KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dnia 7 lipca zaginął kot w milowicach. Kremowa maść,niebieskie oczy bardzo charakterystyczny. (od lewej na zdjęciu wabi się Timon) Bardzo proszę o kontak pod numer 516 480 399. Proszę pomóżcie tęsknimy za nim

Grafik dyżurów 80.07.-07.07.
08.07. pon. rano Beatka wiecz. Teresa
09.07. wtorek rano Kasia wiecz. Agata
10.07. środa rano Beatka wiecz. Ewa
11.07. czwartek rano Marta wiecz. Mara
12.07. piątek rano brak wiecz. brak
13.07. sobota rano sprzątanie
14.07. niedziela rano brak wiecz. brak

terenia1 pisze:Grafik dyżurów 80.07.-07.07.
08.07. pon. rano Beatka wiecz. Teresa
09.07. wtorek rano Kasia wiecz. Agata
10.07. środa rano Beatka wiecz. Ewa
11.07. czwartek rano Marta wiecz. Mara
12.07. piątek rano brak wiecz. brak
13.07. sobota rano sprzątanie
14.07. niedziela rano brak wiecz. brak

niedziele wieczór poproszę oddamy odrazu ten domek od Oliego,

co z tymi naszymi klamotami, plecak panele itp? mam to zabrać przed sobotą? w przyszłym tyg możemy dokończyć nasze prace.

Grafik dyżurów 80.07.-07.07.
08.07. pon. rano Beatka wiecz. Teresa
09.07. wtorek rano Kasia wiecz. Agata
10.07. środa rano Beatka wiecz. Ewa
11.07. czwartek rano Marta wiecz. Mara
12.07. piątek rano brak wiecz. brak
13.07. sobota rano sprzątanie
14.07. niedziela rano brak wiecz. Agata
Klamoty mogą zostać :wink:

bez sensu wozić je w tą i spowrotem.

Po środowym wieczornym dyżurze!
Kwarantanna
Gandi miał rozwolnienie , zasrana cala kuweta(do mycia) ale były tez dwa twarde „czopy”..
Chetnie wychodził z boksu, ale pogonił do Bąbel i wrócił do klatki.
Hilda dawała koncert, ma ranę szarpaną na karku, pewnie po jakiejś bitwie .
Pietruś był bardzo osowiały, jak przyszłam o 20 spal na oknie i nie otworzył nawet oka .
Potem troszkę wstał , ale nie miał wyraźnie ochoty ani do jedzenia ani na zabawę .
Śnieżka dawała koncert , wyczyniała wygibasy do miziania, a jak ta nowa kotka wchodziła na boksy to syczała.
Maluchy od Śnieżki faktycznie gapciowate w porównaniu zwłaszcza do czarnuszków od Pchełki.
Czarnuszki wypuściłam na trochę , i była zabawa szalona!!!
Amanda miała nasikane obok kuwety , ale to była mętna ciecz, może to ie siki, ale kuweta do mycia.
Bąbel nic przy mnie nie spsocił i nie sikał ,ale jest biedny bo przegania go Hilda.
Zdrowa
Bela obserowala Tigrę , wchodzila tam do „socjala” i aby ja wyprosić trzeba było pokropić woda to się ewakuowała ,
bo Tigra podglądana przez nią warczy i fuczy.
Bela i Tigra sprawiają wrażenie spokojniejszych w swych izolatkach
Do przedsionka prześlizgują się pod drzwiami maluchy i wyjadają Beli z miseczki, ona się denerwuje , wiec podłożyłam koc .
Maluchy –szaleństwo, żywe srebra, fajne . Trzykolorowa bardzo brzydko miałczała, rozpaczliwy miałk. Biedna jest.
Kaktus miziasty , ale lichawy , niby chciał jeść , potem nie jadł, trochę chrupał.
Jeden z czarnych maluchów na zdrowej demonstracyjnie zaprezentował swą rzadka kupę w wysprzątanej kuwecie u Beli .
Przed wyjściem wietrzyłam przedsionek, otwarłam drzwi by i do Tigry doleciało, a ze był wieczór wlatywały paprochy.
To była radość dla Beli, miała zabawę w łapaniu fruwających insektów.
Pod Chatke podjechalo dwóch młodych chłopaków w wieku ok 18 lat i pytali czy i na jakich zasadach można dostać kota.
Jeden mówił ze odszedł mu pies , i ze chciałby kota i ze w domu zawsze ktoś z rodziców jest. ..hm…pomyśli.
Myślę ze tyle.
Pozdrawiam

