Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 12, 2013 17:52 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Musimy to przeżyć - nie mamy wyboru :(

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 12, 2013 18:06 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

mb pisze:Musimy to przeżyć - nie mamy wyboru :(

Trzeba się pocieszać, że to tylko 1,5 dnia a nie 3. :wink: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40448
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lip 12, 2013 18:12 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Anna61 pisze:
mb pisze:Musimy to przeżyć - nie mamy wyboru :(

Trzeba się pocieszać, że to tylko 1,5 dnia a nie 3. :wink: :ok: :ok:

Ale ile godzin... :(
:wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lip 12, 2013 19:43 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

mb pisze:Pozostawiam kotom:

2 miski z wodą,
4 - z jedzeniem
oraz 6 kuwet :smiech3:

Ale wypas :lol:
Może będzie padało, koty lubią wtedy spać i są mniej skłonne do wychodzenia na zewnątrz, wystarczy im parapet i okno.

Wyjeżdżam na 2 tygodnie i choć koty zostają z naszym synem, to zamartwiam się, czy dobrze pokroi mięsko Milence, czy będzie im otwierał albo zamykał balkon, stosownie do pogody. Wiem, że na pewno nie będzie ich wypuszczał na wybieg korytarzowy i nie będzie się z nimi bawił wystarczająco długo...Ech, trudne to.

Joako

 
Posty: 3275
Od: Wto cze 19, 2007 7:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 12, 2013 23:02 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

:ok: :ok: :ok:
Są i ode mnie :kotek:

Piękne zdjęcia :)
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Sob lip 13, 2013 5:07 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Jestem już w pociągu.
Jak wychodzilam jeszcze lało. Tysia dostała Kalm Aid, bo chciała wyjść, a nie bylo już czasu.
Jak wychodzilam koty spały - Tysia na kanapie, Kropcia na parapecie.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 13, 2013 6:55 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Życzę szybkiego powrotu do domku, do koteczek. :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40448
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob lip 13, 2013 8:11 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

rzadko, ale czasem muszę zostawić Bronię samą na 24 godziny, jak syna nie ma a ja mam dobowy dyżur w pracy.
Na początku chyłkiem wychodziłam ze szpitala, powiadomiwszy uprzednio kogo trzeba i jechałam do domu. Na szczęscie mam blisko.
Wpadałam do domu i wyrywałam ze snu bardzo zaspaną kotkę 8)
Przestałam już przyjeżdżać.

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Sob lip 13, 2013 8:15 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Anna61 pisze:Życzę szybkiego powrotu do domku, do koteczek. :ok: :ok:

Dzięki.
Pociąg już minął Zabrze.

Co one tam robią, same?

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 13, 2013 8:19 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

kciuk pisze:rzadko, ale czasem muszę zostawić Bronię samą na 24 godziny, jak syna nie ma a ja mam dobowy dyżur w pracy.
Na początku chyłkiem wychodziłam ze szpitala, powiadomiwszy uprzednio kogo trzeba i jechałam do domu. Na szczęscie mam blisko.
Wpadałam do domu i wyrywałam ze snu bardzo zaspaną kotkę 8)
Przestałam już przyjeżdżać.

Ha, ha, ha!
Dobre.
Z moimi pewnie jest tak samo, to tylko ja świruje.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 13, 2013 8:25 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Ja też trzymam kciuki!

Kotki śpią. Jak sie obudzą i stwierdzą że Cię JESZCZE ne ma - wrócą do tego fascynującego zajęcia.Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Ryzykujesz jednak obrazę i fochy po powrocie. ;)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob lip 13, 2013 9:09 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

weatherwax pisze:Ja też trzymam kciuki!

Kotki śpią. Jak sie obudzą i stwierdzą że Cię JESZCZE ne ma - wrócą do tego fascynującego zajęcia.Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Ryzykujesz jednak obrazę i fochy po powrocie. ;)

Ja liczę na serdeczne powitanie ;)
Niestety, obie to panikary, więc może być różnie.

Kędzierzyn-Koźle zaliczony.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 13, 2013 9:54 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

Opole.

Cały dzień bez saszetek, tylko suche :(
Moje biedne :( ;)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 13, 2013 15:33 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

mb pisze:Opole.

Cały dzień bez saszetek, tylko suche :(
Moje biedne :( ;)

Suche jest dobrze zbilansowane i kamień nazębny się nie odkłada! ;)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob lip 13, 2013 15:42 Re: Bez Bombilli i reszty - Kropcia i Tysia

U nas w Pabianicach jest zimno i cały czas pada, a jak w Krakowie też taka pogoda, to koteńkom nie tęskno na ogródek chociaż. :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40448
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 152 gości