» Pon cze 24, 2013 23:45
Re: Tri z Konesera w DT/DS? a Maciuś się ogłasza
Na razie oswajam Maciusia na miejscu i powiem, że nawet się dziwię, że robi takie szybkie postępy. Jakby coś się w nim przełamało. Wczoraj przy głaskaniu najpierw zrobił koci grzbiet, a następnie podstawił mi łepek pod rękę takim ruchem jak przy barankowaniu. Normalnie byłam w szoku. No i gadać ze mną zaczyna.
Mam jeszcze klatkę wystawową, ale dowiedziałam się, że na moich działkach urodziły się cztery kociaki. Nikt nie wie z jakiej matki i ile tygodni mają. A wydawało nam się, że rudy był tam ostatnim niewykastrowanym kotem. A tu niespodzianka. Problem w tym, że rozbiegły się gdy przez przypadek została odkryta ich kryjówka i nie możemy ich znaleźć. Dlatego odłożyłam w czasie łapanie Maciusia.
Zbieram kasę na karmę na bazarku i jeśli coś zostanie to będzie na Maciusia. Trzeba by go odrobaczyć i odpchlić, to na pewno (pewnie ok 30 zł). Zaszczepić może też. Ale kto wie co jeszcze wyskoczy z innymi kotami. No i Bella czeka na leczenie.
Przyznam się, że trochę tego nie ogarniam. Czasu mi brakuje.
Boję się też, że Maciuś się oswoi a domu nie znajdzie. I co z nim wtedy zrobię?
Przepraszam, że tak rzadko zaglądam na forum, ale jw. czas, czas, czas, a właściwie jego brak.