Anetka wzięła Pietrka do weta, bo kiepsko z nim, nie chciał jeść i jak mu podstawiłam miseczkę pod nos, to niestety zwracał od samego zapachu, leżał w jednej pozycji i trochę się trząsł

Ręce opadają, kiedy to się skończy :?:

Tigra jak jest zamknięta sama, to chętnie je mokre i suche i jest wyluzowana. Kurde martwi mnie rachunek za prąd, zmieniłam tam żarówkę na energooszczędną, ale pewnie niezbyt dużo to da.
Może Belcię się jednak przekona żeby była w kociarni, a Tigra zajmie przedsionek :?:

Narazie zostawiłam Belli otwarte drzwi do kociarni, bo trochę tam się kręciła, poza tym tam jak jest zamknięte to robi się okropnie duszno. Bella też coś kiepska do jedzenia

Maluchy cyckają Lolkę, cała piątka jednocześnie

Śmiesznie to wygląda, bo one są już takie duże, że ją całą zakrywają :roll:

Dzidka kiepsko sobie radzi.
Mały biały bardzo dzisiaj szalał, ufff. Śnieżka dostała szału jak jej Ciri zajrzała z góry do boksu, akurat jak wstawiałam miskę, nie uciekła, ale bardzo mało brakowało, była bardzooooo agresywna :roll:

Zocha odeszła [*] :cry:

Piracik 2 [*], Egon [*], Zocha [*] :cry:

Pietrek pod kroplówką, kiepsko to wygląda

The Szops pisze:Pietrek pod kroplówką, kiepsko to wygląda

kurcze może z Pietruszą ten brak apetytu to jednak nie stres? aż boję się pomyśleć

fruciu pisze:
The Szops pisze:Pietrek pod kroplówką, kiepsko to wygląda

kurcze może z Pietruszą ten brak apetytu to jednak nie stres? aż boję się pomyśleć

To pogadaj z tą Panią....

Mara S pisze:
fruciu pisze:
The Szops pisze:Pietrek pod kroplówką, kiepsko to wygląda

kurcze może z Pietruszą ten brak apetytu to jednak nie stres? aż boję się pomyśleć

To pogadaj z tą Panią....

no właśnie już dzwoniłam, ale nie odbiera telefonu, napisałam smsa

fruciu pisze:
Mara S pisze:
fruciu pisze:
The Szops pisze:Pietrek pod kroplówką, kiepsko to wygląda

kurcze może z Pietruszą ten brak apetytu to jednak nie stres? aż boję się pomyśleć

To pogadaj z tą Panią....

no właśnie już dzwoniłam, ale nie odbiera telefonu, napisałam smsa

oddzwoniła, Pietruszka narazie wszystko ok, zaczęła jeść gotowane skrzydełka, biegająca bawiąca itp, więc oby tak dalej

Grafik dyżurów 80.07.-07.07.
08.07. pon. rano Beatka wiecz. Teresa
09.07. wtorek rano Kasia wiecz. Agata
10.07. środa rano Beatka wiecz. Ewa
11.07. czwartek rano Marta wiecz. Mara
12.07. piątek rano brak wiecz. brak
13.07. sobota rano sprzątanie
14.07. niedziela rano brak wiecz. Agata

Ja nie dam rady się wyrwac z pracy!

Ja jadę na dyżur.

KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kto przegląda forum