muezza pisze:Paweł niestety wyprowadza się (przechowywał się tylko tymczasowo na mojej podłodze), za to wrócili "stali" współlokatorzy z drugiego pokoju. Obwąchała, stwierdziła, że Gosię lubi, bo wpadła do domu i wyraziła stosowny zachwyt nad Rondelkiem, z Antkiem zmierzyli się spojrzeniami i znów - siedzi z nami, na swoim krześle. Na dzikie wybuchy śmiechu, właściwie młodym ludziom reaguje podniesieniem głowy i spojrzeniem "no, zgłupieli chyba znowu"
Wiedziałam, że brakowało mi kota, ale nie wiedziałam, że akurat tego
Póki co nie zrobiła kupy jeszcze (w podróży Mamrotowi narozrabiała 2x chyba), ale piła wodę i siusiała co najmniej dwa razy u mnie. Ale je malutko (w porównaniu do kotów moich rodziców na whiskasie i innym takim - będziemy edukować!), więc chyba tak może być? (je Orijena, wyłożyłam garść, trochę więcej niż Mamrot mówiłi wczoraj pół tacki Miamora, zjadła z rana dopiero, ale suche nie zniknęło jeszcze całkiem).
Droga Muezzo!
bardzo bym chciała, żebys utrzymala u Rondelka karmienie karmą suchą bez zbóź i niskązawartością węglowodanów typu Orijen, Power of Nature. Są to karmy wydawałoby się drogie, ale karmienie farbownym syfem typu whiskas, kitekat to dla mnie kryminał - te popularne karmy to mielone kości i farba, nawet karma Royal Canin ma w sobie bardzo dużo zbozowych i węglowodanowych dodatków... kot jest mięsożerny, tego trzeba się trzymać. Karma Orijen kurczak którą Ci przekazałam to wysokoenergetyczna karma bardzo, Pani Danusia przesadzała z karmieniem Rondy i widzisz tego efekt, "walczyłam" z nią w tej kwestii ale cięzko było ją przekonać i kotka miala w misce zawsze... a to nie może tak być, i to jest powazna kwestia i bardzo Cie proszę żebyś "się posłuchała"
kotka waży za dużo jak na swoje lata i możliwości, jest utuczona... 1 x100gtacka miamora albo 1/2 tej tacki dziennie i malutka garsteczka suchego zupełnie wystarczą, zaporzebowanie dobowe dorosłego kota ważącego 4 kg - wg danych producenta to max 55g orijena, biorąc pod uwagę to, że Rondel zjada jeszcze miamora i to żejest za gruba na dziś to max podawaj 35 g karmy -NIEZALEŻNIE JAK MAŁA CI SIE WYDA TA ILOŚĆ NA OKO! , musisz zrobić sobie miarkę w słoiczku czy innym pojemniczku i podawaj tylko taką okresloną ilości plus to że jesli jest cos w misce to nie dosypujemy zaraz!
no i jeszcze jedno... wybacz mi ale musisz sprawę postawić jasno jesli chodzi o współmieszkańców : TY karmisz kota, TY podajesz to co ma kot jeść, nie może byc tak, że wszyscy karmią, lub że dają szyneczke z kanapki, lub inne cuda z ludzkiego stołu, przepraszam jesli piszę o sprawach oczywistych... zamawiam właśńie miamory więc zrobię do Ciebie niedługo wysyłkę obiecanej partii - 24szt PLUS 1,5 kg orijena - to jeszcze ze zbiórki forum.
Jak dla mnie dobra karma to oczywista oczywistość, tak samo jak jej odchudzenie. Ja wiem o tym i moi współlokatorzy też to widzą i wiedzą. Ponadto wczoraj bardzo chętnie pobawiła się z nami i poganiała za jakimś sznurkiem, więc codziennie będzie "trenowana" 
bo w domu moich rodziców jest druga ruda baryła, Romcia, która na moje oko powinna ważyć 4-4,5 kg, a waży 6,5... 
