S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

mam tylko jeden weekend do wybrania wolny i muszę dać znać do jutra, jeśli nie ma terminu to możliwe, że mnie nie będzie
p.s byle nie 18ty lipca, moja siora ma wtedy urodziny

Kamakolo,

wygląda na to, ze Maluchy uratowane :kotek:

Tania pisałam o najbliższej sobocie jakby co

czyli tej w tym tyg??? :mrgreen:

TanundA pisze:czyli tej w tym tyg???

Tak

no i chciałam zgłosic ,że pod schroniskiem w kartoniku czekało znów kolejnych 5 malców, jeszcze ciut mniejszych niz te od kamakolo

ale juz tez zaczynajacych jeść

po prostu super

Mała1 pisze:no i chciałam zgłosic ,że pod schroniskiem w kartoniku czekało znów kolejnych 5 malców, jeszcze ciut mniejszych niz te od kamakolo
ale juz tez zaczynajacych jeść
po prostu super

O matko

Qrwa

I wcale mi nie ulżyło. Dziewczyny - prośba o kucharzenie - ja też zrobię: trochę papek z cycków kuraka dla tych małych glist by sie przydało. Ma któras za duzo czasu, pieniedzy i sie nudzi w domu?

Kamakolo pisze:Qrwa

I wcale mi nie ulżyło. Dziewczyny - prośba o kucharzenie - ja też zrobię: trochę papek z cycków kuraka dla tych małych glist by sie przydało. Ma któras za duzo czasu, pieniedzy i sie nudzi w domu?

A jak takie cóś zrobić, tylko ugotować i zmiksować? Czy jakieś warzywka dodać? I jak zmiksować na papkę całkowitą? Dlatego się pytam, że moje doświadczenie z maluchami mi przypomina, że takie gówienka fffcale nie chciały tego jadać, wolały gerberka albo conva :evil:

NO fakt tamte były w domu, a te tutaj w schronie więc może mniej wybredne będą :roll:

AgaPap pisze:
Kamakolo pisze:Qrwa

I wcale mi nie ulżyło. Dziewczyny - prośba o kucharzenie - ja też zrobię: trochę papek z cycków kuraka dla tych małych glist by sie przydało. Ma któras za duzo czasu, pieniedzy i sie nudzi w domu?

A jak takie cóś zrobić, tylko ugotować i zmiksować? Czy jakieś warzywka dodać? I jak zmiksować na papkę całkowitą? Dlatego się pytam, że moje doświadczenie z maluchami mi przypomina, że takie gówienka fffcale nie chciały tego jadać, wolały gerberka albo conva NO fakt tamte były w domu, a te tutaj w schronie więc może mniej wybredne będą

Tak myslałam o ugotowaniu cycka z marchewką i zmiksowaniu. Będą jeśc myślę :lol:

Mozna zrobic kilka słoików - takich niedużych, np po przecierze pomidrowym (200 g) - i je zapasteryzowac (jak kompoty - myslę ze to żadna filozofia - a Mała by miała jedzenie dla gówniarzy na kilka dni). Najwiekszym problemem są słoiki - dziewczyny zbierajcie takie, plisssssss!!!!! przydadza sie w sezonie!!!!! (rzuciło sie oczka???? - to dobrze :mrgreen:

)Udo i cycek to porcja dla wszystkich maluchów na jeden dzień!

Trzymam dziewczyny mocno za egzamin:)
Kopa dostałyście?

Z moich doświadczeń jedzeniowych dla maluchów.
Kupowałam nogi kurzęce i trochę piersi (pierś jest trochę za sucha sama)
Do tego dodawałam marchewkę potem obierałam, drobno kroiłam (wbrew pozorom nie zabiera to dużo czasu. A i sam człowiek się ciutkę posili:)) Do tego rosołku sypałam trochę kaszki kukurydzianej i płatków jęczmiennych (nie owsianych!). Podgotowałam troszkę i do takiego sypałam siemię lniane mielone. Jak miałam spirulinę to jeszcze troszkę też dawałam. To są te zielone glony, w spożywczym się kupuje. no i trochę tauryny jak ją miałam.
Takie coś ładowałam w te tacki z jedzenia i zamrażałam.
Myślę, że dobrze byłoby i zamrozić i zapasteryzować. Pasteryzować by można w większych słoiczkach, tak żeby na większa ilość było. Tylko nie wiem czy nie bezpieczniej zamrozić.

Ale to już Mała po egzaminach musi się wypowiedzieć.

Ja zrobię w przyszłym tygodniu. Jutro jadę do roboty:)

Lidziu - a GDZIE zanabyc taurynę?

W sklepach dla kulturystów? :-)

poważnie? Ale to ma byc, no nie wiem, czysta tauryna?, jakiś preparat? Bo nie chcę, żeby któregoś dnia, w progu mieszkania, powitał mnie osiemdziesięcio-kilogramowy tymczas....

To pierwsze wskazania z wyszukiwarki. Nie wiem, czy w aptekach można kupić. A poza tym - tymczas ważący 80 kg sam sie wyżywi; nie będziesz miała kłopotu;-)

S.K.Niekochane XXII- Przystanek Schronisko- zapraszamy

Kto przegląda forum