Święta Krowa II. Jeże, jeże....i wiosna :)

[Ratio]

Już nie ma niebieskich oczu
rośnie małe.

Też miałam to napisać I naprawdę będziesz mu szukać domu?

[felin]

Już nie ma niebieskich oczu
rośnie małe.

Zielone będą

[ametyst55]

Ślicznota z Krowencjusza

[katarzyna1207]

nie zdzierżyłam ... i przyszliśmy się przywitać ...



A kuku, to ja .... Balbinek, który miał być Balbinką ... 43 dzień życia ... i 930 g ...


edit: ... i jeszcze jedno ...

wyjęli mi bateryjkę ... i padłem ...

[puszatek]

Kasiu śliczny Balbinek i nawet ciut młodszy od Krowencjusza, a to się ucieszy z wizyty

[katarzyna1207]

Właśnie zaliczyłam "rzut na glebę", o którym pisze Wilber ... żeby złapać dwa małe gnojki, radośnie spitalające w siną dal ...

[wilber]

Balbinek do

Witamy serdecznie już tak się przyzwyczaiłam do maleńkości Krowencjusza, że aż dziwnym mi się wydaje, że są istotki mniejsze i młodsze od niego
Balbinek skąd ? i ma takie same białe brewki na czarnym jak Krowa.

No i wiedziałam, wiedziałam, Krowa chuderlak, idę się martwić, jak to matka

Właśnie zaliczyłam "rzut na glebę", o którym pisze Wilber ... żeby złapać dwa małe gnojki, radośnie spitalające w siną dal ...

no pięknie gratulacje, ja ledwo złapałam jednego kładąc się klasycznym "szczupakiem" pod nogi wychodzącego właśnie z pokoju sąsiada-letnika, kuracjusza, gdyby był drugi, to na bank by spitolił.
Balbinków jest wiecej ?

[katarzyna1207]

Balbinków jest wiecej ?

"Balbinków" jest dwóch ... To kocie sierotki, dwa tygodnie temu samochód zabił ich matkę, a one przesiedziały pod jakąś choinką kilkanaście godzin (w te największe upały) bez jedzenia i picia ... Ktoś zadzwonił do fundacji ... No i są u mnie na DT ... miałam tylko nauczyć samodzielnie jeść ... ale jakoś tak im się zasiedziało ... Do adopcji jeszcze za małe ... a alternatywą była klatka w lecznicy ...
Wagą Krowencjusza się nie przejmuj ... moje grzdylki są utuczone, składają się głównie z brzuchów ... jako nadopiekuńcza matka dokarmiam strzykawką - mieszanką conva, felinemilka i gerberka ...

edit: "Balbinek" drugi, czyli Ptyś też się chciał zaprezentować ...

[felin]

O matko, ale żlobek się tu zrobil

Wszystkie piękne i na szczęście czworonożne, a nie dwunożne

[wiesiaczek1]

po prostu cudne szkraby,

[wilber]

O matko, ale żlobek się tu zrobil

Wszystkie piękne i na szczęście czworonożne, a nie dwunożne

Dwunożne nie są takie mięciutkie i puchate

Biedne grzdylki, miały sporo szczęścia, że przeżyły i trafiły na Ciebie.
To rude też cudne, kiedyś marzył mi się rudzielec, taki ognisty, pomarańczowy i duuuży, duże mi się podobają

[felin]

Dwunożnych generalnie nie lubię.
Ale dużo kota do kochania to jest to
Na szczęście moi kocurowie się postarali i każden jeden waży 6.5 kilo.

[katarzyna1207]

To rude też cudne, kiedyś marzył mi się rudzielec, taki ognisty, pomarańczowy i duuuży, duże mi się podobają

Ciociaaaaa ... zapakować?? Ptyś będzie duży ... ma nieproporcjonalnie duże stópki w stosunku do łapinek .....I obłędnie mruczy ...żaden z moich nie potrafi tak głośno ...i włosy teź chętnie uczesze..

[wilber]

Ptyś będzie duży ... ma nieproporcjonalnie duże stópki w stosunku do łapinek .....I obłędnie mruczy ...żaden z moich nie potrafi tak głośno ...i włosy teź chętnie uczesze..

O to, to to to! mniam

Kiedyś przeczytałam czyjś podpis, ze koty są jak chipsy - nigdy nie kończy się na jednym, tylko obawiam się, ze w tym tempie to za chwile miałabym "TV pakę" ,
bo jeszcze norwegi mi się podobają i cornish rexy.

Moje też się starają być duże, zwłaszcza jeden, wytrwały w dążeniu do kształtu doskonałego czyli kuli.
Maluda właśnie przekroczył osiem kilo i nawet biorąc pod uwagę masywność jego sylwetki i rozmiar to jest to zdecydowanie za dużo.
Za dużo przekąsek, smaczków i mięska na obiadek
restrykcje i żelazny rygor przed nami bo zamiast wyprowadzać, będę go staczać po schodach.

Smaczki są nam potrzebne do ćwiczeń, Maluda lubi się uczyć, błyskawicznie zapamiętuje komendy ( czy zechce je w danym momencie wykonać to już inna kwestia), ale traktujemy to jak zabawę, nic na siłę.
Nie mam tyle czasu i systematyczności, żeby z nim regularnie pracować, wymyślać nowe zadania, ale i tak sporo potrafi, ostatnio dołączył do nas Pruszyn, sam przyszedł na lekcję i ....po smaczki

Krowencjusz właśnie odkrył zasadę poruszania się kulki po torze i szaleje...

Jeszcze trochę zdjęć Ptysio-Balbinów ?
Małe byłyby idealne do zabawy z Krową, ten biedny jest, bo żaden z dorosłych nie chce się bawić z piranią...

[puszatek]

pirania zawsze podgryza, mój Warkotek dobrze o tym wie On kocha takie maluchy

miłego dnia Wam życzę i więcej fot Maludy i Pruszona też......