
Gumiś właśnie śpi.
Standardowo o 3.30 pierwsze śniadanko było. Gumiś darł chapę że głodny. O 9.30 drugie śniadanko było. Gumiś darł chapę że głodny.

Kotki się polubiły, już nie ma fuczenia i syczenia. A jak się cudnie bawią.

Kokusia chyba najbardziej lubi się bawić z maleńtasem. A na początku tak na niego fuczała a teraz ślicznie się z nim bawi.
Duże kotki wylizują maluszka, miziają.

Gumiś już mruczy przy głaskaniu. Wywala brzusia do miziania. I cały czas drze buziaka. Jakby chciał mi coś powiedzieć

Dlaczego Bozia nie dała mi czterech rąk

