magdar77 pisze:Iwonami dopsienie nie wchodzi w grę - nie mam w wakacje chętnego na trzy spacery dziennie, ja sama też niespecjalnie jestem chętna. Będę nachodzić Ewe i napastować Sonieczkę, ona wytrzyma wszelkie najazdy osób chętnych do pieszczenia niekochanego zwierza![]()
No to Ewunia, będzie mieć jeszcze fajniej, bo ja Ją też nachodzę

Z tą może różnicą, że ja Sonieczki nie napastuję. Kotów też nie
