Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga1666 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 02, 2013 21:06 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

jaga1666 pisze:Stefankowi imię zostawię.Żwirek i Kasia również są czarne,ważą ponad 5 kg-ale nie są takie duże.Stefan bawi się kulką ,biega jak szalony-okno go nie interesuje.Na moje oko ma więcej niż 8 lat,ale to nic-jutro będzie vetka to zobaczymy-ma bardzo zniszczone poduszki i pazurki są takie jak u Maxa.Najważniejsze że się chłopaki dogadali i nie ma próby ustalania kto ważniejszyhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f08ec22137b8e7d.html

Sobie pozwolę zdjęcie, a raczej Stefka w pełnej krasie pokazać :D

Obrazek

Bardzo się ciesze, że w domu zapanował spokój - żeby wszystkie dokocenia tak wyglądały... nie zawsze jest tak słodko i szybko.

A co do wieku - u kotów starszych nie zawsze da się to jakoś konkretnie określić. Wszystko zależy od warunków w jakich przebywały, od karmy no i od konkretnego organizmu.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13680
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto lip 02, 2013 22:45 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Widać ze Stefciowi dobrze mówiłam ze u jagi bedzie mial wspaniały domek :1luvu:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Wto lip 02, 2013 23:20 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Ja też się cieszę, że tak dobrze chłopak trafił i aż z tej radości banerek odepnę :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 05, 2013 10:31 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Wesoło nie jest,Stefek się ze Żwirkiem piorą w nocy,o 4 nad ranem rozdzielałam towarzystwo-w dzień spokój.Wczoraj była vetka-Stefan ma zapalenie ucha-dostał maść.No i drze się pod drzwiami na podwórko-czyli domek powinien być wychodzący.Ale jakoś dajemy radę-bawi się i je ze wszystkich misek :)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt lip 05, 2013 20:55 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

jaga1666 pisze:Wesoło nie jest,Stefek się ze Żwirkiem piorą w nocy,o 4 nad ranem rozdzielałam towarzystwo-w dzień spokój.Wczoraj była vetka-Stefan ma zapalenie ucha-dostał maść.No i drze się pod drzwiami na podwórko-czyli domek powinien być wychodzący.Ale jakoś dajemy radę-bawi się i je ze wszystkich misek :)


Idylla trwała krótko :(
Kiedy u nas pojawił sie trzeci kot, dopiero po pół roku mogliśmy odetchnąć i spokojnie zostawiać je same, żeby się nie pozabijały. Wcześniej w nocy były w oddzielnych pokojach. Nie zawsze bywa idealnie.

A z tym miauczeniem przy drzwiach to ciekawe bo nasz Morys (tez czarny) od małego z nami, nigdy nie wychodził na dwór ale uwielbia spacerować po korytarzu więc też prawie co wieczór jest miauaczenie przy drzwiach :)

Trzymam kciuki, żeby kociaki sie dotarły :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

Post » Sob lip 06, 2013 23:23 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Bardzo się cieszę, że Stefanek ma domek :P :P :P

bananowy_kot

 
Posty: 548
Od: Czw mar 26, 2009 0:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 07, 2013 12:53 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Trzymam rękę na pulsie :) wczoraj Kasi coś odbiło,syknęła na Stefcia,Żwiruś przybiegł do pomocy i musiałam rozdzielać :ok: krwi nie było,trochę sierści :wink: Dzisiaj cała trójka śpi w pokoju :mrgreen: Stefan bardzo lubi szczotkowanie :D no i blondynki.Jest bardzo grzeczny-a chłopaki muszą się jakoś dogadać.Jak jeden próbuje się bawić-to drugi nie chce :(Stefanek się jeszcze boi,chciał na spacerek-poszedłObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pt lip 12, 2013 17:41 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

jaga1666 pisze:Trzymam rękę na pulsie :) wczoraj Kasi coś odbiło,syknęła na Stefcia,Żwiruś przybiegł do pomocy i musiałam rozdzielać :ok: krwi nie było,trochę sierści :wink: Dzisiaj cała trójka śpi w pokoju :mrgreen: Stefan bardzo lubi szczotkowanie :D no i blondynki.Jest bardzo grzeczny-a chłopaki muszą się jakoś dogadać.Jak jeden próbuje się bawić-to drugi nie chce :(Stefanek się jeszcze boi,chciał na spacerek-poszedłObrazek


Stefcio na spacerze? :D I jak mu sie podobało?
A w domku jak? Kasia i Żwirek trochę odpuścily?
Ostatnio edytowano Sob lip 13, 2013 7:54 przez LenamaLeona, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

Post » Pt lip 12, 2013 20:30 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

I co, Stefanek polubił spacery w szelkach?

U nas, gdy pojawił się trzeci kot, słodka burasia, codziennie dochodziło do awantur, nowa biła rezydentów, po kilku miesiącach i wspomagaczach w postaci feromonów, RC Calm, rezydent i nową są w super relacjach, natomiast obie kocice, czyli nowa i rezydentka nienawidzą się, nie przebywają w tych samych pomieszczeniach. Ale da się z tym żyć :wink:
Mam nadzieję, że Stefan dogada się z domownikami :ok:

Zajrzyjcie proszę do innego Stefana, przebywa w schronisku w Kaliszu i też czeka na dom, dagmara-olga pisze o nim na tym wątku viewtopic.php?f=46&t=154162&start=45

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 13, 2013 17:38 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

No właśnie, jak Stefan zachowywał się na spacerku i jak po? Upierdliwie się domaga czy jednak docenia domowe pielesze.
No i jak stosunki w domu?
Dziś mijają dwa tygodnie jak trafił do Ciebie, pewnie już trochę zadomowiony. Nie przejmuj się incydentalnymi "aferkami" między kotami. dotrą się, dotrą. opowiadałam Ci przecież, że moja starsza kocica rok się gniewała o przyjęcie do domu młodszej, potem jej przeszło choć przyjaźń nie rozkwitła. Mieszkają obok siebie, czasem się pogonią i tyle.
Dwa tygodnie to dla nas długo, ale dla małego kociego rozumku stosunkowo krótko. I Żwirek musi wszystko przemyśleć i Stefek też, prędzej czy później dojdą do jakiegoś porozumienia i nie trzeba się do tego za mocno wtrącać.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13680
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob lip 13, 2013 19:54 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Stefan za spacerkami nie przepada-trochę się wystraszył i zaniosłam go do domu-chyba najbardziej przeszkadzały mu szelki.W domu muszę pilnować-nie mogę dopuścić do bójek bo Żwirek ma chore serce i przy nie miałby żadnych szans-a wszystkie awantury zaczyna Kasia...jak który stanie na jej drodze-od razu fuczy i lecą chłopaki a że nie wiadomo o co jej chodzi to zaczynają bitkę.Wczoraj odwiedzili mnie wnuki lat 3 i 8-tak się Stefcio wybawił że był w siódmym niebie.Możecie mi wierzyć-to naprawdę wyjątkowy kot-dostojny,grzeczny-dobrze ułożony.Żeby się tylko jakoś dotarli :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Nie lip 14, 2013 20:14 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Stefek ma super charakter :) zasłużył na ten dobry domek :)
A co do spacerów to może on nie jest wychodzący?

Kasia goni obu? Ale jak nie było Stefana to tez goniła Żwirka czy dopiero teraz tak ma?
Nieustające kciuki, żeby się dotarły :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

Post » Pon lip 15, 2013 16:03 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

Kasia była wzięta z piwnicy przez mojego śp męża-i była jego oczkiem w głowie-Żwirek nawet nie wszedł do pokoju-a że był Max najstarszy więc trzymał to całe towarzystwo w ryzach-przy czym nikt nikogo nie ścigał a w moim domu były zawsze różne bidy-dopóki się im nie znalazło właściciela.Max tolerował wszystko-nawet psy i ptaki.Kasia leje Żwirka,Stefek też.Wczoraj poszło o kuwetę,dzisiaj o miejsce na oknie.Tak nawiasem mówiąc to Stefek stoi w drzwiach i patrzy żeby Żwirkowi przyłożyć-boi się tylko panicznie mojego sąsiada.Musiał mu ten wnuczek nieżle za skórę wejść. Trzymajcie kciuki żeby się to jakoś ogarnęło :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

jaga1666

 
Posty: 980
Od: Pon sie 06, 2012 12:48
Lokalizacja: stalowa wola

Post » Pon lip 15, 2013 18:55 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

:ok: :ok: :ok: :ok: może się dotrą, potrzeba czasu :kotek:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

kasia1568

 
Posty: 1539
Od: Śro cze 12, 2013 14:37
Lokalizacja: WARSZAWA-SRÓDMIEŚCIE

Post » Pon lip 15, 2013 19:02 Re: Mam 8 lat i wystawili mnie na klatkę... ma dom u jaga166

To Stefek też nie aniołek :wink:
Wieżę, że z czasem poukładają sobie relacje :ok: :ok: :ok:
Obrazek

LenamaLeona

 
Posty: 87
Od: Nie mar 24, 2013 11:54

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, MB&Ofelia i 1032 gości