OTW9- ...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto lip 09, 2013 10:42 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

[*] [*]
Dla Wszystkich, którym nie umiemy pomóc. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lip 09, 2013 10:44 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

['] [']
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['], Ina ['], Zoja ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21800
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto lip 09, 2013 11:23 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

['] [']
[

kasumi

 
Posty: 2562
Od: Pt sty 15, 2010 23:19
Lokalizacja: Kraków Bieżanów

Post » Wto lip 09, 2013 13:51 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Asiu za dużo tych śmierci, za dużo.
[*] [*]
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 25003
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto lip 09, 2013 13:55 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Człowiek jest głupi niemożebnie, że do tych choler się przywiązuje. A to darmozjady piekielne są. Za grosz wdzięczności nie mające. Lata się z siatami, brzęczy jak potępienic garami i przecierając oczęta mgłą snu zaćpane nakłada porcje pytajac grzecznie czy dobre. I czy nie za mało. Albo lata umęczony człek z talerzami po całej okolicy. Bo to jak ludzie te cholery są. Ten przy tym nie przysiądzie. Ten przy tym nie zje. Tylko tyłek futrzany wynosi pod inny samochód lub inny krzaczek czy płotek. Ten zje nereczki ale tamten pasztecika.

Takie chrupeczki możesz nakładać a te to sobie wsadź... do torebeczki. O ,znów nawaliłaś chrupek do nerek. O ryż dziś jest . TZ nie zjadł? Musiałaś ,musiałaś nam wrzucić? Ileż ja się wydziubać muszę by przecedzić...
I tak jest co dzień.

Sekutnik przeżył swoje. Wyniósł się z kotłowni jak jego kolegę zagryzły psy.Znalazłam biedaka i pochowałam. Też był kawał cholery z niego. Dobrali się jak nigdy. Razem się trzymali chłopcy trzęsąc okolicą. Wykastrowani byli ale nie pozowolili nikomu do stada dołączyć. Pilnowali tej jedynej puszczalskiej by się nie kotała. Razem czas spędzali. Razem przy jednej misce byli. Jak kolega odszedł za TM to i Sekutnik odszedł w dal siną. Zaginął na kilka tygodni. Potem pokazał się jakby nigdy nic . Siedział pod klatką. Jadł już tylko pod swoim samochodem na swoim parkingu. Jadł tylko to co lubił. Mrozy jedynie zmuszały go, i to wielkie musiały być , do przybycia na kotłownię do zbiorowej stołówki. Do budek.

Gdy załapał, że go zauważyłam jak dulczy pod klatką ,to wtedy raczej doopska nie ruszał dalej. Spotykałam go prawie co rano z piwem i fajanem w pysiu :wink: jak pacając paluszkami czekał niecierpliwie. Nie pamiętam bym mogła mu pysknąć czy w oczy spojrzeć. Zaraz opierdziel otrzymałam. Ot, taki był ze mnie sługa uniżony.
A potem odkryłam jego kryjówkę i już do pysia miał od razu podane.

Brykaj kocie za TM [*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto lip 09, 2013 16:30 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Koteczki [*][*]
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 09, 2013 18:07 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Wiesz, Asiu – być może zabrzmi to źle, ale napiszę – wolę znaleźć kota, niż nigdy nie znaleźć. One najczęściej po prostu przestają przychodzić i nie wiem, co się stało.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto lip 09, 2013 18:39 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

[*][*]
Obrazek
ObrazekObrazek
Fiodorek <3 [*]19.11.2014

zuzzik

Avatar użytkownika
 
Posty: 7643
Od: Wto mar 16, 2010 17:04
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto lip 09, 2013 19:37 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

MalgWroclaw pisze:Wiesz, Asiu – być może zabrzmi to źle, ale napiszę – wolę znaleźć kota, niż nigdy nie znaleźć. One najczęściej po prostu przestają przychodzić i nie wiem, co się stało.

Wiem o czym mówisz. Te które nie przychodzą są zawsze wyglądane. Ileż razy potem zastanawiam się, wypatruję, myślę... Zawsze jak idę do dzikunków omiatam drogę, krzaki, pobocza czy kota leżącego nie uwidzę. Uszami też się strzyże czy niczego nie usłyszy się.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 10, 2013 7:34 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

