Filifionka odeszła...:(

Z oddychaniem się poprawiło, niestety Fil znów zwymiotowała krwią i potem jedzeniem. Jutro rano ma wizytę na UP.

Właśnie wróciłam z Fil z UP niedawno. Miała badania krwi (dobre poza retikulocytami za niskimi - odnawialność krwi spadła i podwyższonym amoniakiem - stąd jej agresja przy badaniach i do kotów) i USG (wyszedł jakiś "guz"). Będzie miała jednak gastroskopię, trzeba wiedzieć co to jest - w najlepszym wypadku wrzody, w gorszym operowalny guz na ścianie żołądka, w najgorszym - nieoperowalny guz... :roll:

Fil dała czadu - mnie podrapała, jednego gościa z poczekalni co nam pomagał pogryzła, a wetkę oszczała po spodniach i butach

Skończyło się na przysypianiu kota do badań.

Biedna kicia. :cry:

Trzymam

Ehh... Biedna, trzymam również! :ok:

mocne kciuki za kitke :ok:

Jest dużo wrzodów, no i ten guz... wzięli wycinek na histopat - wyniki za 2-3 tygodnie...

Dużo tych badań... A to wszystko kosztuje

Bardzo prosimy każdą osobę, która może ofiarować choć 5 zł, o pomoc dla Filifionki, o wsparcie kosztów leczenia i diagnozowania - do tej pory za usługi weterynaryjne dla Fili poszło już 1000 zł...
Kto może - prosimy o wpłaty na konto fundacyjne z dopiskiem "pomoc dla Filifionki"

Fundacja "EBRA"
Getin Noble Bank SA
03 1560 0013 2386 1997 7656 0001
z dopiskiem: "pomoc dla Filifionki"

Jeszcze raz proszę w imieniu Filifionki o pomoc!
Nie jesteśmy w stanie pokryć kosztów jej badań i leczenia... - z pieniędzy, które zostały z funduszu połamanej Pysi, zostały już grosze - zebrane fundusze pomogły Kropkowi (operacja ścięgna, kastracja) i innym kotom - zapłaciliśmy część zaległych faktur za leczenie, na Fili już brakuje...
Kto pomoże? Jeśli nie możecie, proszę o podbijanie wątku, udostępnianie wydarzenia na FB: https://www.facebook.com/events/4059870 ... ser_joined

Postaram się coś przelać jak najszybciej - najpóźniej po 18 -tym.
:ok:

Z Filifionką źle. Wciąż zbiera się woda w płucach. Rano ładnie zjadła, ale mniej niż wczoraj i przedwczoraj. Ale zjadła - to najważniejsze. Potrzebuje dużo pomocy i opieki. Nie trafiła dziś do kuwety. Bardzo stresują ją badania, leczenie, wycieczka do weterynarza - to odbija się na jej stanie zdrowia. Boimy się, że nie doczeka DS... Ale wciąż mamy nadzieję, że będzie lepiej.
Czekamy na wynik histopatologii. Filifionka walczy. Iwonka pojechała do niej, zobaczymy jakie wieści przywiezie. Napiszę późno wieczorem.

Napisałam, ale jak widać się nie wysłało przez telefon. U Filifionki bez zmian...

» Nie lip 14, 2013 13:06 Re: Filifionka walczy...

Filifionka na kroplówce. Widać, jaka jest zestresowana

» Pon lip 15, 2013 10:00 Re: Filifionka walczy...

Cholera

» Pon lip 15, 2013 10:01 Re: Filifionka walczy...

Dostałam wiadomość

"dzis chyba pomozemy Fi odejsc, slaba bardzo, robi pod siebie znow wymiotuje krwia"

:crying:

Filifionka odeszła...:(

Kto przegląda forum