Broszka & Company cz.5

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 03, 2013 9:29 Re: Broszka & Company

Seniorka została w domu bo uznałam że nie dam rady z dwoma kontenerkami, zresztą z Kaziem było sporo roboty i w taki upał nie chciałam żeby seniorka musiała czekać tyle czasu, u weta nie ma klimy i jest gorąco a w moim samochodzie jak postoi na parkingu w pełnym słońcu jest z 60 stopni i klimy też nie mam. Wprawdzie kulawka która u niej wystąpiła jakiś czas temu bardzo mnie niepokoi ale ustaliłam z wetem że poczekamy parę dni aż mi się kolano naprawi, tym bardziej że wczoraj rano lepiej się ruszała.

Pozostałe dwie paczki z zoo+ przed chwilą przyjechały. Jestem pozytywnie zaskoczona błyskawiczną realizacją zamówienia :P
I zamiast wąskich taśm pp dali jako dodatkowe zabezpieczenie szerokie na 3cm paski bardzo wytrzymałej folii - super rozwiązanie bo nie wrzynają się w pudła a można spokojnie za nie łapać :ok:
Idę męczyć się z rozpakowaniem - ciekawe jak to zrobię z niezginającym się kolanem :roll:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lip 03, 2013 9:50 Re: Broszka & Company

Broszka pisze: Mam maść z arniki bo stosuję ją u koni :wink: Ale na kolano robiłam kompresy z altacetu i smarowałam maścią z heparyną. Czy dzisiaj jest sens smarować arniką?


No dziś to już nie bardzo - ona świetnie działa, ale nałożona "na świeżo". Jak minął już jakiś czas to za późno, bo co miało wypłynąć i spuchnąć wypłynęło i spuchło :( .

Gratuluję Ziutkowi odpomponienia :D :piwa:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lip 03, 2013 12:30 Re: Broszka & Company

Alienor pisze:No dziś to już nie bardzo - ona świetnie działa, ale nałożona "na świeżo". Jak minął już jakiś czas to za późno, bo co miało wypłynąć i spuchnąć wypłynęło i spuchło :( .

Właśnie tak myślałam że dziś już za późno.
Ale postaram się zapamiętać na zaś :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lip 03, 2013 13:58 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:Mam maść z arniki bo stosuję ją u koni :wink: Ale na kolano robiłam kompresy z altacetu i smarowałam maścią z heparyną. Czy dzisiaj jest sens smarować arniką?

Heparyna to nienajlepszy pomysl przy wynaczynieniach, bo obniża krzepliwość co może spowodować "dolewanie" do już istniejących wylewów.
Arnika w tym wypadku stanowczo lepsza - przyspiesza resorpcję krwiaków.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 03, 2013 14:44 Re: Broszka & Company

felin pisze:
Broszka pisze:Mam maść z arniki bo stosuję ją u koni :wink: Ale na kolano robiłam kompresy z altacetu i smarowałam maścią z heparyną. Czy dzisiaj jest sens smarować arniką?

Heparyna to nienajlepszy pomysl przy wynaczynieniach, bo obniża krzepliwość co może spowodować "dolewanie" do już istniejących wylewów.
Arnika w tym wypadku stanowczo lepsza - przyspiesza resorpcję krwiaków.

Ale heparyna jest właśnie doskonała na takie urazy jak moje kolano :roll:
We wskazaniach pisze że na obrzęki, stłuczenia, krwiaki podskórne.
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro lip 03, 2013 14:55 Re: Broszka & Company

A masz pewność, że to tylko podskórny krwiak?
Skoro noga jest jak bania i masz problem ze zginaniem, to ja podejrzewam, że moglo się wylać do stawu.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 03, 2013 16:01 Re: Broszka & Company

felin pisze:A masz pewność, że to tylko podskórny krwiak?
Skoro noga jest jak bania i masz problem ze zginaniem, to ja podejrzewam, że moglo się wylać do stawu.

