Przychodzi od paru dni codziennie, czasem spotyka się sie ze Spike'iem, czasem z innymi. Raz nawet przyszedł za mną na działkę, zjadł i potem z powrotem odprowadził do rudery

W ruderze mieszka obcy kot.
Od paru dni słyszę, ze w piwnicy rudery coś szeleści jak stawiam michę. Wyraźnie boi się, jak przychodzę i próbuje schować sie głebiej ...
Wczoraj wreszcie zobaczyłam nowego.
Prawie staranował mnie na schodach - zupełnie nie rozumiem tego zachowania ... Był na zewnątrz i kiedy wchodziłam po schodach, biegiem ruszył za mną, zeby mnie wyprzedzić i schowac się w piwnicy
To duży, srebrny kot taki jak Silva, ale zdecydowanie od niej większy ... Myślałam potem, dlaczego nie przeczekał mojej obecności tam, gdzie był i potem nie wrócił do piwnicy. Przecież skoro tak sie boi, nie musiał mi się pokazywać. Może to kotka i biegiem ruszyła do piwnicy, bo ma tam kocięta? Dziwne ...
Muszę jednak teraz stawiać tam więcej jedzenia, na wszelki wypadek.
Spróbuję jakoś obłaskawić sreberko.
Spike bywa rzadziej, może bardziej go pilnują w domu.







