Bakalia uciekła s. 2 - KRAKÓW- pilnie potrzebna klatka-łapka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 26, 2013 21:05 Re: Bakalia uciekła s. 2 - KRAKÓW- pilnie potrzebna klatka-ł

HURRA! :dance2: Śledziłam przycupnąwszy cichutko w kąciku i trzymałam kciuki!

mavi

 
Posty: 2244
Od: Czw sie 26, 2010 18:45

Post » Śro cze 26, 2013 21:27 Re: Bakalia uciekła s. 2 - KRAKÓW- pilnie potrzebna klatka-ł

Mam nadzieję, że Paulinka mnie nie zabije ale pokażę Wam jak Bakusia i Jej koleżanka teraz mieszkają i wyglądają (zdjęcia sprzed kilku miesięcy)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Madzia & Gabryś & Leon
Obrazek

madziulam2

 
Posty: 206
Od: Czw paź 15, 2009 18:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 26, 2013 21:35 Re: Bakalia uciekła s. 2 - KRAKÓW- pilnie potrzebna klatka-ł

Sylwka pisze:Huraaaaa. Bakalia już w domu. Mądra kota zdecydowała, że wejdzie do klatki.



Głód niejednemu kotu "myślenie" na dobre tory nastawił :wink: Dobrze, że pannica szybko się opamiętała, że w domu najlepiej :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 26, 2013 21:56 Re: Bakalia uciekła s. 2 - KRAKÓW- pilnie potrzebna klatka-ł

Śliczne zdjęcia. Bakalia wygląda na mniej więcej 1/3 swojej kociej koleżanki :wink: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 28, 2013 19:10 Re: Bakalia uciekła s. 2 - KRAKÓW- pilnie potrzebna klatka-ł

no nareszcie...zamieszanie z kocimi koleżankami, wyjazd ostatnich gości weselnych i brak internetu. wszystko to złożyło się na moje milczenie. a zatem dzięki dziewczyny za wrzucenie newsów. Madziu za zdjęcia tez ;) faktycznie Bakusia złapała się w środę wieczorem. na szczęście jest małym głodomorem. malucha była mocno zdenerwowana, płakała po kociemu. dom poznała, nas też więc jak tylko dotarliśmy to zaczęły się "końskie zaloty" tj. wciskanie się pod pachę, ocieranie, mycie-siebie i nas-mruczenie. niestety nie dostaliśmy się do weterynarza tego samego dnia. w czwartek okazało się, że Bakalii w zasadzie nic nie dolega. dostała środek przeciwpchelny i na odrobaczenie. dziewczyny są nadal oddzielone co jest dla nas-chyba wszystkich domowników-trudne. Iza przebywa w 1 pokoju a Bakalia porusza się po domu, przypomina sobie kąty. zdarza się, że kotki węszą się przez szybę w drzwiach. próby dokonania podkopu tez już były. Bakusia woła Izę rozpaczliwie. od środy kicia okrzepła, jest już spokojniejsza. początkowo nieustannie szukała bliskości człowieka. jak tylko otwarła oczy zaczynało się nawoływanie. od weterynarza wiemy, że po kilku dniach jeśli nic niepokojącego nie będzie się działo to możemy kotki połączyć. Cieszymy się, że nasza mała rozdarta zguba jest już w domu. Dziękujemy Luelce, która pożyczyła nam klatki łapki oraz Sywlii, Ekoto i Madziuli M i wszystkim forumowiczom za kciukasy.
P.S
faktycznie Bakusia jest drobniutka jak na dorosła kotkę. w duecie z Izą jak Flip i Flap ;)

PaulinaD

 
Posty: 7
Od: Wto cze 25, 2013 18:03

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 576 gości