Mufasa jest rudym rozrabiaką, którego uratowaliśmy z piwnicy na jednym z osiedli w Gdańsku i pokochaliśmy z narzeczonym
jak tylko spojrzeliśmy w jego złote oczka.
Jednak sądzimy, że z momentem jak mi skończą się wakacje i zacznie rok akademicki to kotek będzie się czuł samotny.
Narzeczonego nie ma od poniedziałku do piątku z powodu pracy, więc tylko ja będę w tygodniu się kociakiem zajmować, a będąc na
3 roku studiów niestety będę musiała czasami zostawić go samego.
Dlatego szukamy kotki, wysterylizowanej, niezbyt bojaźliwej i dobrze znoszącej towarzystwo innych kotów.
Mieszkanie oczywiście przystosowane pod żywego Mufasę, więc kolejny kot to nie problem, a radość.
Więc jeśli ktoś wie o jakiejś potrzebującej domu panience z okolic trójmiasta proszę o kontakt.
