Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 29, 2013 23:40 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

barbarados pisze:Ja też . :mrgreen: Tylko jak bym je oddała 8O


hmmm... to by zapewne byly tzw "wieczne tymczasy" :ryk: :wink:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob cze 29, 2013 23:42 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

aga, teraz, jak wyskoczysz na forum z jakims tekstem, ktory komus sie nie spodoba, to ci nie mozna bedzie zarzucic, ze masz niewyparzony jezyk :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Nie cze 30, 2013 11:20 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Kociara82 pisze:aga, teraz, jak wyskoczysz na forum z jakims tekstem, ktory komus sie nie spodoba, to ci nie mozna bedzie zarzucic, ze masz niewyparzony jezyk :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:


:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
taa, dosłownie i w przenośni :mrgreen:
jeszcze dziś go czuję :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie cze 30, 2013 11:25 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Kociara82 pisze:
Ewa L. pisze:Nasze gratulacje!
Zaczyna ci się w końcu układać
- upragniony koteczek,
- nowa praca,
oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok:


nie bede ukrywac, ze zazdroszcze... :(


Oleńko, życzę Ci z całego serca aby się w życiu poukładało :ok:
czasami tak jest że człowiekowi wali się w życiu ale trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze. Ja miałam.
Coś mi mówiło że powoli mi się wyjść na prostą, ze znajde pracę i że będę miała nastepna kruszynke.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie cze 30, 2013 11:27 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

agusialublin pisze:
Kociara82 pisze:
Ewa L. pisze:Nasze gratulacje!
Zaczyna ci się w końcu układać
- upragniony koteczek,
- nowa praca,
oby tak dalej :ok: :ok: :ok: :ok:


nie bede ukrywac, ze zazdroszcze... :(


Oleńko, życzę Ci z całego serca aby się w życiu poukładało :ok:
czasami tak jest że człowiekowi wali się w życiu ale trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze. Ja miałam.
Coś mi mówiło że powoli mi się wyjść na prostą, ze znajde pracę i że będę miała nastepna kruszynke.

I dopięłaś swego!
Tak trzymaj :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 30, 2013 11:35 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Gumiś przechodzi sam siebie :smiech3:
biega jak szalony po całym mieszkaniu, skacze, fika koziołki :D
Pysio dobry wujcio wylizuje maleńtasa, Koko już nie fuka, Rysia tez pozytywnie do maluszka podchodzi.

Już mam całe ręce i nogi podrapane, ten brzdąc ma takie ostre pazurki i ząbki :wink:

Jak jest głodny to piszczy, jak nie może gdzieś wskoczyć to też piszczy :lol:
taki piszczący pluszak :1luvu:

teraz leży przy mnie i patrzy jak piszę na laptopie :P
a teraz sam chce pisać :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie cze 30, 2013 11:42 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

No to masz wesoło :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 30, 2013 11:49 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

agusialublin pisze:Gumiś przechodzi sam siebie :smiech3:
biega jak szalony po całym mieszkaniu, skacze, fika koziołki :D
Pysio dobry wujcio wylizuje maleńtasa, Koko już nie fuka, Rysia tez pozytywnie do maluszka podchodzi.

Już mam całe ręce i nogi podrapane, ten brzdąc ma takie ostre pazurki i ząbki :wink:

Jak jest głodny to piszczy, jak nie może gdzieś wskoczyć to też piszczy :lol:
taki piszczący pluszak :1luvu:

teraz leży przy mnie i patrzy jak piszę na laptopie :P
a teraz sam chce pisać :mrgreen:

