Sihaja pisze:Nie ma za co, to była prawdziwa przyjemność
A kotki czasem kichają, tak jak i ludzie. Mały wygląda na zdrowego, choć nigdy nie można wykluczyć, że akurat może go coś łapać. Jutro będziecie u weta, to się wszystko wyjaśni. Piszę i myślę o nim cały czas jak o chłopaku, jak to będzie dziewczyna, to się nieźle zdziwię
A więc zacznijmy od rodziców. Czarna to mama, krówek to tata. Niestety, te zdjęcia nie są zbyt ostre....![]()
![]()
Najbardziej to ja sie martwie teraz o ta kocice...Wydaje mi sie,ze to kiedys byla kotka typowo domowa,ale ja ktos wywalil i teraz tylko zdziczala. Mam obawy czy nie jest znow w ciazy lub nie ma rui:( Bo widzialam jak kolo niej siedzialy dwa kocury,jeden ten ze zdjecia a ten drugi to chyba kocur jej potomstwa sprzed 2 lat:( Kocica juz nie wola swojego malucha,wiec to cos znaczy...:/