Dzień jak co dzień. Dzień gdzie znów jest więcej czasu. Odszedł kot. Odszedł kot podwórkowy a ja mam i tak za dużo czasu i muszę na nowo się ogarnąć. Wyprawa do baraku to było dodatkowe 20-30 min. Nie nawyknę do takiego "wolnego".
Wracając od dzikunkó z jednej zcęści złapałam się,ze ruszyłam machinalnie do Sekutnika.
Dni ciepłe płyną. Przychodzą nowe koty. Nie wiem czy wypuszczane przez ludzi czy wywalone.
Maleńtasa od kochanicy nie widać. Próbuję ją upilnować gdzie łazi by dziecko namierzyć. Nareszcie po drugiej turze antybiotyku przestała się fluczyć to może mały gdzieś jest. Oby zdrowy. Karmicielki...Eh, oszczędzę sobie gadania. Przestała odbierać moje telefony z prośbą by łapały skoro do nich wychodzi.
Dziś ,mając więcej czasu, uskuteczniłam skoki przez ogrodzenie by połazić po kotłowni. Fajnie brzmi "skok".To było mozolne wspinanie się, zawiśnięcie na ogrodzeniu, zablokowanie nogi w szczebelku, walenie torby w plecy...Ufff, przeskoczyłąm. Łapki mam otarte i dumę osobistą mocno padniętą.
W starym blaszaku postawiona była buda steropianowa ,która wg. karmicielek jest tam nadal i zapakowana po brzegi polarami. Polazłam z miseczkami i żarciem by postawić przy mieszkaniu i zobaczyć czy na polarach nie widać sierści. Sierści nie widać bo polarów też nie widać. Żarcie zostawiłam.Jutro doniosę posłanko. Może skusi się gadzina. Stół szwedzki został zastawiony. Myszów i innych gryzoniów nie zapraszałam.
Malca nie widać.
Za to widać mamunię z absztyfikantem. Czarnym amantem co po zniknięciu Kochasia zyskał na tym. Nie wykastrowany tylko i wyłącznie z mojej winy jest. Kiedyś tam, na początku kariery, łapałam cieżarówki na kotłowni. Kotów było od zakotania do wyciecia (na 30 kotów na kotłowni było 20 kocic jak sie potem okazało) i pojawił się on. Nisko przegubowy pingwin o bućkach jak u napchanego chomika. Głodny strasznie zmierzał do łapki. Ale cieżarówka mocno opasła też tam lazła. Raczyłam przepłoszyć pingwina. A on raczył się przepłoszyć na wiele latek. Zjeść zje. Ale nich mnie ze sprzętem uwidzi to zapitala tak szybkow drugą stronę jakby buldoga wściekłego uwidził.
A teraz chadzają razem z mamunią. Może w urlop się uda capnąć gadziny.

W domu spokój. Czyli norma lejąca jest wyrabiana. Czasem nawet ponad. tacy liderzy :mrgreen:
Dzieciaczki rosną. Miziankowe strasznie są. Szczególnie Mikusiek. Jedyeny rozpoznawalny. Danka dopatrzyła się, że jedna dziewunia ma deczko ceglasty nosek - została Mimi. Reszta to klony kloniaste i za diała nie wiemy która to która. Jedna dziewunia sama je. Reszta olewa samowanie. Mamunia to jest TO!
A mamunia ma dość matkowania i jak może to ucieka przed dziećmi. Jakoś oswaja sie do zwierzyńca i już tak nie pyszczy trzepiąc łapami w każdą stronę. Chyba się nafutrowałą po gardło bo dziś nie jadła śniadania.
Tamuni oczko łzawi. Dalej nie je tak jakbyśmy chcieli. Ale szaleje na maksa i strasznie się przytula. Słodzik z niej okrutny.
Tosia ma wiele energii. Przytula się, lata z prędkością światła i czasem śpiewa.
Żwiruniek nie ma zdania wyrobionego towarzysko. Za to ma zdanie kulinarne i wszystko lubi. Widać po nim.
Martwi mnie Topinek. Znów wróciła brzydka sierść. Kupiłam tabletki coś na "t" dla niej i mamunia karmiącej. Ospały jest więcej. Nie wiem czy to wina upałów czy coś mu dolega. W domu na 4p mamy parówkę i szkołę przetrwania. Umysł wysiada.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 10, 2013 17:13 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 10, 2013 17:17 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65,

Malutkie maluszki... :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 10, 2013 17:21 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65,

Czym się różnią maluszki. Akuratnie tutaj są nie klony. Wygraną zapakuję w kuwetkę.

Obrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Śro lip 10, 2013 17:24 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65,

Jak miałam sześć czarnych na raz, to paćnęłam uszko lakierem do paznokci, żeby nie zgłupieć
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 10, 2013 17:25 Re: OTW9-Żuk(*)...futer ci u nas dostatek ... :( f.59,64,65,

Te akuratnie się różnią
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości