Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 14, 2013 19:41 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

basidrak20 pisze:Nie ma tego złego :)
Mam kanarka dziewczyny. Od dziś. Żywy. Nie wiem jak to będzie z dwoma kotami i kanarkiem ale nie dam nikomu krzywdy zrobić :)
Poprosze link do nowego tematu.

Edyszka ma w swoim podpisie.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 14, 2013 19:55 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

viewtopic.php?f=46&t=153215&p=9964179#p9964179
w razie potrzeby :) Kanarek żyje i będzie żyć - co najmniej 6 lat.

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Nie lip 14, 2013 22:37 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Nikt nie musi się tutaj niczym martwić cioteczki dopilnują y wątek sie rozwijał :D
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon lip 15, 2013 6:22 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Ja tak szybko z komorki napisze ze smutno mi troche. Koty wczoraj poznaly moja siostre i rodzicow, siostra przyjeżdżała z nastawieniem i przekonaniem ze nie lubi kotow, ale koty owinely ja sobie wokol palca, ze tak powiem :)
Smutno mi bo jednak liczyłam na przywiązanie z ich strony tymczasem one cala noc przespaly w lozku siostry.
Nie chodzi o zazdrosc, ciesze sie ogromnie ze mloda tak sie w nich zakochała :D
Myslalam jednak ze na koniec dnia to ja i mąż bedziemy tymi do ktorych one przyjda buuuuu :|
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon lip 15, 2013 7:05 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Mam to samo. U mnie jak jest mama czy bratowanto koty spia z nimi. Co zrobic. Mysle ze futra pilnowaly nowych pzybyszy a poniewaz to one "rzadza" domu to xhca gosci przywitac.

basidrak20

 
Posty: 1597
Od: Pon kwi 22, 2013 10:24
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Post » Pon lip 15, 2013 7:15 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Haha no może jest jak mówisz :ok:
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon lip 15, 2013 11:37 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

A ją myślę że koty po prostu pilnowały obcych by ci przez noc nie zagrażali ich dużym :D
Obrazek

Patikujek

 
Posty: 787
Od: Czw kwi 05, 2007 21:09
Lokalizacja: Zabrze :)

Post » Pon lip 15, 2013 11:38 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Wiesz, taki nieprzypilnowany gość to może Ci z domu cos wynieść :ryk:
Moja teściowa tez nie przepadała za kotami. Kiedys przyjechała do nas i została sama, bo nasze dzieci wtedy małe, do przedszkola chodziły. TŻ pojechał po nie, ja wracam z pracy i patrzę, a tu kot u babci na kolanach 8O .
_ A tak sobie rozmawiamy, jak na Was czekam. :D
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 15, 2013 16:17 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Zgadzam się z dziewczynami :)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 15, 2013 16:21 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

No to jest spora szansa że siostra będzie miała kotki w niedalekiej przyszłości :D :D

Cześć Madzia :1luvu:
jak pobyt rodzinki :D
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Pon lip 15, 2013 16:22 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

i super:)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 15, 2013 18:04 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Mysle, ze siostra przygarnie jakiegos w najblizszej przyszlosci :)
Ciekawe czy koty znow nas oleja w nocy :)
..........................♥Tosia&Bazyl♥.........................
ObrazekObrazek
'I had been told that the training procedure with cats was difficult. It's not. Mine had me trained in two days.'

Zapraszamy: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162710 cz. VI

NatjaSNB

Avatar użytkownika
 
Posty: 5686
Od: Czw lis 08, 2012 10:03
Lokalizacja: dolnośląskie

Post » Pon lip 15, 2013 18:07 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

Też jestem ciekawa :)
Obrazek Obrazek

Edyszka

 
Posty: 3551
Od: Pt lut 13, 2009 15:32
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 15, 2013 19:50 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

shira3 pisze:
NatjaSNB pisze:Sama musiałam sprawdzić, czy to mój wątek na pewno :ryk:
Witam, Wrocław był cudowny jak zwykle, pogoda dopisała, koty podobno były dość grzeczne, teściowa też żyje :ok: :ok:

Tak wyszło... :oops:
A Wrocław to moje ulubione miasto, kocham tam być i....lody w Dominikańskiej :ryk:

Znacznie lepsze są u Spychały na pl. Pereca (dawniej: Gas-Platz).

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lip 15, 2013 19:50 Re: Tosia&Bazyl - nasza historia, część II :)

No też słyszałam o tych na Pereca!

Madzio

 
Posty: 544
Od: Nie paź 21, 2012 19:18
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, Google [Bot], zuzia115 i 244 gości