czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

Shebą ? Moje teraz to jedzą , ale nic się nie dzieje . Jak na razie .
Teraz wyobraź sobie dwie koty z biegunką . I podejrzeniem lambii . Mamy dwie kuwety , a i tak trzeba było dyżury przy nich ustalać .
Ostatnio mój mąż spędził wolny dzień na sprzątaniu , bo psy na raz dostały biegunki i nie nadążył wychodzić . :ryk:

Bo ze sracz*ą nigdy nie ma lekko :lol:

To było chyba jakieś felerne opakowanie sheby, bo wcześniej jadała i nic jej nie było, a tym razem się strasznie pochorowała.

Kroję barfa. Ofelia podjada pierś z indora, a Mała Czarna wpier..czyła wszystkie tłuste ochłapki odkrojone z kurzęcych udek

Nalucha zatruła się tacką z Rossmanna, Lilkowi nic po niej nie było.
Z ulubionych to Nala nie lubi cebuli

Lilek z kolei lubi mięsko i chrupeczki

Łakomstwo zostało ukarane :twisted:

. Mała Czarna puściła pawika. Malutkiego, ale jednak. Za dużo napchała do pimpusia. Mooooże ją to czegoś nauczy :roll:

Ciocie i wujki, Duzia jest nieznośniejsza, miauczę wam :cry:

. Byłam okropecznie głodna, to se pojadłam mniamuśnego miąska, takie tuściutkie było i tak duzio dla mię. No i potuptałam se popusiać na parapapetu, a tu nagle troszku miąska mi ucieknęło z brzusia :strach:

. To nie było pszyjmemne. Duzia pospszątnęła i se żartowała zez mię, że obżartuch jezdem i mam nauczkę. Ona nie ma serducha, miauczę wam. Ani ociupki wewspółczucia dla biednej malutkiej koteczki :evil:

.
Następną razą zaniosę jej to ucieknięte amciu do kapcia :evil:

Mała Ciorna Carmen

MB&Ofelia pisze:Ciocie i wujki, Duzia jest nieznośniejsza, miauczę wam . Byłam okropecznie głodna, to se pojadłam mniamuśnego miąska, takie tuściutkie było i tak duzio dla mię. No i potuptałam se popusiać na parapapetu, a tu nagle troszku miąska mi ucieknęło z brzusia . To nie było pszyjmemne. Duzia pospszątnęła i se żartowała zez mię, że obżartuch jezdem i mam nauczkę. Ona nie ma serducha, miauczę wam. Ani ociupki wewspółczucia dla biednej malutkiej koteczki .
Następną razą zaniosę jej to ucieknięte amciu do kapcia
Mała Ciorna Carmen

Albo do pracowej torebki :ryk:

Inka
PS Psot kiedyś obsiusiał plecak, jak Duża chciała jechać na wycieczkę.

Ja bym Duziej obsiusiała kapcie, torebkę i wszystko, ale ja umię tylko do kuwetki. I Ofelku tesz tu=ylko do kuwetki. No to się nie da. Ale za to Ofelku umie pawiować na co chce. Może ja się tesz naumię i wtedy Duziej pokażę, a co!
Mała Ciorna Carmen

MB&Ofelia pisze:Ja bym Duziej obsiusiała kapcie, torebkę i wszystko, ale ja umię tylko do kuwetki. I Ofelku tesz tu=ylko do kuwetki. No to się nie da. Ale za to Ofelku umie pawiować na co chce. Może ja się tesz naumię i wtedy Duziej pokażę, a co!
Mała Ciorna Carmen

Naumiaj się sypko-sypko-jus!

Ten kot nie umie się uczyć na własnych błędach... Przed chwilą dojadła barfa z michy... Ciekawe kiedy będzie drugi paw? :evil:

Dyktaturo, achtung! Cebula i cebulaste ( szczypior,czosnek itp., wszystkie z rodziny "alium") są groźne dla kociastych!

Villentretenmerth pisze:Dyktaturo, achtung! Cebula i cebulaste ( szczypior,czosnek itp., wszystkie z rodziny "alium") są groźne dla kociastych!

Wiemy, wiemy

. To, że Nala lubi wszystko oprócz cebuli nie świadczy o tym, że ma pozwolenie na to by owo warzywko jeść.

Hehehehe. Nienawidzę cebuli w każdej postaci, chyba jestem kotem. Rudym. :mrgreen:

O, wujaszek Villen do nas zawitał! A okropecznie długo wujaszka nie było. My koteczki machamy ogonkami do Trzech Muszkieterów. A ja Ofelka najwiękcej pozdrowiam Maru bo on tesz ma piąkne mrumrukowe futerko, tak jak ja.
Książniczka Ofelja i Mała Ciorna Carmen

czarny kociak, Koszalin - akcja ĆMA

Kto przegląda forum