Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 27, 2013 21:21 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

jedno i drugie i trzecie ;>
KotkaWodna
 

Post » Czw cze 27, 2013 23:15 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Aniado- myszy, myszy trzeba hodować.
A potem w puszki i dawać im jeść.
MYSZYNA jest pyszna i zdrowa!
Przecież w zamierzchłym Średniowieczu koty jadły myszy???

Np. taka karma " świeża myszyna z dodatkiem muszyny pacyficznej"( czyli mięsa z muchy, w końcu polują na muchy i zjadają je- więc to zapewne bardzo smaczne i równie zdrowe jak ta MYSZYNA)
Pacyficzna mi się podoba, tak ma w opisie jedna z karm , które zamawiam moim...bo właśnie doszłam do wniosku ,żem złom matkom - daję same ryby a to ŹLE!!!
Nerki!!!

A kurze biusty są wbrew pozorom jednym z najtańszych sposobów żywienia- daje się mniej ilościowo bo wydajniejsza- kiedyś Cairo obliczyła , że dziennie takie wyżywienie kosztuje ok 2 zł na kota!
Zdaje się ,że czyste mięso to 130 gram na dobę dla kota 3-4 kg???
Mylę się?

Tylko moje jakoś jedzą z trzy razy tyle...jamnik im pewnie podjada... :mrgreen:

Cieszę się tak jak pozostali...a nawet bardziej z poprawy stanu zdrowia Misia .
Bardzo go misokciukowałam przez ostatnie dni...!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 28, 2013 5:13 Re: Mirmiłki IV - Boroczek Miś.

Ja-smina pisze:[quote="Ser-niczek
albo ciućma-byc może to odmiana dolnośląska ,skąd pochodzę :)


Syr-niczku, dziołcha, toś ty jest tyż ukryto opcja ????? Jak jo Ci przaja - ino czymuś się ukryła we Warszawie ??? Tam są sami gorole 8O 8O Bier się stamtąd - patrz, Aniada już wiy, kaj jest nojlepiej :piwa:

[/quote]
jestem tzw warszawianka dolnosląska. Zawsze miałam pretensje do Dziadków,że po wojnie mieli caaaałą Polskę do wyboru i zamiast nad morzem to osiedlili sie w Wałbrzychu :evil:
Do liceum chodziłam w Warszawie,bo tu było najlepsze w Polsce liceum muzyczne,potem studia i zostałam.,Mieszkam tu juz 34 lata,więc jestem tez juz warszawianką za co bardzo wszystkich przepraszam. :oops: Nawet Mamę sprowadziłam i babcię.Mieszka niedaleczko.
Na starość chcę nad morze....kto wie czy jesli sił starczy i zdrowie dopisze nie przeprowadzę sie na Hel. :D
Kiedyś mieszkając w akademiku,chodzilismy z mężem na spacerki po osiedlach i marzylismy o własnym mieszkaniu.Wyglądało to na nierealne..rok 1984.bida,komuna.Udało się.Mielismy małe ale swoje.Potem większe,potem jeszcze wieksze ,w lepszym miejscu.
Siedząc sobie na kanapie oglądalismy film pt."Siedlisko".Spojrzelismy na siebie i wiadomo...wiocha,chałupa,ogród swiety spokój.
Potem myśl...zaraz zaraz przecież budowa,koszt ,to niemozliwe.Developer,kredyt a mąż ciągle wyjezdża i go nie ma. Nie nie....
Ale sie udało!!! Teraz ciagle gadamy o Helu.
Na razie to nieralne ,niemozliwe,drogo.... ale jednak..... :mrgreen: 8)
Tak!!! Hel to moje zyciowe marzenie.Konkretnie Jastarnia .Już nas łapy swędzą-czuje wiatr od morza :ryk:
Jak to dobrze,że z Misiem dobrze. :1luvu:

Ser-niczek

 
Posty: 881
Od: Sob kwi 27, 2013 14:35
Lokalizacja: Chotomów

Post » Pt cze 28, 2013 6:53 Re: Mirmiłki IV - WAŻNE PYTANIE!!

