Broszka & Company cz.5

[morelowa]

Chyba sie nie da tego pogodzić, tej temperatury znaczy
Jak mam w domu 25 to jestem zadowolona - na zewnątrz może być ciut więcej , a powiedziałbym nawet, że powinno
Dziś 14 i leje - normalnie zgroza i kanał.

Głowy, Broszko, współczuję

Karmy niebieskiej nie zaryzykuję A chyba jednak nie wytrzymamy na zapasach do następnego miesiąca, więc trzeba się przyjrzeć promocjom.

[Broszka]

Tak sobie leniuchujemy

[hanelka]

Mój słupek poszedł na balkon, ale koteckom i tak najlepiej śpi się w dzwonkach, klematisach i poziomkach...

Choć 16 stopni to oczywiście trochę przesada - mogłoby być 20

Wam nie da się dogodzić

Da się - gdyby temp oscylowała w okolicach 20-23 stopni
Takie skoki temperatury że jednego dnia jest 30 a nazajutrz 15 są naprawdę ciężkie do zniesienia... Od wczoraj tak mnie głowa boli że chyba zejdę

O! To, to! I głowy nie wyrabiają...
Deszcz też jest potrzebny, ale bez ekstremy... Po prostu deszcz. Od czasu do czasu

[felin]

Tak sobie leniuchujemy

Ale jaja
Rudy jak byl maly to uszy zawijal do środka, nad glowę

[felin]

Jak ktoś zainteresowany to proszę:
ogórki musztardowe
5 szklanek wody
1 szklanka octu
1,5 lyżki cukru
2 lyżki soli
5 lyżek musztardy
liśc laurowy, ziele angielskie

Zalewę zagotować, odcedzić i ostudzić.
Ogórki pokroić w ćwiartki, ulożyć w sloikach i zalać zalewą, dodac czosnek, koper i gorczycę.

Gotowac 3-4 minuty.
Wyjąć z garnka i odwrócić do góry dnem, żeby zassaly.

[violet]

piękne koty leniuchujące
a gdzie Ziutek?

[Broszka]

felin, fajny przepis

piękne koty leniuchujące
a gdzie Ziutek?

Leniuchy dziękują za uznanie
Ziutek szlaja się na wychodnym
Na łapkę wciąż kuleje ale porusza się sprawnie

[Revontulet]

Jaki diabeł z niego
Ucho samo mu się tak podwija?

[Broszka]

Ucho samo mu się tak podwija?

Tak - czasem oba naraz

[Broszka]

Mam problem z Ziutkiem - od soboty ma straszne rozwolnienie i dzisiaj na dodatek z krwią...
Nie wiem czy to nie wina karm których inne koty nie chcą jeść a Ziutek zjada w ogromnych ilościach, chodzi mi o CF i niebieską portę

[Revontulet]

Biedny Ziutek
U mnie po tych karmach nic sie nie dzieje, ale nie jedzą tego jakoś dużo. Porta szkodzi Fiodkowi, ale nie bardziej niż zielona... Choć gdyby dużo jej zjadł to pewnie też by się nieźle posr.ł.

[felin]

Obstawiam żarcie.

[morelowa]

Biedny Ziutuś. A on wychodzi gdzieś teraz? Mógł coś pożreć?

Co Wy z tą portą.. Moje jedzą i nic nie mówią. Kupy jakie były takie są
A co w porcie [w tej karmie znaczy się ] szkodzi Fiodkowi?

[Broszka]

Biedny Ziutuś. A on wychodzi gdzieś teraz? Mógł coś pożreć?

Co Wy z tą portą.. Moje jedzą i nic nie mówią. Kupy jakie były takie są
A co w porcie [w tej karmie znaczy się ] szkodzi Fiodkowi?

Kaziutek codziennie wychodzi na dwór ale wątpię żeby tam zjadł coś co mu zaszkodziło. Na jedzenie wraca do domu i obżera się do wypęku a ponieważ jest chudy jak szkieletor to daję mu tyle ile jest w stanie zjeść i są to olbrzymie porcje... No i moja wina bo nagle zmieniłam mu karmę bez mieszania z poprzednią
Ja piszę o tej nowej porcie, niebieskiej. Chyba jej nie próbowałaś?
Choć możliwe też że to po mokrej CF bo daję Ziutkowi tą na którą pozostałe koty się wypięły.

[hanelka]

Biedny Kaziutek, niech mu szybko przejdzie!