KOCIA CHATKA - radości i smutki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 07, 2013 20:50 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

The Szops pisze:Jakiś pozytywny akcent musi być : :ok:

Dzień dobry,
tak jak obiecałam, posyłam parę zdjęć na dowód, że Masza dobrze się zadomowiła. Jest już po sterylizacji, zniosła ją bardzo dobrze. Mój pierwszy kot zyskał towarzyszkę, z czego jest bardzo zadowolony. Gdy przywiozłam ją od weterynarza po zabiegu, nie odstępował jej na krok, jakby chciał się nią opiekować. Zdjęcie z torbą zostało zrobione dzisiaj - mąż wyjeżdża na parę dni, więc oczywiście oba koty musiały sprawdzić, czy dobrze się spakował.
Pozdrawiam


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

No super wieści :ok: :ok:
Ale Masza ma super kolegę :D

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 07, 2013 22:20 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Dziewczyny, mam pytanie...
Moja b.dobra znajoma ma sąsiada, to taki typ spod ciemnej gwiazdy, on ma kota już od kilku lat - nie wiem jak ten kot tam przeżył, bo gość ma wszystko tylko na "przelew". Dzisiaj się dowiedziałam od mamy, że tego gościa tam prawie wcale nie ma, przychodzi może raz na tydzień, bo gdzieś się zadekował, ma odcięte wszystkie media, kot chodzi luzem po klatce schodowej i po ulicy, wszyscy go tylko przeganiają, bo sika po wycieraczkach. Czy można go skitrować do KCH, czy za dużo wymagam? Kot oswojony, ale zaniedbany, raz ją miałam na rękach (kawał kota mimo wszystko) i na dodatek jest moją imienniczką :D

masKotka?

 
Posty: 428
Od: Nie lut 03, 2013 19:48

Post » Pon lip 08, 2013 11:02 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

o której godzinie to sobotnie sprzatanie?

Ale sie Maszy trafiło....!
Moze to metoda, tam gdzie jest juz kot , napwno zadbaja o drugiego,
i napewno to nie psychopata, tylko ktos kto kocha futrzaki.
Oby wiecej takich domków.
EwaS

ewasewa

 
Posty: 175
Od: Śro mar 20, 2013 13:12

Post » Pon lip 08, 2013 13:29 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Na kwarantannie :
Pietrek jest chory,oczka załzawione,osowiały,kupa na szczęście w porządku.Anetka zabierze go dzisiaj do weta.
Śnieżka ma rujkę.Małe od Śnieżki strasznie nieporadne :?
Amanda zjadła miseczkę ricocery,czy jakoś tak,ale tylko z ręki, i żeby nie było to z określonego palca. :roll: Gandi też ładnie zjadł.
Na zdrowej :
Lolka ma chyba problem z przełykaniem,i głos też ma coś "zachrypnięty",z jedzenia wylizała tylko sosik,Anetka zabierze ją dziś do weta.
Bela odważyła się dzisiaj wejść na "salony",posiedziała na oknie,poleżała na stole i wróciła do przedsionka.Tigra też troszkę zjadła ale długo ją musiałam "namawiać",bardzo smakowały jej chrupki z Whiskasa z tego małego pudełeczka w kształcie kociej głowy(napisane że na kłaki).Ona cały czas leży na parapecie w rogu okna :( Bardzo się o nią martwię.Tak by jej się przydał domek bez innych kotów.
Maluchy wydają się być w porządku,ale trzeba obserwować tego czy tą :oops: krówka,bo on coś tak odstaje od reszty.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 13:33 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

acha,Dzidka ma chyba zatwardzenie,parę razy przymierzała się do kupy.Przy mnie nie jadła,chodzi i "buczy" na wszystkich.Na początku dała się wygłaskać,ale potem było już trudniej.

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 13:34 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

balbina38 pisze:Na kwarantannie :
Śnieżka ma rujkę.Małe od Śnieżki strasznie nieporadne :?


stały się nagle bardziej nieporadne czy ogólnie są takie w porównaniu np. do innych kociaków?

