Adopcje...młode persiaki nadchodzą!

[shira3]

W pełni potwierdzam zalety charakteru. Wyluzowane dziewczę, żarłoczne i skore do miziania.

Uuuuuu....to nie w twoim typie Nuuuudy, panie nuuudy.....

[Neigh]

W pełni potwierdzam zalety charakteru. Wyluzowane dziewczę, żarłoczne i skore do miziania.

Uuuuuu....to nie w twoim typie Nuuuudy, panie nuuudy.....

Nie, ta była fajniejsza.......Nie wiem czemu, ale taka bardziej z charakterem. Tamto to był taki budyń waniliowy z sockiem malinowym....

Pomęczcie kotkinsa to Wam wstawie KSAWEREGO vel Czesia - cudny on jak marzenie:-). W ogóle za chwilke bedziemy wątek zamykac i robić porzadki.....

[shira3]

he he To z moją nie miałas czasu się nudzić
dawać ksawerka!

[kotkins]

Jak mi jeszcze któraś podlinkuje "biednego persika- pomóż dziewczynom bo sobie nie radzą" na pw to jak mi bóg miły POZNA MNIE OSOBIŚCIE!!!!
Nawet jeśli będzie z Peru.
OBIECUJĘ.

[jo.anna]

a ja jestem zniesmaczona rywalizacją na forum, czyli kto komu ile jak gdzie i kiedy

senza parole !

ps. czy to forum dla kotów czy ludzi ?

podlinkowałam wątek, bo czemu nie ? skoro ktoś mi podlinkował a tam pers, i wołanie o pomoc, wołanie nie tylko o $$, ale o POMOC ? na ten wątek wiele osób zagląda i nie tylko tych wiedzących ale i tych szukających

szkoda, wielka szkoda, ale tylko kotów, bo ich los w naszych rękach jest

[Neigh]

Ale o jaką pomoc?

Jesli napisanie komuś, ze warto kotu zrobić badania z profilem nerkowym oraz poszukać własciela - wiąże się ze świętym oburzeniem - bo powinnam najpierw ZAPYTAĆ czy zrobiono i szukano ........to sorry myślę, że ktoś tu zwariował.

Na przyszłość będę pytac - czy przypadkiem macie np. niebieskie miski - bo inaczej nie doradzę ich kupna,możecie się przecież obrazić, ze radzę kupić coś co macie.........

Kurde blaszka Kotkins - pliss na przyszłośc nie wal takich tekstów na mój temat......bo faktycznie nietrafiony.

Robię sobie przerwę w Miau - mam na razie dość.........jeśli będzie pilna potrzeba to mnie znajdziecie. Na razie wszystkim:-)

[vittima]

Właśnie wróciłam z Angeliną od weta.
Książeczka założona. Stan zdrowia ogólny dobry, została osłuchana, wymacana, temperatura zmierzona - oj to jej się bardzo nie podobało - teraz noszę godny ślad na ręce jej pazurków . Oczka i uszka zostały przeglądnięte. Dostałam preparat do czyszczenia uszu, były bardzo, bardzo brudne i dodatkowo krople do oczu Dicontineff. Kicia została też odrobaczona (tabletką) odrobaczanie też jej się bardzo nie podobało .
Za tydzień idziemy do szczepienia.
Co do kuwety. Sika wzorowo, z tym drugim trochę gorzej bo raz do kuwety, raz obok...
I to na razie tyle.

Pozdrawiam

[dalia]

Ja mam pytanie do Cypiska i uprzejmie proszę o odpowiedź
jak to jest że Angelina będąca u Cypiska na tymczasie dość długi czas okazała się kotem
- nieodrobaczonym
- niezaszczepionym
- z brudnymi uszami
- z problemem z oczami
- z watowatym futrem
- za chuda
mimo, że co miesiąc Kotkins płaciła na jej utrzymanie całkiem sporo kasy
ja za ta kwotę utrzymuję u siebie 2 koty (albo czasami więcej) na dobrym i bardzo dobrym poziomie a tu zabrakło na właściwą opiekę nad jednym? jakim cudem?

i proszę o merytoryczną i w temacie odpowiedź, bo mam pojęcie o zaopiekowaniu i wyżywieniu kotów długo i półdługowłosych, w tym również persów.

[kotkins]

Dalio , proszę takie pytania zadawać na pw.

