Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 29, 2013 18:22 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Możesz go przekonać że szukasz domku dla mamusi i do tego czasu lepiej jak zostanie u was.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 19:24 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

agusialublin pisze:A w poniedziałek przywożę do domu mamusię Gumisia. Jest już po sterylizacji i musi dojść do siebie i wydobrzeć.

No więc będę miała 5 kotków :mrgreen:

Zobaczymy, jeśli znajdzie dla niej domek to super, jeśli nie to wypuszczę u mnie na osiedlu. Będę miała ją na oku i dokarmiała.

A ona teraz na dworze jest, tak??
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob cze 29, 2013 19:29 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

kalair pisze:
agusialublin pisze:A w poniedziałek przywożę do domu mamusię Gumisia. Jest już po sterylizacji i musi dojść do siebie i wydobrzeć.

No więc będę miała 5 kotków :mrgreen:

Zobaczymy, jeśli znajdzie dla niej domek to super, jeśli nie to wypuszczę u mnie na osiedlu. Będę miała ją na oku i dokarmiała.

A ona teraz na dworze jest, tak??

Nie - na sterylce w lecznicy.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 20:06 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

kalair pisze:
agusialublin pisze:A w poniedziałek przywożę do domu mamusię Gumisia. Jest już po sterylizacji i musi dojść do siebie i wydobrzeć.

No więc będę miała 5 kotków :mrgreen:

Zobaczymy, jeśli znajdzie dla niej domek to super, jeśli nie to wypuszczę u mnie na osiedlu. Będę miała ją na oku i dokarmiała.

A ona teraz na dworze jest, tak??


nie, jest w lecznicy po sterylce, zabieram ją w poniedziałek
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin


Post » Sob cze 29, 2013 20:43 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

:ok: za twoją 4 lub 5 :twisted:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob cze 29, 2013 20:49 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

ab. pisze::ok: za twoją 4 lub 5 :twisted:


coś mi szybko idzie co nie :mrgreen:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 20:52 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Aga czym karmisz Gumisia?
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob cze 29, 2013 21:10 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

ab. pisze:Aga czym karmisz Gumisia?


byłam wczoraj w zoologiku żeby chociaż na te kilka dni zanim mi przyjdzie paczka zooplusa miał co jeść.

Z Animondy: tacki z pasztecikami, puszka z mięskiem oraz w saszetkach zupki.
Właściwie to tylko Animonda :ok:
Jak Rysia z Pysionkiem byli tacy maleńcy jak Gumiś to też im Animondę kupowałam.

A najlepsze jest to że mały szkrab podjada dużym kociakom ich karmę :wink:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 21:25 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Ja jak Pola była malutka dawałam jej saszetki perfekty junior.Okazało się że Zuzi też pasują a młoda woli zuziowe saszetki. W końcu zaczęłam im dawać jednakowe bo i tak w końcu nie byłam w stanie sprawdzić co i która zjadła. :roll:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 21:33 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Ewa L. pisze:Ja jak Pola była malutka dawałam jej saszetki perfekty junior.Okazało się że Zuzi też pasują a młoda woli zuziowe saszetki. W końcu zaczęłam im dawać jednakowe bo i tak w końcu nie byłam w stanie sprawdzić co i która zjadła. :roll:


z Perfektą fit mam złe skojarzenie :(

jak Rysia z Pysionkiem byli mali to też im te dawałam saszetki.
Pewnego dnia po śniadaniu zaczęły sie u obu kotusiów zaczęło sie osłabienie, i wymioty co chwila. W te pędy zabrałam kotki w transporter i do veta. Dał im już nie pamiętam co na to zatrucie i kotkom zrobiło się lepiej.

Za jakieś trzy dni znowu dałam im na śniadanie saszetkę perfekt fit. I po południu znowu to samo, znowu zatrucie.

Musiałam chyba trafić na jakąś zepsutą partię tych saszetek. I teraz jakoś nie mam zaufania do tej firmy
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 21:37 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

U nas nic się nie działo a perfektę suchą dla sterylek jedzą do dziś i innej do pysia nie wezmą. :twisted:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 21:38 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Praktycznie w życiu mi nie chorowały - odpukać w niemalowane - i oby tak dalej :!:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 29, 2013 21:44 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

Ewa L. pisze:Praktycznie w życiu mi nie chorowały - odpukać w niemalowane - i oby tak dalej :!:


moje też odpukać zdrowe :ok:

Pysio dwa razy miał jakieś stany zapalne. Za pierwszym razem ślinił się strasznie a za drugim oczka mu łzawiły.
Ale mam dobrego veta i dał takie leki że po dwóch dniach przeszło.

A Rysia miała kiedyś przetrącony ogonek. Albo spadła z szafy albo Pysio się postarał.
Nie mogła ogonkiem ruszać, chyba z tydzień miała taki oklapnięty. Ale vet przepisał dobre leki i ogonek wrócił na miejsce :ok:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Sob cze 29, 2013 21:47 Re: Były sobie kotki cztery-RYSIA, PYSIO i KOKO i GUMIŚ cz.2

My na razie - i oby jak najdłużej - do weta chodzimy na przegląd i szczepienia. Wcześniej jak był blisko to na mani i penikir. :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70692
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości