12 łap i 4 kopyta: koniec części I, zaproszenie do II :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 17, 2013 1:25 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Czasem dzieci się przydają - gdybym miała z dziesięcioro, to może choć jedno zostałoby z kotyma, a ja na wycieczkę :wink:

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Śro lip 17, 2013 9:42 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

floxanna pisze:Bo nasze społeczeństwo jako całość to ździebko tępawe i zacofane jest ;)

wiecie - Wy to już dorosłe i poważne, ja mam lat 20, więc "jak już będziesz w moim wieku i będziesz miała własne dzieci", to zobaczysz. nie będę miała dzieci, szereg powodów, mama zna je już chyba na pamięć. (za to chętnie 72 koty :mrgreen: ) i ona odpuściła, ale cała reszta - jeszcze młoda jesteś, to fanaberie masz, "dorośnij". a największy szlag mnie trafia, jak ktoś wytacza argument ekonomiczny - bo kto cię będzie na starość utrzymywał. sama się będę na starość utrzymywać, po to teraz jestem młoda i zdolna do pracy, żeby na przyszłość odkładać po troszku :evil: a jeśli rzeczywiście "nie będziesz miała nikogo, kto ci poda szklankę wody", to znaczy, że byłam złym człowiekiem, skoro nikt tego nie robi z własnej woli zamiast z przymusu społecznego, i dobrze mi tak :evil:

to że się tak pożalę w rozumiejącym gronie.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro lip 17, 2013 9:52 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Jak nic wychodzi na to, że to moje będą na Was zarabiać, bo ja chcę mieć co najmniej piątkę :lol:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Śro lip 17, 2013 10:10 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Maupa pisze:wiecie - Wy to już dorosłe i poważne, ja mam lat 20, więc "jak już będziesz w moim wieku i będziesz miała własne dzieci", to zobaczysz.

Od razu ostrzegam: nie licz na to, że jak będziesz starsza, to się odczepią. Jedynie śpiewka o tym, że nie wiesz, co gadasz, boś młoda i głupia, zmieni się na taką o egoizmie itp. :mrgreen:

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 17, 2013 10:18 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Argument z utrzymywaniem jest trochę śmieszny, bo zazwyczaj to rodzice pomagają dzieciom spłacać kredyty, opiekują się wnukami itd., a poza tym dzieci mogą wyjechać na drugi kontynent i nie tylko nie zająć się rodzicami, ale nawet ich nie odwiedzać.
Ja jestem starsza od floxanny i też nie planuję się już rozmnażać. Chociaż to już nie zegar, a bomba powinna mi tykać :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro lip 17, 2013 10:19 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Mnie nikt nigdy nie truł dupy o dzieciach, co za ulga. :mrgreen: Matka ma dwoje wnucząt po jednym od każdego z braci, starczy jej. TŻ to sam jak takie wielkie dziecko. :lol: No a mi wystarczają moje futra. 8)
ObrazekObrazek

sia

 
Posty: 369
Od: Pon maja 07, 2012 7:44
Lokalizacja: Krk

Post » Śro lip 17, 2013 10:29 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Oj mnie też trują. 2 lata po ślubie a my ani drgniemy :mrgreen: ja i TŻ jakoś jesteśmy w tej kwestii zupełnie zgodni - póki co żadnych potomków. Czy w ogóle? Nie wiem, nie deklaruję się. Może kiedyś mi odbije. I tak: teściowie, moi rodzice, moja siostra trują mi tyłek. Co śmieszne moja siostra sama bardzo późno zdecydowała się na dziecko i też alergicznie na pytania o rozmnażanie reagowała a teraz sama zachowuje się wobec mnie conajmniej nietaktownie 8O Ostatnio zadzwoniła z tekstem: "Słuchaj, planujecie dziecko. Bo nie wiem czy mam zostawiać ubranka po Kajtusiu". No fakt, dla ubranek chyba se machnę bobasa :D Nosz kurde blaszka!


edit: literówy
Ostatnio edytowano Śro lip 17, 2013 10:31 przez rastanja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

rastanja

 
Posty: 1637
Od: Czw maja 10, 2012 20:37
Lokalizacja: M-chód

Post » Śro lip 17, 2013 10:30 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Ja mam dzieci dwoje. Duże już. Jestem nauczycielem. Dzieci lubię umiarkowanie. To znaczy, sa takie co je lubię.........i takie co ich zdecydowanie nie lubię. Normalne. Nie trzeba koniecznie lubić całego gatunku. Bardziej niż dzieci nie lubię facetów. Jak się tak dłużej zastanowię, to ja w ogóle nie przepadam za ludżmi jako rasą:)

NIGDY w życiu nie rozmawiałam z dziećmi inaczej niż ze starszymi. Dzieci to nie są kretyni. Zawsze mi się przypomina taka scena z filmu chyba "I kto to mówi", gdzie ćwierkająca kobita pochyla się nad niemowlakiem. Nad głowką niemowlaka dymek a w nim napisane ( kretynka?).
Ci którzy nie lubią kotów w poprzednim wcieleniu musieli być myszami......

Obrazek

"Nigdy nie dyskutuj z idiotą - sprowadzi Cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem"

Neigh

 
Posty: 7232
Od: Pt lis 16, 2007 17:10
Lokalizacja: podwarszawska wieś:-)

Post » Śro lip 17, 2013 10:39 Re: 12 łap i 4 kopyta: wieści gminne i inne

Dzieci lubię umiarkowanie. To znaczy, sa takie co je lubię.........i takie co ich zdecydowanie nie lubię. Normalne. Nie trzeba koniecznie lubić całego gatunku. Bardziej niż dzieci nie lubię facetów. Jak się tak dłużej zastanowię, to ja w ogóle nie przepadam za ludżmi jako rasą:)

To całkiem tak jak ja :D
Jakbym miała mieć jakieś denerwujące dziecko, a szczególnie dużo wrzeszczące, to bym chyba nie zdzierżyła :P Ale niektóre lubię, tzn. tak pojedynczo, w grupie mam alergię :P
Obrazek

Axa76

 
Posty: 3889
Od: Śro wrz 24, 2008 13:56
Lokalizacja: Cieszyn

Post » Śro lip 17, 2013 11:14 Re: 12 łap i 4 kopyta: „Rodzina, ach, rodzina” ;)

Młoda coraz lepiej nastawiona do Newci, już pomału ucieczki przekształcają się w zalążki berka. No i coraz więcej takich sytuacji:

Obrazek

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 17, 2013 12:23 Re: 12 łap i 4 kopyta: „Rodzina, ach, rodzina” ;)

rośnie Ci ten poczochraniec chyba dość prędko, czy mnie oczy mylą?
jakoś tak coraz więcej kota w kocie widać na zdjęciach ;>
KotkaWodna
 

Post » Śro lip 17, 2013 12:30 Re: 12 łap i 4 kopyta: „A wczora z wieczora…”

kfiatek 1983 pisze:Gdzie można takie cudo nabyć?

http://www.xyz.pl/zwierzeta-koty/dzieci-sa-dla-ludzi/ :)

Maupa pisze:
floxanna pisze:Bo nasze społeczeństwo jako całość to ździebko tępawe i zacofane jest ;)

wiecie - Wy to już dorosłe i poważne, ja mam lat 20, więc "jak już będziesz w moim wieku i będziesz miała własne dzieci", to zobaczysz. nie będę miała dzieci, szereg powodów, mama zna je już chyba na pamięć. (za to chętnie 72 koty :mrgreen: ) i ona odpuściła, ale cała reszta - jeszcze młoda jesteś, to fanaberie masz, "dorośnij". a największy szlag mnie trafia, jak ktoś wytacza argument ekonomiczny - bo kto cię będzie na starość utrzymywał. sama się będę na starość utrzymywać, po to teraz jestem młoda i zdolna do pracy, żeby na przyszłość odkładać po troszku :evil: a jeśli rzeczywiście "nie będziesz miała nikogo, kto ci poda szklankę wody", to znaczy, że byłam złym człowiekiem, skoro nikt tego nie robi z własnej woli zamiast z przymusu społecznego, i dobrze mi tak :evil:

to że się tak pożalę w rozumiejącym gronie.

Jakbym czytała o sobie, nawet wiek się zgadza. :wink: Także doskonale rozumiem Twoje frustracje, bo u mnie też tylko mama pogodzona z faktem, bo dwoje wnucząt od mojej siostry już "dostała". :mrgreen:


floxanna, super, że u Ciebie tak szybko zmiany następują, niedługo i Młoda skapituluje ze swoimi żalami. :)

solarie

 
Posty: 2018
Od: Pt mar 02, 2012 17:21
Lokalizacja: Oświęcim

Post » Śro lip 17, 2013 15:28 Re: 12 łap i 4 kopyta: „Rodzina, ach, rodzina” ;)

KotkaWodna pisze:rośnie Ci ten poczochraniec chyba dość prędko, czy mnie oczy mylą?
jakoś tak coraz więcej kota w kocie widać na zdjęciach ;>

„Poczochraniec” :ryk: Pasuje do niej. Też mam wrażenie, że rośnie.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 17, 2013 16:02 Re: 12 łap i 4 kopyta: „Rodzina, ach, rodzina” ;)

Jestem niedzieciata - decyzja świadoma i konsekwentnie realizowana.
Swego czasu też przeszłam etap nietaktownych pytań, stwierdzeń - no słowem trucia totalnego.
A że jestem ciut pyskata, to po paru akcjach dano mi święty spokój.

Między nami mówiąc, uważam wychowanie dziecka za najtrudniejsze zadanie w życiu człowieka - coś jak wejście na K2 zimą, w piżamie i w kapciach.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 17, 2013 16:43 Re: 12 łap i 4 kopyta: „Rodzina, ach, rodzina” ;)

Blekitny.Irys pisze:Między nami mówiąc, uważam wychowanie dziecka za najtrudniejsze zadanie w życiu człowieka - coś jak wejście na K2 zimą, w piżamie i w kapciach.

Świetna analogia.

floxanna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4088
Od: Pon paź 27, 2008 18:41
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, muza_51, Nul i 24 gości

cron