Kocia rodzinka na balkonie. Pani ['] Pan ['] została kotka:(

Mogą być w parkach, 2 białe i czarny z marmurkiem bo widać, że tak najlepiej się lubią. :wink:

pirulasińska pisze:Nie mogę przestać myśleć o tej kociej rodzince z balkonu, jednak z odległości prawie 1000km niewiele mogę zrobić...
Chętnie przygarnęłabym jednego małego kocurka, ale zabrać go mogłabym dopiero w drugiej połowie lipca, gdyby ktoś mógł go do tego czasu przetrzymać... Wiem, wiem, że głównym problemem jest tu znalezienie miejsca dla nich, też chętnie wspomogłabym finansowo taki DT, ale skąd go wziąć?

A gdzie Ty mieszkasz?
Masz już jakieś zwierzątko w domu?
W domu nikt nie ma alergii na koty?

Nie wiem dlaczego ale nie dostawałam powiadomień, może dlatego że przeniesione na koty. Wieczorem wkleję zdjęcia na fb może ktoś się ulituje

W okropnych warunkach żyją, dziwi mnie fakt że skoro kobieta pozwala im bytować póki co na swoim balkonie to nie zgodzi się na jakąś budkę żeby chociaż na ten czas miały schronienie. Ej, do doopy to wszystko

zdjęcia na fb były/są: https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater, ale chyba nie było założonego wydarzenia, więc to by się przydało?

zrobiłam wydarzenie https://www.facebook.com/events/565500820169485/ ale ostatnio mało było tutaj info o rodzince więc tam też niewiele, ale uzupełnię dzisiaj skoro są nowe zdjęcia

Anna61 pisze:A gdzie Ty mieszkasz?
Masz już jakieś zwierzątko w domu?
W domu nikt nie ma alergii na koty?

Mieszkam w Monachium :strach:

No, wiem, jaką opinię mają Niemcy w kontekście kotów (i nie tylko), ale nie mam na imię Julita...
Mieszkam z trzema zwierzątkami, czyli z pirulaskami, zwanymi też "trio infernale":

Mają po dwa lata i nadal są chętne do zabaw i rozrabiania. Czarna to rodaczka z Polski.
Ponieważ to same baby, tym razem w grę wchodziłby tylko kocurek. No i więcej niż jednego nie dam rady zabrać choćbym chciała, podróżować będę samolotem...
Tonę w kłakach i nic mi nie jest, więc raczej alergii nie mam

Piękne panny :1luvu:

I balkon osiatkowany

Pirulasińska, jeżeli ustalicie z Anna61 sprawę adopcji malucha i sprawa zostanie przyklepana, to biorę go na trzytygodniowe kolonie :ok:

pisiokot pisze:Piękne panny I balkon osiatkowany
Pirulasińska, jeżeli ustalicie z Anna61 sprawę adopcji malucha i sprawa zostanie przyklepana, to biorę go na trzytygodniowe kolonie

byłoby pięknie :1luvu:

Napisałam pw. do pirulasińska :kotek:

Anna61 pisze:Napisałam pw. do pirulasińska

oj trzymam kciuki , z całego serca bym chciała aby się udało :1luvu:

Mocne kciuki za domek dla jednego szczęściarza i za domki dla 3 pozostałych :ok:

pirulasonska a moze popytasz wsrod znajomych i rodziny czy nie chcieliby takiego slodziaka w taka podroz warto byłoby wysłać małego z towarzystwem co by sie nie nudził po drodze :twisted:

Goyka pisze:Mocne kciuki za domek dla jednego szczęściarza i za domki dla 3 pozostałych pirulasonska a moze popytasz wsrod znajomych i rodziny czy nie chcieliby takiego slodziaka w taka podroz warto byłoby wysłać małego z towarzystwem co by sie nie nudził po drodze

No właśnie zawsze warto się kogoś zapytać może a nóż się uda :wink:

Domków dla kociaków i mamuś :ok:

Zobaczymy co z tego wyjdzie, rozmowy trwają. :wink:

Kocia rodzinka na balkonie. Pani ['] Pan ['] została kotka:(

Kto przegląda forum