Bez zmian - jest bardzo nieśmiała, załóżkowa albo podszafkowa, poza klatką nie daje się dotknąć póki co. Wychodzi wieczorami i kręci się po mieszkaniu, w ciągu dnia jej nie widać. Ale je, korzysta z kuwety, nawet się bawi - zaczyna od ok. 3 w nocy i wybiera najbardziej grzechoczące zabawki

Kupimy jej obróżkę feromonową i Calm, damy jej czas na oswojenie (gadamy do niej codziennie, jak siedzi w klatce, to głaszczemy). Mam nadzieję, że po wakacjach otworzy się na tyle, żeby mogła iść do domu.
Malinko - masz do mnie numer jakby coś, jak się niepokoisz to po prostu zadzwoń.