Czarne Diabły Tasmańskie VI - Król Julian w DS!

alix76 pisze:Taaa, zaraz poszuka jedwabiu na nadzienie do kuwety

NieE, jedwab się zupełnie nie nadaje... kiepsko chłonie :roll:

Polarki ogólnie dzialają moczopędnie na niektóre egzemplarze :roll:

E sensie, jakby go wypatroszyć i wypchać polarkiem, to pomoże :conf:

Powinno

Ech Rudzielcu kochany ,małe kudłate cię wkurzają ,co :?:

jedwab ,spoko dostarczymy :mrgreen:

polarki ,dostarczymy :mrgreen:

psychotropów ,nie :mrgreen:

Psychotropy są spoko!
Kirynio :mrgreen:

Dieta skutkuje, w kuwecie małych trochę lepiej :wink:

i nie nabrudziły na porannej przepustce :wink:

. Ponieważ kicia odstaje o ok. 1/4 od braci a ma ładne balaski, dostała rano pół tacki :oops:

osobno.
Na razie klatka, popołudniu zobaczymy jaki postępy w kuwetowaniu terenowym
Rudy chodzi i szuka, gdzie nalać - a kuweta ze szmatka stoi :evil:

Fspaniale

- babka ode mnie po drodze do pracy znalazła kota

Zgadnijcie, gdzie jest?

Zgaduję, że nie u babki z pracy :evil:

Na razie w pustym pomieszczeniu, owszem, w pracy. Mojej :twisted:

A babka z pracy nie ma wolnej łazienki przypadkiem? Nie chce się przekonać, że tymczasowanie jest fajne? :twisted:

Udzielimy jej pełnego wsparcia. Moralnego :mrgreen:

Przynajmniej jest w dobrym kolorze :roll:

Znaczy kot, nie babka :mrgreen:

**Adopcje: 9 >>**

OKI pisze:Zgaduję, że nie u babki z pracy

Magda to nie babka?

ASK@ pisze:
OKI pisze:Zgaduję, że nie u babki z pracy

Magda to nie babka?

Nie wiem, nie zaglądałam pod ogon :mrgreen:

Chcecie zdjęcia dowodowe :twisted:

?
Babka ma agresywnego kocura. I dwa malutkie pokoiki. I mąż się pewnie nie zgodzi ... w tym punkcie nie zdzierżyłam, wyliczyłam się co i ile mam :twisted:

i zasugerowałam rozmowę z mężem i przemyślenie kwestii. Z czego pewnie nic nie wyniknie.
Babka sprząta, więc pewnie z kasą szału nie ma.
Tak czy siak czarna czeka na koniec pracy i jedziemy na Ursynów :twisted:

**Adopcje: 9 >>**

OKI pisze:
ASK@ pisze:
OKI pisze:Zgaduję, że nie u babki z pracy

Magda to nie babka?

Nie wiem, nie zaglądałam pod ogon

No, jak u Magdy ogon widziałaś to ja wymiękam :mrgreen:

Zawsze mnie doprowadza do pustego śmiechu lub szałuy jak "szukający pomocy" wyliczają mi ilości powodów z jakich kota zabrać nie mogę. By potem zakończyć jeszcze wnerwiającym podkreśleniem bo pani tym się zajmuje i pani płacą...

Magda, a u Ciebie na tym wielgachnym terenie to nie można by jakiejś woliery dla kociastych zbudować :?:

Przerobić jakiś bunkier na kociarnię :?:

Czarne Diabły Tasmańskie VI - Król Julian w DS!

Kto przegląda forum