypadek woli uciec albo przypaść do ziemi, czasem podsikuje, ale śmiałości ma zdecydowanie więcej. Jest największym miziakiem i pieszczochem, nawet zaczyna wystawiać brzuszek do pieszczot. Kocha spać tuż przy ludziu, mocno przytulony i budzić barankami o trzeciej nad ranem. Posiadacz najsilniejszego ogona, bez problemu przewraca nim do połowy pełną szklankę; najbardziej giętkiego ogona, zawsze potrafi go zanurzyć w talerzu; najbardziej wyprostowanego ogona, prostszy był tylko Idziołkowy.
Jakby Czarownego więcej było niż przed rokiem, zwłaszcza w tylnych partiach, ale paw twierdzi, że to złudzenie i wina krótkich nóżek :ryk:

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 18, 2013 11:03 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

siedział w szafie i znienacka dziabał zębami głaszczącą go rękę... myślałam wtedy że się nie polubimy :roll: dziś to wielki słodziak, mruczek i pieszczoch. takiego Czarownego nigdy nie za wiele :1luvu: a jego ogon to osobny byt i osobna historia

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 18, 2013 11:30 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

a co powiesz na temat tylnych partii? :P

jej siostra

 
Posty: 4454
Od: Nie cze 27, 2010 11:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 18, 2013 11:55 Re: Czar-koty,bur-koty paw i jej siostry.Smutno bez Idziołka

jej siostra pisze:a co powiesz na temat tylnych partii? :P


tam są ukryte te potężne mięśnie przy pomocy których Czarek porusza ogonem :twisted:
jotpeg natomiast była pod wrażeniem środkowych partii Hugona !

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 92 gości