Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 08, 2013 18:01 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Melduję,ze młody Szczaw już osiągnął ponad pół kilo(520-540 gr ) :wink: Je kurczaka i suche,pija z dorosłej miski i załatwia się do dorosłej kuwety,ale na razie pod nadzorem,żeby nie jadł żwirku.Oczywiście śpi w łóżku.Jeszcze nie odrobaczamy...Niby mam domek,ale muszę dobrze sprawdzić :P
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Pon lip 08, 2013 19:05 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

ale dobre wieści :)

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lip 08, 2013 19:59 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

no proszę jaki solidny kawał Szczawia :D
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lip 09, 2013 17:22 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Wto lip 09, 2013 18:23 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Cudny Szczawiu:)
Fajne są takie wystawione do głaskania brzuchy.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 10, 2013 6:55 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Wykończę się chyba :D Pirania nie będzie spała w jednym łóżku ze Szczawiem,więc,żeby ją udobruchać,"śpię" na sofie.Bo Pirania sypia na mnie.Za stara jestem na to...Za to gówniarz zadowolony,bo ma pół łoża dla siebie i wyciąąąąąga się-strasnie długi kot!
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro lip 10, 2013 7:17 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Taaaaaaa.... Śpię na wersalce - w nogach śpi Ginger, zatem muszę grzecznie zgiąc nóżki, coby JEJ nie przeszkadzac, Dymek śpi ze mną na łyżeczkę, a na stole, koło wersalki śpi Izydor, ale muszę trzymac dłoń na stole koło niego, bo tylko wtedy on czuje się bezpiecznie. Figury niemożliwe.... :mrgreen:
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 10, 2013 8:35 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Powiem tak. Postanowiliśmy sobie na stare lata po latach spania na rozkładanych kupić łóżko.
Wybieraliśmy długo i starannie. (Już wiem jakie popełniliśmy błędy przy zakupie ale nie o tym.)
Kupiliśmy największe jakie się dało do tego pokoju znaczy 180x190.
I co???
I dalej bywa, ze śpię niewygodnie, na skraju mojego wspaniałego nadzwyczaj wygodnego materaca bo na łóżku zazwyczaj panoszy się siódemka.
Ale ja potrafię spać niemal nieruchomo w jednym miejscu:))

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 10, 2013 10:11 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

My zawsze śpimy z 3 kotami-była zgoda,ale Pirucha się obraziła i łazi i jęczy po nocy,albo,co jeszcze gorsze-łomocze w szafę :evil:
Żeby ukoić jej egzystencjalny ból musimy spać osobno :ryk:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro lip 10, 2013 10:37 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

:lol:
znam ten ból
Tito i Chmur zajmują poduszkę, ja musze spać poza
Mimi na nogach, a Puszkin wdłuż boku, i tez muszę mu ręke położyć dłonią do góry, bo tak lubi
Bombel się przemieszcza, a chłop pcha, jestem ugnieciona jak śledź w beczce :wink:
Obrazek Obrazek

puskas1

Avatar użytkownika
 
Posty: 508
Od: Czw wrz 13, 2012 17:58
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 14, 2013 19:08 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Igraszki w pościeli


Obrazek
Obrazek

Jestem zbudowana z pamięci moich rodziców i dziadków, wszystkich moich przodków. Są w tym, jak wyglądam, w kolorze moich włosów. I jestem zbudowana ze wszystkich, których w życiu spotkałam, którzy zmienili sposób mojego myślenia. Więc kim jestem „ja"?

Kamakolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1658
Od: Śro gru 30, 2009 8:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lip 14, 2013 19:32 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

cudne :D
i jaki mają kolor oryginalny :lol:

ja mam znowu problem ze Szkaradką :(
głównie z winy krakvetu, skończyła sie jej karma RC Fibre, zamówiłam tydzień temu, ale oczywiście, to że coś jest na stronie krakvetu nie oznacza, że mają to w magazynie :evil: . Po kilku dniach czekania dowiedziałam się, ze dopiero zamówili i czekają na dostawę.
U wetów karmy też nie ma, a Szkaradka fatalnie znosi zmianę - wymiotuje i prawie nic nie je :cry: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lip 15, 2013 18:02 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

Dzisiaj Sczawia zaszczepiłam.Opukany ,osłuchany,tu i ówdzie zajrzany-okaz zdrowia i urody!Przespał cały dzień i teraz chałupę demoluje :wink:
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro lip 17, 2013 7:37 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"

mamaja4

Avatar użytkownika
 
Posty: 5884
Od: Sob sie 23, 2008 7:59
Lokalizacja: Czeladź/Będzin

Post » Śro lip 17, 2013 17:34 Re: Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

jaki fajny, zadowolony z życia kot :D

ja chyba muszę poćwiczyć przemianę we francowatą dzieweczkę, bo to jednak dziala :roll:
zadzwonila dzisiaj pani z krakvetu, że bardzo jej przykro, ale karmy nadal nie ma,
wykrzesałam z siebie najbardziej oficjalno-francowaty ton na jaki mnie stać, zagroziłam rzecznikiem praw konsumenta i karami za wystawienie na sprzedaż towaru, ktorego się nie posiada i w 15 minut poźniej pani zadzwoniła ponownie z informacją, że karma wraz z dodatkowymi gratisami została juz wyslana :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, Silverblue i 94 gości