Ja też się martwię o Tigrę - czasem myślę, że ona się poddaje :(

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 13:39 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

balbina38 pisze:acha,Dzidka ma chyba zatwardzenie,parę razy przymierzała się do kupy.Przy mnie nie jadła,chodzi i "buczy" na wszystkich.Na początku dała się wygłaskać,ale potem było już trudniej.

To może dać jej profilaktycznie parafinę - na pewno nie zaszkodzi a jak co to pomoże
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 13:45 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

stały się nagle bardziej nieporadne czy ogólnie są takie w porównaniu np. do innych kociaków?

tak ogólnie

Ja też się martwię o Tigrę - czasem myślę, że ona się poddaje :(

[/quote]

niestety dzisiaj też tak pomyślałam :(

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 13:51 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

balbina38 pisze:
stały się nagle bardziej nieporadne czy ogólnie są takie w porównaniu np. do innych kociaków?

tak ogólnie

Ja też się martwię o Tigrę - czasem myślę, że ona się poddaje :(



niestety dzisiaj też tak pomyślałam :([/quote]

ja też ją wczoraj musiałam pilnować żeby zjadła, może chociaż jakiś DT?

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pon lip 08, 2013 13:55 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Prosiłam tego mojego kuzyna co im kot odszedł z powodu wieku o chociaż DT dla Tigry, ale niestety zdecydował się juz wujek na powrót pasji do kanarków :? i nie chce juz kota
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 13:59 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Rozmawiałam z Terenią żeby Belę dała do środka. a Tigrę na przedsionek.Na razie tylko tyle możemy dla nie zrobić :(

balbina38

 
Posty: 3575
Od: Sob lis 15, 2008 16:41
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 14:05 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

rozesłałam linka do ogłoszenia Tigry ze strony chatki po znajomych ale u mnie problem bo dużo już ma kota a ona sama musi być :?

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pon lip 08, 2013 14:07 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

fruciu pisze:rozesłałam linka do ogłoszenia Tigry ze strony chatki po znajomych ale u mnie problem bo dużo już ma kota a ona sama musi być :?

Jakby była z jakimś 1 kotem to i ta...k ma większe szanse niż w chatce

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon lip 08, 2013 14:14 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Mara S pisze:
fruciu pisze:rozesłałam linka do ogłoszenia Tigry ze strony chatki po znajomych ale u mnie problem bo dużo już ma kota a ona sama musi być :?

Jakby była z jakimś 1 kotem to i ta...k ma większe szanse niż w chatce


najgorzej że jeszcze teraz wakacje to nawet jak się ktoś decyduje to po urlopie...

fruciu

 
Posty: 1477
Od: Pt kwi 26, 2013 14:16

Post » Pon lip 08, 2013 19:51 Re: KOCIA CHATKA - radości i smutki

Pietrek dostał antybiotyk dziś u weta - dwa zastrzyki do podawania jeden 10.07 i drugi 12.07 - antybiotyk działa dwa dni. Ma zapalenie górnych dróg oddechowych, jak przyjechał był słaby - zamknęłam go do boksu, ale strasznie się darł - wypuściłam go, zjadł.
Lolka ma zapalenie krtani - dostała antybiotyki rozpiska jest na karcie - podobnież kotka ma grubą skórę i ciężko podać zastrzyk :( Ale coś tam zjadła.
Jutro wykupię floxal w kroplach i po pracy przywiozę - trzeba zakrapiać oczy Pietrkowi i przy okazji Kaktusowi.
Gandi zjadł, Amanda zjadła z ręki.
Na zdrowej kociaki wydają się być ok.
Niestety nie poradziłam sobie z przeniesieniem Tigry i Belli obydwie się wściekły :(
Dzidka tylko mi gdzieś mignęła i nasyczała na mnie :(

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, fruzelina i 51 gości