
Moderator: Estraven



Monikaa pisze:wczoraj udało się potrzymać ją 12 godzin pod kroplówką, dziś 10.
od wczoraj wieczora podjada surową pierś z kurczaka: szału nie ma, ale coś tam ciumka![]()
wklejam zdjęcia mojego domowego patentu na kroplówkę: stare łóżeczko, w środku posłanie i kuweta. Kot śpi i sika. trzeba tylko zwrócić uwagę, czy leci i czy nie za szybko/wolno

Na wolności pewnie nawet zimy by nie przeżyła...Monikaa pisze:Cudak 1: Ty żałuj, żeś takie cudo wydałaW życiu nie spotkałam tak nakolankowego kota. Nawet mój mąż się zakochał: nosi, pieści, całuje (pozostałe koty tylko głaska czasami) Chcielibyśmy by była z nami jeszcze jedną zimę a najlepiej kilka zim,kilkanaście i więcej
dużo nie brakowało i dołączyłaby do stadka bezdomnych kotów, gdzie jako tak schorowany kot, długo by nie pożyła.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 89 gości