MB&Ofelia pisze:Wrrrr... Neigh, uważaj ty sobie, bo Ofelią poszczuję
Ja taka wiecej nie bojąca:-). Poza tym nie zapominaj, ze jestem okropną zdzirą - muszę pracować na wizerunek:-)
A powazniej - mnie by wkurzało takie nagabywanie, zmuszanie itp. Ale Kotkins, to jak powszechnie wiadomo ten noo jak to kurcze było ?? obłoczek zgody? czy jakoś tak......To niech sobie na zdrowie obłoczkuje.
A'propos Kotkins Ty weź mi pliss ( po cichu - NIE TU ) przypomnij ten tytuł ksiażki, cożem wymyśliła - bo się ostatnio komuś chciałam pochwalić........i panie bilobil......no bilobil.
Im mam lepszy pomysł, tym szybciej go zapominam. Co za piekielna prawidłowość.
NOOO dobra idę do pracy - a ponoć nauczyciele mają od tygodnia wakacje......ciekawe, kurcze ciekawe............
Jakim cudem takie małe kotki tak strasznie tupoczą?
). Myślę MB, że faktycznie Czarnulą Neigh nie wystraszysz. Trzeba opracować inny plan (żeby nie było, MB, jesteśmy w jednej drużynie, też czekam na felietonik, zwłaszcza Amkowy 
).
Karol
Zara