shira3 pisze:Uwielbiam takie kotyMoja Pyśka pomału przeistacza się w takiego miziaka ale jeszcze jej daleko
Bezkonkurencyjny jest i tak mój Stary. Leży za mną na łóżku. Newa przyszła, wskoczyła tu, zobaczyła go, zapiszczała i uciekła do kuchni. A on jeszcze dobre pół minuty gapił się w miejsce, gdzie przez tamtą chwilę stała, i nad czymś dumał, jakby nie zajarzył, co się stało
