Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty II

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 23, 2013 21:52 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Basiu, wiem że Ty nie zapomnisz o Czarnuszku i kilka innych osób również.
Dla mnie był szczególnym kotem, to ja go zabierałam z wycieraczki, to ja obmywałam, ja czuwałam w nocy, ja go oddałam do lecznicy obiecując jemu i sobie, że wróci do mnie. Czułam się odpowiedzialna za Niego, jakbym chciała wynagrodzić mu krzywdy wyrządzone przez innego człowieka.
Nie dotrzymałam Mu obietnicy.
Jeszcze nie posprzątałam jego klatki, stoi tam Jego kuweta, posłanie, miseczki. Tak bym chciała, żeby do mnie wrócił, ale to niemożliwe. Nie wiem kiedy przestanę płakać, tak bardzo mi go żal. Jego Ciałko jeszcze jest w lodówce i jutro muszę zdecydować, czy go skremować i wyrzucą jego prochy na jakieś wysypisko, czy pochować w ziemi, aby go jadły kolejne robale.
Tak bym chciała, aby pamięć o Nim została, aby Jego śmierć i cała walka o jego życie, Jego cierpienie dały niektórym ludziom do myślenia.
To są mrzonki - wiem, jestem starą, głupią, zdziwaczałą babą.
Muszę kogoś poprosić o piękny banerek, który umieszczę w swoim podpisie, może niektórzy Go wspomną spoglądając na mój podpis.
Przepraszam, wyżaliłam się przed Tobą, ale wiem, że Ty zrozumiesz.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 23, 2013 21:58 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

jakoś ten gips w niczym jej nie przeszkadza :mrgreen: moja malutka Miśka fuczy na starsze koty, dużo większe od niej a jak się nie boją to ich ściga


doskonale Cię rozumiem, Iwonko :cry: kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia zaprowadziłam Pusię na zabieg wyrwania zęba bo się ruszał, obiecałam, że na nią poczekam i wrócimy do domku...
wróciłam sama, przez kilka dni stała miska z wodą a przez długi czas słyszałam jak tę wodę pije
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 23, 2013 22:03 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

iwoo1 pisze:Basiu, wiem że Ty nie zapomnisz o Czarnuszku i kilka innych osób również.
Dla mnie był szczególnym kotem, to ja go zabierałam z wycieraczki, to ja obmywałam, ja czuwałam w nocy, ja go oddałam do lecznicy obiecując jemu i sobie, że wróci do mnie. Czułam się odpowiedzialna za Niego, jakbym chciała wynagrodzić mu krzywdy wyrządzone przez innego człowieka.
Nie dotrzymałam Mu obietnicy.
Jeszcze nie posprzątałam jego klatki, stoi tam Jego kuweta, posłanie, miseczki. Tak bym chciała, żeby do mnie wrócił, ale to niemożliwe. Nie wiem kiedy przestanę płakać, tak bardzo mi go żal. Jego Ciałko jeszcze jest w lodówce i jutro muszę zdecydować, czy go skremować i wyrzucą jego prochy na jakieś wysypisko, czy pochować w ziemi, aby go jadły kolejne robale.
Tak bym chciała, aby pamięć o Nim została, aby Jego śmierć i cała walka o jego życie, Jego cierpienie dały niektórym ludziom do myślenia.
To są mrzonki - wiem, jestem starą, głupią, zdziwaczałą babą.
Muszę kogoś poprosić o piękny banerek, który umieszczę w swoim podpisie, może niektórzy Go wspomną spoglądając na mój podpis.
Przepraszam, wyżaliłam się przed Tobą, ale wiem, że Ty zrozumiesz.

Iwonko każdemu żal Czrnuszka :( ale co tu pisac :( szkoda że się nie udało ale próbowałaś ....Nie odszedł gdzies pod krzakiem zobaczył na końcu swojego człowieka ..Za późno przyszedł gdyby wcześniej to może wszystko by wyglądało inaczej :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie cze 23, 2013 23:09 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Wiem to wszystko Lidziu, tylko muszę mieć trochę czasu aby się z tym oswoić, ale nigdy się nie pogodzę i nie wydaruję osobie x która jest temu winna.
Niechbym go dorwała...

