S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Przecież wiem,tylko...buuu...

mamaja4 pisze:
Kamakolo pisze:No i tu mi sie włącza tryb pięciolatka: ja tak nie chcę i się nie godzę na to!

Nie po to je brałam,żeby uśmiercić Mam wyrzuty sumienia,zawsze człowiek sobie wypomina,że mógł coś zrobić inaczej.Ale tego wypadku nie rozumiem,nie pojmuję.

Dobrze Cię rozumiem

Ja do tej pory sobie wyrzucam, że może gdybym przewidziała, że"mój" czarny maluszek załapał prawdopodobnie w schronie pp to od razu bym go odizolowała i może chociaż jedno z rodzeństwa by przeżyło. Przecież dwa ostatnie zaczęły chorować w 10 dniu pobytu u mnie, co znaczy, że zaraziły się pewnie od brata jak już były poza schronem, a od razu jak wyszło, że to pp dostały wszystkie surowicę i coś na wzmocnienie. I równo dwa tygodnie od wzięcia wszystkie cztery były za TM. A mój ulubieniec Tosiek odszedł ostatni, a tak wierzyłam, że chociaż jemu się uda

Do tej pory nie mogę tego przeboleć i sobie wybaczyć, że ich nie porozmieszczałam po osobnych pokojach.

konkretny maluszek racja - ale zdjęcia muszą być dobre, a nie takie spod koryta jak moje
a Korciaczki problem z kompem mają :crying:

wiecie, że pracuję po kilkanaście h,w sobotę i czwartek dni wolne czas mi szybko mija i skupiam się na schronisku i internecie..
dziś może uda mi się coś ukulać ale to też hm wieczorem jak uda się zrobić dobre zdjęcie
p.s którego małego proponujecie by na niego zbierać pieniążki?
za dużo...

TanundA pisze:dziś może uda mi się coś ukulać ale to też hm wieczorem jak uda się zrobić dobre zdjęcie
p.s którego małego proponujecie by na niego zbierać pieniążki?

takiego najbiedniej wyglądającego, tzn wyglądającego na zdjęciu na najbardziej potrzebującego pomocy i pilnego domu :oops:

Na smarownego gonarowca - tego ulubieńca od Julity? On wygląda naparwdę mało wyjściowo...

Kamakolo pisze:Na smarownego gonarowca - tego ulubieńca od Julity? On wygląda naparwdę mało wyjściowo...

to jest myśl bo on rzeczywiście...ten ze smaru tak? postaramy się dzisiaj coś zrobić :ok:

Kamakolo pisze:Na smarownego gonarowca - tego ulubieńca od Julity? On wygląda naparwdę mało wyjściowo...

Dziękuję za wybór :kotek:

popieram

On się idealnie nadaje do takiej akcji, bo wygląda :strach:

Ja mu mięska nagotowałam, dołożyłam Bio-gen do niego i dziś przywiozę, ale jeśli się okaże,że nic a nic nie urósł od ostatniej wizyty, to czarno to widzę. Że niby nawet , jak będzie miał 2 lata, to dalej będzie ważył te swoje 2 i pół deko?

O ile z tym wzdętym brzuchem dożyje 2-gich urodzin......
Qrwa i jeszcze raz qrwa mać,czy to tylko moje wizje, czy w jego przypadku to rzeczywiście "tymczas albo piach" ?

Do ogłoszeń małych nie muszą być chyba zdjęcia aktualnych małych, małe i tak przeważnie szybko się zmieniają
Tu album ze zdjęciami kociąt z poprzednich lat:
https://picasaweb.google.com/1052504258 ... suL-2o_qPw
:kotek:

edit: Tania, ogł Kareno i Kortiny robiła ta sama osoba, któa wystawiła Szkaradkę, to ktoś z fb niekochanych chyba

Korciaczki pisze:Do ogłoszeń małych nie muszą być chyba zdjęcia aktualnych małych, małe i tak przeważnie szybko się zmieniają
Tu album ze zdjęciami kociąt z poprzednich lat:
https://picasaweb.google.com/1052504258 ... suL-2o_qPw

edit: Tania, ogł Kareno i Kortiny robiła ta sama osoba, któa wystawiła Szkaradkę, to ktoś z fb niekochanych chyba

jasne, zgadzam się z tym, lecz część z tych zdjęć wykorzystałam na jakieś opisy np rok temu i niektórzy mogą je kojarzyć.... i się doczepić, wiecie jak to jest.. :roll:

Ja mu mięska nagotowałam, dołożyłam Bio-gen do niego

No ale się wszystkie rozkucharzyły :ok:

Dziewczyny podtrzymuję apel - zbierajcie słoiki po przecierach, małych majonezach, takie 200-250 gram, sa idealne na gotowane zwłoki z kury.

jedno małe bure w domku
i Kariokę zawiozłam do domku :ok:

trzymajcie

Karioka

Małe
http://przystanekschronisko.org/zwierze/484/kocieta

edit: już wszystko rozumiem, a postu usunąć nie umiem :evil:

https://picasaweb.google.com/1052504258 ... 8272845346

Rosyjski królewicz dojechał... Transporcik jego tak zakochany, że chyba długo u mnie nie posiedzi... Dziękuję za przywiezienie! Mała1, ile razy zakraplać oczka?