Branie kota na utrzymanie w takiej odległości , bez możliwości sprawdzenia ZAWSZE niesie ryzyko.
Poniosłam je, a kot ma dom.
I strasznie się cieszę ,że nie sika.
Bo to oznacza ,że w domu zostanie:))

Jo.anna zarówno Neigh jak i ja weszłyśmy na ten wątek chcąc poradzić , pomóc...bo pers, wiadomo.
Nie mam pojęcia dlaczego te Panie uznały pierwszy post Neigh za atak.
Tak w każdym razie zareagowały.
Że o "Neight" i "Ty" przez małe "t" nie wspomnę.
Moim zdaniem to ,że radzimy i pytamy o cokolwiek zamiast zadać bazalne pytanie o nr konta było dla nich bardzo frustrujące, dlatego tak zareagowały.
Ale może się mylę.

W tzw "międzyczasie" dostałam na pw linka do kolejnego porzuconego persa z Łodzi.
A w schronie tamże też pers...kolejny.

[shira3]

Rety! Skąd?

[dalia]

Dalio , proszę takie pytania zadawać na pw.

ja rozumiem że możesz się czuć niezręcznie i nie o stawianie Cię w niezręcznej sytuacji mi chodzi
napisałam na wątku bo tu była kotka ogłaszana i tu są informacje o jej stanie
faktycznie na wątku post może umknąć więc go przekleję na pw

i Kotkinsie nie zgadzam się z tym

Branie kota na utrzymanie w takiej odległości , bez możliwości sprawdzenia ZAWSZE niesie ryzyko

nie ma prawa nieść ryzyka
kot jest utrzymywany za cudze pieniądze więc powinien być prawie jak nówka sztuka nie śmigana a przed wyjazdem przejść spa w salonie piękności, czyściutki, z pięknym futrem i okrągłymi boczkami
mieć książeczka zdrowia z każdą zarejestrowana wizytą ze sprawdzeniem wszystkiego co się da, odrobaczeniem i koniecznymi szczepieniami
a wydanie każdej złotówki musi być potwierdzone "papiurem" - sam z siebie dt powinien zadbac o przejrzystość i transparentność
jak tak robię jak mam koty na płatnym tymczasie i nie widzę powodu dlaczego odo innych tego nie wymagać
nie zgadam sie na spuszczenie zasłony milczenia na takie postępowanie bo to prowadzi do patologii

no ale juz sie przenoszę na pw

[ezzme]

Wracając do meritum : wydaje mi się ,że Neigh będzie miała maluchy u siebie...

pewnie szaleje ze szczęścia i serduszkuje

[kotkins]

Tak.
Jak ją znam przenocuje mnie w garażu...

Z tego szczęścia.

[Neigh]

Kotkinisie uroczyście oswiadczam, że MALUCHÓW mieć nie będę. Bo Ci przypominam, że
a. nie rozmawiałam o tym z Zuzką
b. one nie mają byc rozdzielane
c. jak mam miejsce na jednego kota i to maks 2 tyg.
d. nim coś z Katarzyną S ustalić, to może potwierdźcie to najpierw ze mną

A Ty faktycznie masz szanse na nocleg w garażu.......

[kotkins]

Kotkinisie uroczyście oswiadczam, że MALUCHÓW mieć nie będę. Bo Ci przypominam, że
a. nie rozmawiałam o tym z Zuzką
b. one nie mają byc rozdzielane
c. jak mam miejsce na jednego kota i to maks 2 tyg.
d. nim coś z Katarzyną S ustalić, to może potwierdźcie to najpierw ze mną

A Ty faktycznie masz szanse na nocleg w garażu.......

A tak mi się wydawało po wpisie na wątku kociny z Łodzi.
A to przepraszam:)

Pojadę chyba w nocy , więc pewnie z garażu nici:(

Zaś adze9955 odpowiem tylko , iż argument bycia lekarzem jest niewątpliwie koronnym w tej dyskusji i ciszę się ,że go użyła:)
Bo ja jakby nie napisałam ,że "jako lekarz twierdzę , iż..." albo "jestem lekarzem i jestem przekonana ,że..."
Fakt ,że jestem lekarze jest jak widzę bolesny.

A w ogóle to na forum ostatnio mnożą się tożsamości różnych użytkowników...
Zaczynam mieć wrażenie rozdwojenia jaźni.
I to nie u siebie...

Neigh , a miałaś wziąć urlop od forum , to też tylko pogłoska???

Edit : Ago proszę wskaż gdzie ja na tym wątku (nie na jakimś z przeszłości) epatuję moją profesją???
Podnoszę ten fakt jako argument???
Bo chyba coś mnie omija...
Ten argument jest Twój, li tylko i w ogóle.
I to mnie oburza , jak również pisanie publicznie kim jestem w życiu zawodowym.
Jeśli robię to ja- taka moja wola.
Ty ujawniasz moje dane.
To jest różnica.