Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

ale Sierotka nie odezwałam się, nadrobię

Wpadaj do nas!
Co jakiś czas wrzucam fotki to jest co pooglądać. :mrgreen:

Oczywiście, zaraz sobie zaznaczę i może założe wątek Tosia i Maciusia

Ewa L. pisze:
Edyszka pisze::mrgreen: O widzisz, i teraz już wiem czemu w pracy patrzą na mnie jak na wariatkę

Nie przejmuj się - na mnie też

Dlatego w pracy nie opowiadam o kotach, chociaż koleżanku zauważają i czasem lekko żartują na temat niektórych moich kocich gadżetów (np breloczek, czy coś z biżuterii). Kocio wywnętrzam się na Miau - to właściwe miejsce

Shira masz rację i teoretycznie wiem o tym, ale jak czasem nie mówić o członkach rodziny ?? staram się w każdym razie powstrzymywać

Fakt. Dlatego mam swój wątek, choć dawno już miałam chęć wymeldować się z miau - czasem są takie sytuacje....Ale....komu mam pokazywać fotki moich zwierzaków, skoro mam manię robienia ich hurtowo? komu mam opisywać ich mruczanki i słodkie pozy? Tylko kociarzy to zainteresuje. Takie moje podwójne życie

A tak btw zapraszam jak ktoś ma chęć - link w podpisie

Do mnie natomiast przychodzi sporo ludzi tzn.klientów też kociarzy więc mogę dać upust swojemu gadulstwu o kotach :ryk:

A co do koleżanek to mam gdzieś co sobie pomyślą :mrgreen:

o Właśnie , jak założe wątek Tosia i Maćka, to będe mogła o nich pisać do woli i nikt się nie będzie śmiał, ale dokarmiam 2 bezdomniaczki w pracy, więc nie muszę nic mówić...

Edyszka pisze:o Właśnie , jak założe wątek Tosia i Maćka, to będe mogła o nich pisać do woli i nikt się nie będzie śmiał, ale dokarmiam 2 bezdomniaczki w pracy, więc nie muszę nic mówić...

Załóż - chętnie zobaczę te twoje kotusie.

Ewa L. pisze:
Edyszka pisze:o Właśnie , jak założe wątek Tosia i Maćka, to będe mogła o nich pisać do woli i nikt się nie będzie śmiał, ale dokarmiam 2 bezdomniaczki w pracy, więc nie muszę nic mówić...

Załóż - chętnie zobaczę te twoje kotusie.

O właśnie! :ok:

Edyszka - to czekamy na twój wątek :ok:

No, w końcu i ja Was znalazłam

Madzio pisze:No, w końcu i ja Was znalazłam

Gratuluję! :ok:

Po długiej nieobecności chciałam się wpisać w poprzednim wątku i zwierzyć, że moja Sevi - tak jak Bazyliszek - też do odchudzania się nadaje. Musimy ją kontrolować mocno, bo od sterydów zrobiła się zbita strasznie. No, ale tam się wątek skończył i zostałam sama z ta myslą

A jak się miewa Grandzia?

Tosia&Bazyl / wymioty po jedzeniu :/

Kto przegląda forum