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 23, 2013 23:10 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Nie wiecie kto może zrobić taki ładny banerek, zapłacę mu, bo sama nie umiem.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie cze 23, 2013 23:50 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

zaraz pomyślę...ruda Ania...i amnezja mnie dopadnęła :oops: ale pomyślę i przyślę kogoś :D

Yocia jest z banerkowa, już napisałam....
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 24, 2013 0:25 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

puszatek pisze:zaraz pomyślę...ruda Ania...i amnezja mnie dopadnęła :oops: ale pomyślę i przyślę kogoś :D

Yocia jest z banerkowa, już napisałam....

Kochana Basia :1luvu:

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon cze 24, 2013 17:21 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonko, mam nadzieję, że wiesz, że jestem cały czas tutaj, z Tobą...
Też opłakałam małego czarnego wojownika.
Oj tak, ja wiem, jak Ci ciężko...trochę z własnego doświadczenia.
Przytulam mocno i z całego serca.
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon cze 24, 2013 17:47 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Iwonko tutaj robią banerki-wątek banerkowy viewtopic.php?f=8&t=133475&start=990

edit:widzę że puszatek już wpisała na wątek banerkowy post :)

CatAngel

Avatar użytkownika
 
Posty: 16425
Od: Pt cze 04, 2010 10:22
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 24, 2013 18:23 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

vip pisze:Iwonko, mam nadzieję, że wiesz, że jestem cały czas tutaj, z Tobą...
Też opłakałam małego czarnego wojownika.
Oj tak, ja wiem, jak Ci ciężko...trochę z własnego doświadczenia.
Przytulam mocno i z całego serca.

Wiem Małgoś, czuję to :1luvu: Dziękuję Ci :)
Muszę przyzwyczaić się do myśli, że już go nie ma, że go nie zobaczę, nie pogłaskam.
Nie mogę sobie wyobrazić kim trzeba być, żeby skazać zwierzę na takie cierpienia.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 25, 2013 8:44 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Cholewcia, Baronik ma gorączkę 41,4 :( Pojechał do dr. Eweliny.

Baronik, mój kochany słodziak :1luvu:

Obrazek
Ostatnio edytowano Wto cze 25, 2013 10:48 przez iwoo1, łącznie edytowano 1 raz

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 25, 2013 10:11 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

może przebywał w przeciągu :?: Baroniku, chłopie nie strasz przyjaciół :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto cze 25, 2013 10:53 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Baronik dostał zastrzyki i kroplówkę do domu. Jak do jutra nie będzie lepiej, będzie miał dodatkowe badania.
To jest bardzo biednitki kiciuś. Jak był mały, przeszedł bardzo ciężko Panleukopenię. Jest bardzo delikatnego zdrowia, ale żyje. Ciągle zasmarkany, zakichany, misi mieć cały czas podnoszoną odporność. Nie wiem co mu teraz tak bardzo zaszkodziło, może te zmiany temperatur na dworze.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto cze 25, 2013 12:15 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Nie może być trochę spokoju od wetów, od zastrzyków. Zdrowiej Baroniku :ok:
Wczoraj napisałam taki długi post i wysłałam i ukazał się napis: Wyszukiwarka za chwilę będzie czynna i mi skasowało ten post. Chciałam tylko napisać, że Ci którzy zrobili to Czarnuszkowi to zarazy ludzkie, a nie ludzie, pomiot ludzki. Tak miałam nadzieję, że kotuś wytrzyma i juz wszystko będzie dobrze. Za tą krzywdę, której doznał i za to cierpienie, będzie żył.
Zapewniam, że nikt nie zapomni o Czarnuszku :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Wto cze 25, 2013 14:15 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty I

Baronik to taki kocio szczególnej troski :?: nie wiedziałam :oops: trzymaj się, Baroniku :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
my ratujemy koty tzn Iwonka ratuje, leczy, kocha, opłakuje jak odejdzie, my też :cry: :cry:

kilka dni temu na oczach setek ludzi utopili się dwaj osiemnastolatkowie....nikt nie pomógł
o czym tu rozmawiać...albo ma się w sobie wrażliwość obojętnie na co robaka, kota czy człowieka albo nie ma
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21755
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Marmotka i 85 gości