Żabunia [*], Jaszeńka[*], Iwonka[*], tęsknię...

jak tam miewa sie dzis bialo-rudy sliczny pysio? :1luvu:

Miewa się bardzo dobrze, je, śpi, gada, biega za laserkiem aż mu się łapiny rozjeżdżają :smiech3:

i szoruje brzusiem po podłodze :ryk:

Z Maciusiem nie darzą się miłością ale pakt o nieagresji nadal obowiązuje i jest przestrzegany.
Nadal nie było sikania poza kuwetą a obróżka poszła w niepamięć :ok:

Jutro niestety idę już do pracy i będę w niej siedzieć jak na szpilkach, ale dzieciarnia nie będzie sama , będzie pod opieką "babci" tzn. mojej mamy (mama woła Rudolfa Rudzik :mrgreen:

)

A to dzisiejsza poobiednia drzemka mojej ekipy

Zuzia wyczaiła, że skoro Rudi mieści się na tej maleńkiej pufie to i ona może

Rudolf w odwecie zajął zuziną podusię :mrgreen:

Maciej wywalił się kołami do góry :1luvu:

Kasia stwierdziła, że za dużo kotów w jednym pokoju i wybyła do kuchni na stojącą na lodówce kuchenkę mikrofalową :lol:

Żaba wśród małp :smiech3:

Gratulacje :ok:

Żabopodobny ten nowy kot

zadne zdjecie nie odda prawdziwego uroku Rudolfa :1luvu:

w rzeczywistosci jest jeszcze piekniejszy :1luvu:

pozostala gromadka tez cudna :1luvu:

Pozdrawiamy czwartkowo i miziaki dla zwierzorków :1luvu:

Wreszcie Żabulka doczekała sie kogoś w swoim kolorku :mrgreen:

Dziś, parę minut temu, minął tydzień jak Rudolf stał się członkiem mojej ekipy :1luvu:

Jak patrzę na te moje jełopy to wydaje mi się, że on był tu zawsze

. Chłopak zachowuje się super, żadnych sensacji, żadnej wpadki z siusianiem.
Zdjęć nowych chwilowo brak (muszę naładować akumulatorek do aparatu) ale wstawię Maciusia jak w upał chronił się przed ciepłem (zmieniałam mamie pościel i niepowleczona kołdra leżała chwilę na kanapie)

Kołderkowy krokiet z nadzieniem Maciejkowym

Bardzo się cieszę że się tak fajnie wkomponował :ok:

I że z sikaniem niema wpadek :ok:

Mam nadzieję że i Maciejek już bezstresowo? :ok:

Grosziwo pisze:Dziś, parę minut temu, minął tydzień jak Rudolf stał się członkiem mojej ekipy
Jak patrzę na te moje jełopy to wydaje mi się, że on był tu zawsze . Chłopak zachowuje się super, żadnych sensacji, żadnej wpadki z siusianiem.
Zdjęć nowych chwilowo brak (muszę naładować akumulatorek do aparatu) ale wstawię Maciusia jak w upał chronił się przed ciepłem (zmieniałam mamie pościel i niepowleczona kołdra leżała chwilę na kanapie)

Kołderkowy krokiet z nadzieniem Maciejkowym

jak slodko :1luvu:

ja tez mam wrazenie, ze Rudi od zawsze u Ciebie mieszka :ok:

Witaj!
Mnie też zawsze dziwiło że Pola w największe upały chowa się pod kołdrę ale widzę że to ogólnie stosowana praktyka wśród kociastych. :ryk:

Może coś w tym jest i też powinnyśmy spróbować :roll:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e9 ... b290a.html
To nowy lokator moich rodziców . Ze starszym , niezadowolonym lokatorem :wink:

Zaglądam do Zardzewiałego Jegomościa :mrgreen:

Jak się miewamy?

Niedziela minęła leniwie, kotostwo cały dzień drzemało, Żaba też , ale kilka minut temu dali znać o sobie... Rudolf ostro starł się z Zuzią. Nie wiem o co im poszło ale chwilowo "kocia adrenalina" wisi w powietrzu :mrgreen:

Krew się nie polała to będzie dobrze :ok:

A tak było miło po południu, chłopaki i mycie synchroniczne

barbarados pisze:http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7e97457fa74b290a.html
To nowy lokator moich rodziców . Ze starszym , niezadowolonym lokatorem

Ale śliczny mały czarny pierdołek z wielkim białym niezadowolonym :1luvu:

Żabunia [], Jaszeńka[], Iwonka[*], tęsknię...

Kto przegląda forum