[JUŻ W DOMU]Mały biały puszek

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon cze 24, 2013 6:47 [JUŻ W DOMU]Mały biały puszek

Witam wszystkich!!!


Mam do oddania małego białego kotka. Ma ok 5-6 tygodni, sam już je i pije, i wie do czego służy kuweta.

Znalazłam go w sobotę, a właściwie uratowałam go przed rozszarpaniem przez inne psy. Biednego malucha otoczyły aż trzy psy, a on nie mając gdzie się ukryć przed mini zaczął tak strasznie głośno miauczeć że pobiegłam mu na pomoc.

Ale niestety ja sama mam dorosłego kocura, który nie chce zaakceptować malucha. Dla tego pilnie szukam dla niego domu. Nie chce go oddać do schroniska, a naprawdę nie mogę go u siebie zostać. Proszę pomóżcie znaleźć mi dla niego miły dom, gdzie będzie kochany.

Kicia znajduje się obecnie w Sosnowcu. Do nowego domu dostanie swoją kuwetę, więc i wydatek przy adopcji malucha będzie już mniejszy.

Jeśli ktoś jest zainteresowany, proszę pisać albo na forum, albo na mój prywatny adres: uszatek@poczta.onet.pl
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon cze 24, 2013 7:04 Re: Mały biały puszek

Nie możesz czy nie chcesz go zatrzymać? Od soboty minęło bardzo mało czasu, kotki spokojnie mogą się jeszcze dogadać. :ok:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pon cze 24, 2013 7:12 Re: Mały biały puszek

Chciała bym go zatrzymać, ale nie mogę. Mój cały czas syczy na niego i chce go pobić.

On jest naprawdę tak kochany, że zrobię dla niego wszystko aby tylko nie szedł do schroniska. Tym bardziej że obecnego kota zabrałam właśnie z takiego miejsca.

Dodam jeszcze że aby mu się krzywda nie stała dzisiaj pod moją nieobecność, bo po prostu się boję że mój kocur może mu coś zrobić, to zabrałam go ze sobą do pracy!?
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon cze 24, 2013 7:24 Re: Mały biały puszek

Takie zachowanie kocura jest całkowicie naturalne( myślę że bardziej doświadczone dziewczyny to potwierdzą). Jeśli masz warunki na drugiego kotka to daj im jeszcze szansę,na razie izoluj małego, nic na siłę. Swoją drogą to musisz mieć wyrozumiałego szefa. :mrgreen:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pon cze 24, 2013 7:27 Re: Mały biały puszek

Ja jestem szefem, więc nikt mi nic nie powie :)

Śpi u mnie w koszyku pod biurkiem, a jak się obudzi to rozrabia w gabinecie
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon cze 24, 2013 7:32 Re: Mały biały puszek

:D :D To musi być widok, mały kotecek w gabinecie. Coś mi się wydaje że produktywność Ci dzisiaj spadnie. :mrgreen:
Zdjęcie mile widziane.

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pon cze 24, 2013 10:34 Re: Mały biały puszek

Fotki prosimy ;)

malutka_8

 
Posty: 700
Od: Pon sie 04, 2008 9:04
Lokalizacja: Świętochłowice

Post » Pon cze 24, 2013 10:44 Re: Mały biały puszek

Wstawię wieczorkiem, jak tylko przyjadę do domu
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon cze 24, 2013 13:15 Re: Mały biały puszek

Fajnie, że go uratowałaś...

Kocur może go jeszcze zaakceptować, syczenie nie jest groźne, to normalny wyraz niepokoju gdy w domu jest "intruz". Bardzo rzadko zdarza się kot, który na początku tego nie robi.

Schronisko to wyrok dla takiego malucha, ze względu na choroby zakaźne :( już lepiej znaleźć mu dom tymczasowy.
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Pon cze 24, 2013 13:49 Re: Mały biały puszek

Nie chce go dawać do schroniska, wiem jak tam jest. Nie miała bym serca tego zrobić, ale nie oddam go też w obojętnie jakie ręce. Nie chcę aby za 2-3 miesiące jak podrośnie trafił na ulicę.
Jeśli już ma gdzieś iść to tam gdzie będzie kochany, i nie będą robić mu krzywdy. I przede wszystkim zostanie tam do końca swoich dni?!
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon cze 24, 2013 14:02 Re: Mały biały puszek

geobet2888 pisze:Jeśli już ma gdzieś iść to tam gdzie będzie kochany, i nie będą robić mu krzywdy. I przede wszystkim zostanie tam do końca swoich dni?!


geobet2888 myślę że jak ulał pasujesz do tego opisu. :D Zmień lepiej tytuł wątku na "Biały puszek zostaje u mnie , potrzebne porady w dokoceniu" i będzie po sprawie. :mrgreen:

lenka*

Avatar użytkownika
 
Posty: 1038
Od: Wto lip 31, 2012 17:58

Post » Pon cze 24, 2013 15:05 Re

Też czekam na zdjęcia :)
Sykanie, burczenie itp. to normalne reakcje. Musisz ich trochę zintegrować, na pewno Twój kot nic nie zrobi Puszkowi. Posyczy na gnojarza i po strachu ;)
kicikicimiauhau
 

Post » Pon cze 24, 2013 19:19 Re: Mały biały puszek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pon cze 24, 2013 19:35 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: za duże zdjęcia zamieniłam na miniaturki
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Post » Pon cze 24, 2013 19:57 Re: Mały biały puszek

Śliczny słodziak. :1luvu:
Ja też uważam, że trzeba czasu.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon cze 24, 2013 20:02 Re: Mały biały puszek

Maz sie dzisiaj ostatecznie wypowiedzial, iz nie mam co liczyc na 2 kotka w domu.
geobet :)
Obrazek

geobet2888

 
Posty: 52
Od: Pt gru 21, 2007 9:43
Lokalizacja: Piekary Śląskie

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości