[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Śliczne foty Mo-ty-lku :ok:

Dziś nastąpiła koronacja, dziękujemy wszystkim za liczne przybycie :king:

Dziś raniutko, bo przed 5-tą, znalazłam w torbie bazarowej 3 liliputki.
Jeszcze ślepe.
W moim Kiciusiowie obok śmietnika.
Tam karmię moje Bezdoniaczki.
Już wczoraj wieczorem widziałam tę torbę, ale do głowy mi nie przyszło, że mogą tam być kociaczki.
Było cicho, nikt nie kwilił.
I tylko - nie wiedzieć czemu - moi podopieczni nie chcieli spożywac kolacji.
Jakież było dziś rano zdziwienie, gdy okazało się, że kolacja prawie nie naruszona.
Moje Koty: Kropeczka, Mruczuś Freddy, Wicherek, Rudolfino i, oczywiście Dubel-Bubel-Piraciątko vel Pędziwiatr
- wyjątkowo nie czekali na mnie w Kiciusiowie, ale na zewnątrz przy boisku.
Odmówiły jedzenia, gdy podałam im w Kiciusiowie.
Wczorajsze jedzonko zaniosłam kotkom p. Kowalskiej.
Wróciłam i zastanawiałam się, co jest, że jest inaczej.
I zajrzałam do torby, a tam...........3 śliczne Bąbelki Kociaczki.
Zabrałam torbę do ciepłego pomieszczenia, umieściłam Liliputków w pudełku z kocykiem i dodałam ciepłą butelczynę.
Czekałam z niecierpliwością na 6-tą, aby móc skontaktować się z Kochaną Kasią.
Zaniosłam do Boliłapki i cóż, niestety, Liliputki są ślepe, a więc .... :cry:

I takie to jest nasze ŻYCIE....
Nadal będę śłużyć KOTKOM najlepiej jak potrafię.....

Luspa pisze:Dziś nastąpiła koronacja, dziękujemy wszystkim za liczne przybycie

jaka królowa:)

PILNA SPRAWA

Byłam przejazdem w Białymstoku, gdzie zahaczyłam o Makro. Przybłąkał się tam mały kociak- zapytałam jakiegoś pana z obsługi o to, co robi tam kot, bo ewidentnie nie należał do nikogo (Kociak odbił się od mojej nogi biegnąc pod paletę, ledwo zdążyłam go w ogóle zauważyć). Dowiedziałam się, że przybłąkał się, gdy wwożono do sklepu towar (pewnie jakoś się wkradł przez otwarte drzwi). Trudno go złapać, bo biega jak szalony, w dodatku jest mały więc zwinności mu nie brakuje (a zarazem możliwości ucieczki- tak np. ta paleta). Ja niestety nie byłam sama w podróży i nie mogłam się sprawą zająć. Nie wiem czy kociak nadal tam jest, ale daję znać, może ktoś, kto ma więcej czasu i jest aktualnie w mieście mógłby się sprawą zainteresować? Ja niestety będę w mieście dopiero pod koniec tygodnia.

Samiec alfa wiesza siatkę na balkonie, a my...

Zauważyłam że po odrobaczeniu mała ma już wydatniejszy brzusio i zdecydowanie je mniej łapczywie

.

A ja mam nowy nabytek - kotek, ok 3 m-ce, zaświerzbiony, odrobaczony i odpchlony.Za dwa tyg. do Boliłapki na zastrzyk od świerzbu.

Wczoraj wieczorem na chodniku przy ul. Towarowej znalazłam martwą koteczkę.
Trikolorkę.
Po wypadku.
Może to była mama Liliputków, które trafiły do Boliłapki?
Znowu wypadek!

Czy ktoś może jeździ do Bielska lub z Bielska tu do Białegostoku? Transport potrzebny na cito dla małego kociaka.

Janiu jak dobrze Cię czytać i "widzieć" na forum! :kotek:

Tak...ta Towarowa to okropna ulica. Tyle wypadków.

Kotki do adopcji.

Biało-szara (rosyjska niebieska) to Lila, jest trochę mniej ufna niż brat. Biało-czarny to Miki, jest bardzo odważny i lubi dzieci. Oba kotki załatwiają się do kuwety, rozrabiają, są wesołe i stają się coraz bardziej nakolanne. Miki przybiega na zawołanie, ociera się, mruczy jak najęty, śpi z nami w łóżku. Lila również mruczy i wita się z nami, ale nie lubi dłuższego trzymania na rękach.

Miki

Lila

Razem

Heh kociaki chyba opanowały nową technikę szukania sobie domu - biegaj po hipermarkecie aż ktoś cię pokocha.

Myślę, że pracownicy Makro zajmą się kociakiem.

Megisterka pojechała do nowego domu. Fajni młodzi ludzie, ostatnio musieli uśpić 21-letniego kota. Dom z ogródkiem i do tego "własny" pies

Melka trochę popłakała i poszła spać...

sylwia1982 pisze:potrzebuję wsparcia w postaci pisma do Urzędu Miasta w celu wyrwania kasy na sterylki kotów w Bielsku Podlaskim, kto jest mi w stanie pomóc w tej sprawie? Musi to być organizacja prozwierzęca, mnie jako osobie prywatnej Urząd Miasta nie da pieniędzy na sterylki, TOZ białostocki odmówił mi pomocy (Pani Prezes TOZ-u białostockiego) tłumacząc się, że nie będzie się użerała z bielskimi urzędnikami, skoro miasto ma pieniądze na sterylki to warto by było z nich skorzystać.

dzięki za odzew na mojego posta

Ponawiam pytanie-prośbę: czy ktoś wie lub ma znajomych którzy jeżdżą do Bielska lub z Bielska do Białego do pracy????? Chodzi o transport kociaka tu.

[Białystok13]akcja sterylizacja s.23

Kto przegląda forum