» Pt lip 05, 2013 21:14
Re: PRZYSTOJNIAK ZNÓW W OPAŁACH???
Iburg, dostaję tylko informacje, że wszystko jest ok, że ma się świetni, bardzo dobrze itp. (wiadomości są w poprzednich postach). Jeśli zapytam o zdjęcie , to natychmiast pada odpowiedź "jeszcze nie byłam". Tak, jak pisałam, stąd tylko te obawy - bo co za problem, żeby szwagier zrobił jedno zdjęcie i posłał p. Kasi, a ona podesłała nam?
Znalazłam jeszcze w telefonie wiadomość od p. Kasi z dnia 21 czerwca:
<No jasne ,mi tez zalezy zeby byl szczesliwy,dzis jade go odwiedzic:-D pozdrawiam>
na to napisałam, żeby zdjęcie zrobiła, to potem odpisał, że jednak nie była, bo nie miała czasu.