Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

Rastanja , nie przesadzaj...ja mam PRWATNIE peugeota ale nie piszę do ludzi którzy też je mają :mrgreen:

Tu może pomóc Aniada, ona odchowała Bolusińskiego od ślepaka.
Pokaż jej, bo tam zdaje się temat kupy a to było przy Bolu wałkowane bez końca!

Przyszła karma Catz Finefood.
Szału nie ma.
Leoś pojadł , dziewczyny olały.
U Cairo zainteresowanie bliskie zeru.

Przyjdzie mi brać te dyżury nocne jednak...moje koty niecnie chcą mnie zmusić...jak ja zarobię na te ich wygórowane potrzeby kulinarne???Ech...

kotkins pisze:Rastanja , nie przesadzaj...ja mam PRWATNIE peugeota ale nie piszę do ludzi którzy też je mają
Tu może pomóc Aniada, ona odchowała Bolusińskiego od ślepaka.
Pokaż jej, bo tam zdaje się temat kupy a to było przy Bolu wałkowane bez końca!

No wiem, wiem :oops:

, ale szkoda mi się zrobiło dziewczyny, bo tak średnio ładnie na forum została przywitana. Nic to. Aniada już na szczęście jej napisała :ok:

Dzisiaj Angelina jedzie do swojego domu. Rano o 4 wyjeżdza do Warszawy, potem dalej do Krakowa. Już dziś nie zasnę, Angelina siedzi i mruczy...a ja siedzę i ukradkiem wycieram łzy..
Kto będzie mordował papier toaletowy, rwał wszystkie gazety, obgryzał książki. Kto będzie mnie budził mrucząc niemiłosiernie głośno.

Chciałam podziękować bardzo kotkinsowi za wytrwałe szukanie domu Angelinie, za wszelki czas poświęcony na maile , telefony. Dziękuję różnież wszystkim tym , którzy, pomogą w jej dalszym dotarciu do Krakowa. Angelina będzie odebrana w Warszawie, przez Neigh./wielkie dziękuję/.
Przenocowana i potem znów wysłana w dalszą podróż. Wierzę , że w końcu znalazła swoją przystań prawie na drugim końcu Polski.
ostatnie jej zdjęcie w DT.

Za nową drogę Angeliny :ok:

Kciuki trzymam za nowy dom i szybką aklimatyzację Angeliny, długo czekała - należy się jej raj. Proszę wymiziać od wirtualnej fanki...Neigh może potem powtórzyć mizianie jak przechwyci cudeńko.

Dla wszystkich kibicujacych.

Oby jak najlepiej jej było , jest na tej fotce taka ufna i bezbronna. Oby to był TEN dom :ok:

kotkins pisze:Tu może pomóc Aniada, ona odchowała Bolusińskiego od ślepaka.
Pokaż jej, bo tam zdaje się temat kupy a to było przy Bolu wałkowane bez końca!

Jasssne, i teraz mój kotecek wszystkim się tylko z kupą kojarzy. A poza tym, nie było wałkowane bez końca, tylko przez 2 wątki. I to niecałe. Trochę ponad 150, może 170 stron. :twisted:

Po EURO zaczął kupkać normalnie. FOCH!!

kotkins pisze:Przyszła karma Catz Finefood.
Szału nie ma.
Leoś pojadł , dziewczyny olały.
U Cairo zainteresowanie bliskie zeru.

Znaczy Cairo też nie jadła?? A to wredota...

Cypisku Ty też się trzymaj !

:ok:

za Angelinkę będzie Cię dobrze wspominać.

Taaa jutro jadę po jednego kota, oddaję jednego ........znaczy ruch w interesie......

BALBINA - ja chcę domu dla BALBINY!!!!!!!!

Tak, jest tu kilka osób , które "się przyczyniły" do domu Angeliny.
Dom fajny, lubię te dziewczyny!

Cieszyć się będziemy- jeśli pozwolicie- jak Angelina dojedzie i się zadomowi.

Dostałam maila od Messiego...dobrze jest.

Aniado, Cairo NIE CHCE jeść tej karmy, w dodatku ani przecudna Kitunia ani Miruś też!
No SKANDAL panie dzieju, SKANDAL!!!! :mrgreen:

No to kciuki wielkie za sprawną bezproblemową podróż Angeliny, za szybką aklimatyzację i za domek - oby stanął na wysokości zadania :ok:

A co do karm - to też sobie pomarudzę. Na Małą Czarną. Kocina próbuje zakopać łapką WSZYSTKO co nie jest barfem.
Z jednej strony super, wie kocina co dobre. Z drugiej strony - jakby nagle skończył się barf i nie byłoby możliwości zrobić nowego - to duuuuży problem.

Kotkinsie, sorki że się upomnę - ale czy przypadkiem nie miało być felietoniku? I to już tak ze dwa tygodnie temu?
Świat się kończy. Aniada nie chce pisać bloga, Kotkins nie felietonikuje - chyba się pójdę powiesić! :placz:

I właśnie dlatego nie mam wątku - żeby nie czuć presji.......Napisz, napisz, wklej fotkę..........kurcze co za obłęd. Wystraczy, że w pracy musze.

Wiecie - tak między nami - tu NIGDZIE nie zostało powiedziane, że coś będzie, w jakimś określonym czasie itp.

Kotkins nie daj się:-)

Wrrrr... Neigh, uważaj ty sobie, bo Ofelią poszczuję :twisted:

Kotkinsie a próbowałaś dodać do tej karmy wody? Moje tego nie chciały na początku ze względu na konsystencje, zrobiłam drugie podejście i dodawałam sporo wody i poszło. Nie umiem głodzić Dziewczyn, wiec to nie po przetrzymaniu. Wszystkie karmy pasztetowe tak wprowadzam, a teraz widziałam w zooplusie saszetki tej firmy

Wszystkie koty jamnika Melona V - o kolorch na pożegnanie!

Kto przegląda forum