Villentretenmerth pisze:Uuh, poniedziałek... PONIEDZIAŁEK! Gdyby nie koty, nie obudziłbym się. Do środy, gdzieś tak. Nienawidzę poniedziałku, zaczynam nie lubić niedzieli - bo po niej już jest poniedziałek.

Piątek jest moim ulubionym dniem.

skądś to znam
obiecuję, ze jutro wstawię mnóstwo zdjęć - mam dzień wolnego bo jadę z młodą złożyć dokumenty do szkoły, więc wyjazd na pół dnia ale jak wrócę to wstawiam !!!! obiecuję
Wojtku - Ty jesteś najbardziej wytrwałym tajemniczym wielbicielem Rysi

głaski przekazałam - mam lekkie rysy na ręce bo pokusiłam się wygłaskać brzuszek
Mirko nie płacz - zamówiłam perełki fioletowe, wrzosowe i białe - może dojdą do piątku to w weekend zrobię