Jasne że takiej pewności nie mam, ale wydaje mi się że heparyna pomaga :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Czw lip 04, 2013 7:11 Re: Broszka & Company

Przysiądę znów cichutko, żeby w wolnej chwili doczytać zaległości :)
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 04, 2013 13:14 Re: Broszka & Company

Witaj Broszeczko,na sprawy kolanowe tylko zielone liście kapusty,zmaglować wałkiem,kilka nałożyć na kolano,zabandażować.Okład na całą noc.Minmum 10 dni.Nieszkodliwe,a naprawdę działa.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Czw lip 04, 2013 13:23 Re: Broszka & Company

fumcia pisze:Witaj Broszeczko,na sprawy kolanowe tylko zielone liście kapusty,zmaglować wałkiem,kilka nałożyć na kolano,zabandażować.Okład na całą noc.Minmum 10 dni.Nieszkodliwe,a naprawdę działa.

No właśnie - kapusta :ok:
Ciekawe że koniom robię okłady z kapusty i używam maści z arniką a przy własnym kolanie zupełnie zapomniałam :o
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lip 05, 2013 9:11 Re: Broszka & Company

Bo my wszystkie jakieś hmmm.... stuknięte jesteśmy.
O zwierzęta potrafimy zadbać, a o siebie jakby mniej :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 05, 2013 9:25 Re: Broszka & Company

Broszka pisze:
fumcia pisze:Witaj Broszeczko,na sprawy kolanowe tylko zielone liście kapusty,zmaglować wałkiem,kilka nałożyć na kolano,zabandażować.Okład na całą noc.Minmum 10 dni.Nieszkodliwe,a naprawdę działa.

No właśnie - kapusta :ok:
Ciekawe że koniom robię okłady z kapusty i używam maści z arniką a przy własnym kolanie zupełnie zapomniałam :o
Dzięki za podpowiedź. Skorzystam i ja :)
Ostatnio, jak już uda mi się przyklęknąć przed kundlem, to już nijak pozbierać się nie mogę, a ból w kolanie powala...
To mają być świeże surowe i zmiażdżone liście? Pod zwykłym bandażem elastycznym czy jeszcze pod folią?
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 05, 2013 10:27 Re: Broszka & Company

hanelka pisze:
Broszka pisze:
fumcia pisze:Witaj Broszeczko,na sprawy kolanowe tylko zielone liście kapusty,zmaglować wałkiem,kilka nałożyć na kolano,zabandażować.Okład na całą noc.Minmum 10 dni.Nieszkodliwe,a naprawdę działa.

No właśnie - kapusta :ok:
Ciekawe że koniom robię okłady z kapusty i używam maści z arniką a przy własnym kolanie zupełnie zapomniałam :o
Dzięki za podpowiedź. Skorzystam i ja :)
Ostatnio, jak już uda mi się przyklęknąć przed kundlem, to już nijak pozbierać się nie mogę, a ból w kolanie powala...
To mają być świeże surowe i zmiażdżone liście? Pod zwykłym bandażem elastycznym czy jeszcze pod folią?

Pod folię raczej nie, a na pewno nie kiedy uraz jest świeży i gorący bo liść szybko skiśnie.
Ja robię tak że zielony wierzchni liść z kapusty podcinam po wewnętrznej stronie zgrubienie głównego nerwa żeby liść lepiej się układał (tak jak na gołąbki ;)) i miażdżę łyżką aż puści sok, ale tylko wewnętrzną stronę liścia. Kładę na miejsce urazu tą stroną z sokiem i zawijam bandażem. Niektórzy maltretują całego liścia prawie na papkę i nakładają tą papkę, ale wg mnie wtedy większość soku wsiąknie w bandaż a jak zrobisz tylko wewnętrzną stronę liścia to nic nie przemaka i cały sok idzie gdzie trzeba :wink:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt lip 05, 2013 12:08 Re: Broszka & Company

Dobrze mówi Broszka dać jej ....nalewki.Nie robić z liści miazgi.

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pt lip 05, 2013 12:39 Re: Broszka & Company

fumcia pisze:Dobrze mówi Broszka dać jej ....nalewki

O, tak - poproszę :ok:
Właśnie zobaczyłam dno w butelce z naleweczką kawową od Alienor :crying:
Obrazek ObrazekObrazek

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05, zuzia115 i 176 gości