Misio nadal pomieszkuje w kuwecie, ale siusia BEZ KRWI, a przynajmniej ja nie widzę. Dotąd widziałam, grudki żwirku były takie ceglaste, a teraz są normalne. Czyli się goi.
Ufff, nie mogę pisać więcej, bo kieckę czas na zakończenie roku prasować.
Aniada
 

Post » Pt cze 28, 2013 8:49 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Koniec lekcji, koniec szkoły, oto nastał dzień wesoły! :piwa:

Ta praca w trakcie rekonwalescencji Misia miała swoje plusy. Oczywiście nie dla Twoich nerwów. Ale gdybyś całkiem siedziała wtedy w domu i koncentrowała się na Misiu, to nie miałby on spokoju i Twoje zdenerwowanie by mu się udzieliło.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15271
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 28, 2013 14:16 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

I tu się mylisz, Mizielku.
Pracy będzie mi brakować bardzo, choć to dobrze, ze względu na koty, że się chwilowo skończyła.
Zaś co do Misia - on chce, bym chodziła z nim do kuwety. Serio, serio. Tak się nauczył, że przylatuje do mnie i prowadzi mnie do łazienki. Sam mości się w kuwecie, a ja mam być obok. On to kontroluje, odwraca się i paczy, czy jestem. Dobrze jest też, jak go delikatnie i uspokajająco głaszczę po pleckach. I mam tylko nadzieję, że mu tak nie zostanie, bo nie będę mogła nigdzie wyjechać. Wszak jak persik się czegoś NAUCZY, to mogiła. Gotów nie sikać, bo Dużej nie ma.
Obłędnie go kocham. Wspominałam o tym?? ;)

Koniec szkoły. Smutno. Całkiem poważnie piszę. W przyszłym roku mam mieć lepsze warunki. Koniec z pracą do 17.00.
Aniada
 

Post » Pt cze 28, 2013 16:34 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Smutno nie smutno, odpoczynek po pracy jest konieczny.
Poczytasz sobie do późna, pośpisz, dopieścisz mieszkanko i koty.

Może, kiedy Miś już dojdzie do pełnej formy i dalej będzie kuwetkował, podstaw mu pustą, wysłaną kocykiem i tam go głaszcz. Żeby mu się pieszczota oddzieliła od fizjologii.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15271
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt cze 28, 2013 19:56 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Dobra. Koniec szkoły, wakacje, Misiaczek zdrowieje, Aniada ma więcej czasu... a więc ...

BLOG!!! BLOG!!! BLOG!!! :crying:

Bo Ofelią poszczuję!!!!! :evil:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35264
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pt cze 28, 2013 22:15 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Nie mam natchnienia. Może jak Miś wyzdrowieje.
Za dużo napięcia, zmian. Dziś ucięłam sobie drzemkę - miała trwać maks. 2 godziny a trwała 8.
Pół świata próbowało się do mnie dodzwonić w przekonaniu, że mnie porwano...
Chyba jestem jednak zmęczona.
Aniada
 

Post » Sob cze 29, 2013 8:27 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42186
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob cze 29, 2013 8:50 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Hańka pisze:http://demotywatory.pl/4156923/Pobudka-w-weekend


No więc właśnie. 8)
Dziś był piękny poranek. Jożo wlazł pod kołderkę i przytulił się do mojego brzucha, a Bolek - też pod kołderką - do pleców.
Kocham takie chwile. Niestety, Czesio nie chciał ani posprzątać, ani dać Misiowi zastrzyku, ani kawy zrobić, więc po jakiejś godzince miziania mojej menażerii musiałam się wreszcie zwlec z łóżka.

kotkins pisze:Aniado- myszy, myszy trzeba hodować.
A potem w puszki i dawać im jeść.
MYSZYNA jest pyszna i zdrowa!
Przecież w zamierzchłym Średniowieczu koty jadły myszy???

Np. taka karma " świeża myszyna z dodatkiem muszyny pacyficznej"( czyli mięsa z muchy, w końcu polują na muchy i zjadają je- więc to zapewne bardzo smaczne i równie zdrowe jak ta MYSZYNA)


Kotkins, Ty weź se sama hoduj myszy. Gdybym jedną z nich zobaczyła u siebie w domu, to bym zamknęła całe towarzystwo i zamieszkała w przytułku!

A tu delektujący się sobotą Miś:

Obrazek
Aniada
 

Post » Sob cze 29, 2013 8:52 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

A cóż to za nierealistyczne oczekiwania, duszko? Wszak wiadomo, że Czesław do wyższych celów jest stworzony 8)
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42186
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob cze 29, 2013 9:07 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Tiaaa.

A tu macie wakacyjnego Joża, chłodzącego się przy osobistej, własnej Di Trevi. I ani słowa o jego brzuszku! Jest golutki po badaniu USG.
I tego... no... same jesteście grube!! ;) ;)

Obrazek
Aniada
 

Post » Sob cze 29, 2013 9:10 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

I w dodatku nie takie ładne :crying:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42186
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob cze 29, 2013 9:17 Re: Mirmiłki IV - goimy się...

Cudny, sobotni poranek w Mirmiłowie :D :D

Bardzo lubię tu zaglądać i to w każdy dzień tygodnia :D
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elkaole, Lifter, Majestic-12 [Bot] i 128 gości