11 Gapusia,Ryś,Gucio i Smakusia -Gucio szczęśliwy

Nie mam czego pilnowac..............juz jest po imprezie,prosilam brata ,by zrobil swoja komorka zdjecie rejestracji auta............kierowcy z ktorym sie dochodzilam.............olal sprawe...komorka dziala chwilowo,nadgarstek lekko uszkodzony-gdzie mam tego gnoja szukac :roll:

O qrka.. Dobrze, że tylko tak się skończyło..Ale reakcja straży śmiechu warta... :evil:

Współczuję Aniu.

Ale faktycznie, nie daruj tego.

Ale ja nie mam jak nie darowac- nie mam danych kierowcy,ktory mnie potracil,cham nawet nie wysiadl z auta,mialam go przy strazy wyciagac z auta :roll:

Czysta moja strata......

leje, to i po imprezie... a nadgarstek będzie Ci dawał popalić jeszcze długi czas...
a ja... zabieram się do roboty... http://www.youtube.com/watch?v=DsY8sf0UEYY

Ja też za chwilę muszę się zabierać do roboty

Wstalam w paskudnym nastroju,uszkodzony ekran komorki wk....mnie na maxa, brat tez- myslalam,ze jak sie wczoraj poloze,to mi do rana przejdzie- nie przeszlo- nadgarstek boli :evil:

Wnerw zas nie przeszedl :evil:

I co z tym nadgarstkiem?

Hejka! Boli?

Zaprowadź Ty ten nadgarstek na prześwietlenie, bądź dla niego dobra, on Ci się jeszcze przyda.
Tymczasem obłóż go chociaż Altacetem w żelu (jak nie podam dawki, to mnie może nie zmoderują

).
Brat się zgłupił nie spisując numerów, bo mielibyście z czym pomknąć na Policję.

chociaż octem na nadgarstek.
A ten jeszczenibyTwójkocyk przecudny :love:

Nadgarstek boli,bo jest lekko stluczony-przezyje,paskudny wnerw na kierowce i brata jakos wcale mi nie przeszedl.
Nastroj mam dalej fatalny.

Kocyk jest moj-spalam nim okryta po poludniu :twisted:

Walka o kocyk z udeptywaczami trwa :roll:

Gucio wspial sie na wyzyny ostroznosci-balkonuje siedzac p-od stolem w pokoju i obserwujac co sie za balkonem dzieje.

Ryś ma napady miziastosci-a to kompaktuje sie udowadniajac,ze jest malenstwem na kolanach,a to zawisa na mnie jak malpka na zdrowym barku i nadstawi3e sie caly wzdluz do miziania,a to uklada sie na piersiach-tak tez potrafi sie zmiescic jak chce,chwilami tez uklada sie na szyjce mojej z zamiarem wejscia na glowe-chyba powinnam przesledzic jakie pozycje miziaste przyjmuje mama i babcia,by wiedziec o co mu chodziiiiiiiiiiii.

Smakusia udeptala mi noge,lata w dobrym humorze bawiac sie Guciem-duzo balkonuje i parapetuje,jak na ciekawska dame przystalo

Nadgarstek boli, komorka ma pekniety ekran-jak mi jej szkoda

Zaniesiesz do weta?

11 Gapusia,Ryś,Gucio i Smakusia -Gucio szczęśliwy

Kto przegląda forum