Dorosłe koty dość szybko akceptują małego kociaka - ciekawe jak zareagują jutro na jego mamusię :roll:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 30, 2013 12:25 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Mały kotek lepszy od telewizora :kotek:
Pomysł na żłobek świetny, tylko u mnie wyglądałoby to tak : żłobek następnie szkoła i dom starości dla koteczków.
Ja nie potrafiłabym oddać.
Mój TŻ o tym wie i dlatego nie chce nawet słyszeć o tymczasach. :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie cze 30, 2013 13:47 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

ab. pisze:Mały kotek lepszy od telewizora :kotek:
Pomysł na żłobek świetny, tylko u mnie wyglądałoby to tak : żłobek następnie szkoła i dom starości dla koteczków.
Ja nie potrafiłabym oddać.
Mój TŻ o tym wie i dlatego nie chce nawet słyszeć o tymczasach. :evil:


A żebyś wiedziała :ok:
w piątek i sobotę praktycznie w ogóle nie włączałam telewizora bo gapiłam się na Gumisia :lol:

A myśleliście o towarzystwie dla Szajeczki? byłoby jeszcze weselej :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin


Post » Nie cze 30, 2013 13:53 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

MaryLux pisze:Miaudobry


Ceść Inusia :1luvu: :1luvu:

Inusia, Inusia ratuj :cry: :cry: :cry:

Ty wies ze ja jus nie jestem najmłodsy kotek :placz:
Duza psywlokła takiego maleńtasa :evil: wredny scylek, wsędzie wlezie, biega jak salony i duza się teraz nim więcej zajmuje nis mną :crying:

Inusia co robić 8O 8O
zasmucona Koko :placz:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Nie cze 30, 2013 13:57 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

agusialublin pisze:
MaryLux pisze:Miaudobry


Ceść Inusia :1luvu: :1luvu:

Inusia, Inusia ratuj :cry: :cry: :cry:

Ty wies ze ja jus nie jestem najmłodsy kotek :placz:
Duza psywlokła takiego maleńtasa :evil: wredny scylek, wsędzie wlezie, biega jak salony i duza się teraz nim więcej zajmuje nis mną :crying:

Inusia co robić 8O 8O
zasmucona Koko :placz:

Trochę to trzeba Dużej ustąpić, ale jak przesadzi, to ją postraszymy: Obrazek

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie cze 30, 2013 13:59 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

agusialublin pisze:
ab. pisze:Mały kotek lepszy od telewizora :kotek:
Pomysł na żłobek świetny, tylko u mnie wyglądałoby to tak : żłobek następnie szkoła i dom starości dla koteczków.
Ja nie potrafiłabym oddać.
Mój TŻ o tym wie i dlatego nie chce nawet słyszeć o tymczasach. :evil:


A żebyś wiedziała :ok:
w piątek i sobotę praktycznie w ogóle nie włączałam telewizora bo gapiłam się na Gumisia :lol:

A myśleliście o towarzystwie dla Szajeczki? byłoby jeszcze weselej :mrgreen:

Ja myślę już od jakiegoś czasu, ale TŻ jest uparty i potrzebuje chwili, żeby tez zrozumieć.
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie cze 30, 2013 14:02 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

ab. pisze:
agusialublin pisze:
ab. pisze:Mały kotek lepszy od telewizora :kotek:
Pomysł na żłobek świetny, tylko u mnie wyglądałoby to tak : żłobek następnie szkoła i dom starości dla koteczków.
Ja nie potrafiłabym oddać.
Mój TŻ o tym wie i dlatego nie chce nawet słyszeć o tymczasach. :evil:


A żebyś wiedziała :ok:
w piątek i sobotę praktycznie w ogóle nie włączałam telewizora bo gapiłam się na Gumisia :lol:

A myśleliście o towarzystwie dla Szajeczki? byłoby jeszcze weselej :mrgreen:

Ja myślę już od jakiegoś czasu, ale TŻ jest uparty i potrzebuje chwili, żeby tez zrozumieć.


Aga, ja myślę że to kwestia czasu i Szajka będzie miała towarzystwo :ok:
Chyba trzeba takiej chwili. Mój mąż uparcie odmawiał a nadeszła ta chwila i jest Gumiś.
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 26 gości