Ruda roczna koteczka - kto się zakocha?

['] 3.12.2015

karolinuska pisze:I tu jest zagwozdka- bo raczej nie powinnam jeszcze przygarniać kociaka- Rudka mogła mieć jakaś chorobę zakaźną.
viewtopic.php?t=152979

lekarz nie miał żadnego tropu?

Pierwszy żadnego- do właściwego trafiłam za późno- myślała o hemobartolenozie, uszkodzenie nerek. Rudka nie była szczepiona mogło to być coś zakaźnego.

Ale na hemobartonellę chyba nie ma szczepionki.
A pozostałe zakaźne choroby chyba nie dają takiej gwałtownej anemii.
Czy kicia była wychodząca? Może zjadła trutkę?

Niee- raczej wątpię żeby zjadła jakąś trutkę- kręcila się koło domu i polowała na ptaszki i myszki- nawet parę razy jej się udało. Zastanawiające były te wymioty od dwóch miesięcy prawie dokładnie co tydzień- i dzień apatii- po czym znów wracała do swojej żywotnośći.. Brakuje mi jej bardzo.

Może nie byłam najlepszą opiekunką skoro wygląda na to że zaniedbałam to wszystko......

karolinuska pisze:Niee- raczej wątpię żeby zjadła jakąś trutkę- kręcila się koło domu i polowała na ptaszki i myszki- nawet parę razy jej się udało. Zastanawiające były te wymioty od dwóch miesięcy prawie dokładnie co tydzień- i dzień apatii- po czym znów wracała do swojej żywotnośći.. Brakuje mi jej bardzo.

Może nie byłam najlepszą opiekunką skoro wygląda na to że zaniedbałam to wszystko......

A te wymioty pojawily sie po sterylce?

Wiesz, myszki mogą być padłe po zjedzeniu trutki i kot, który zje taką mysz, też może to odchorować.
Ale jeśli kicia regularnie wymiotowała, to raczej podejrzewałabym trzustkę lub wątrobę.
Wiem, że Ci ciężko i że się obwiniasz, to naturalne - ale nikt tu nie jest jasnowidzem.
Przytulam mocno!

Czarna puma pisze:
karolinuska pisze:Niee- raczej wątpię żeby zjadła jakąś trutkę- kręcila się koło domu i polowała na ptaszki i myszki- nawet parę razy jej się udało. Zastanawiające były te wymioty od dwóch miesięcy prawie dokładnie co tydzień- i dzień apatii- po czym znów wracała do swojej żywotnośći.. Brakuje mi jej bardzo.

Może nie byłam najlepszą opiekunką skoro wygląda na to że zaniedbałam to wszystko......

A te wymioty pojawily sie po sterylce?

Może nie bezpośrednio po- ale jakiś czas- sterlyka była w styczniu/lutym a zaczęły się wymioty dokładnie pod koniec marca. A co to może mieć wspólnego?

Erin- dziękuje.
Wiem napewno i ona tez to wie że była kochana i jest nadal

I byłam przy niej..cały czas..

karolinuska a czy Twoj domek,tez bedzie wychodzacy dla nastepnego kota?

Trudno byłoby inaczej. Mam dwie Psice w domu i dom z ogrodem.

['] 3.12.2015

mnie marzyłby się dla niej domek niewychodzący, żeby już drugi raz się nie zgubiła
chociaż wiem, że ogród dla kota to raj...

szukamy

Powodzenia

Też potrzymam :ok:

['] 3.12.2015

ciągle szukamy

Trzymam kciuku za domek niewychodzacy :ok:

Ruda roczna koteczka - kto się zakocha?

Kto przegląda forum