Moje koty. Marysia podniebna

» Nie sty 16, 2005 16:36

Wieża z kotów

http://upload.miau.pl/42884.jpg

» Nie sty 16, 2005 17:18

Piękne kotki, piękne fotki. :1luvu:

» Nie sty 16, 2005 22:11

http://upload.miau.pl/42892.jpg
i znowu ci zazdroszcze takiego przytulania

no i jeszcze komorka sobie spokojnie moze lezec obok......

u mnie - nie do pomyslenia

» Nie sty 16, 2005 23:25

jenny170 pisze:http://upload.miau.pl/42892.jpg
i znowu ci zazdroszcze takiego przytulania
no i jeszcze komorka sobie spokojnie moze lezec obok...... u mnie - nie do pomyslenia

Ej, a co Twoje by robiły z tą komórką :?:

Próbowałyby gdzieś dzwonić? :lol:

» Nie sty 16, 2005 23:30

kordonia pisze:Ej, a co Twoje by robiły z tą komórką Próbowałyby gdzieś dzwonić?

sie zdarzylo

teraz nawet w domu blokuje klawiature :oops:

» Nie sty 16, 2005 23:39

jenny170 pisze:
kordonia pisze:Ej, a co Twoje by robiły z tą komórką Próbowałyby gdzieś dzwonić?

sie zdarzylo teraz nawet w domu blokuje klawiature

Mam nadzieję, że przynajmniej nie były to numery 0-700... :lol:

» Nie sty 16, 2005 23:53

Slicznosci zdjecia. No a zeby takie zdjecia wyszly to kicurynki musza byc super:))

» Pon sty 17, 2005 11:25

Super kicurynki dziękują za miłe słowa :lol:

» Pon sty 17, 2005 20:19

piękne

a ja zazdroszczę (choc to bardzo brzydko) :evil:

» Nie sty 30, 2005 19:11

Konik juz ponad miesiąc temu przeistoczył się w Wałacha :lol:

, a wczoraj sterylizacji i kastracji poddalismy ostatnie płodne jeszcze koty- IŁ i Wasmoja.
Operacje się udały, wszystko jest dobrze

, a ja chyba się zaczynam do tego przyzwyczajać- pamiętam, jak szalałam , kiedy sterylizowaliśmy naszego pierwszego kota- Szelmę. Teraz wszystko spokojnie, również z mojej strony :lol:

.
Chcieliśmy pobrać podczas narkozy krew Ił, bo nam tyle chorowała przedtem, ze bałam się, czy wszystko z nią ok. (przed operacją nie było to możliwe, bo Ił to szalejąca wścieklizna, którą do szczepienia trzymały trzy osoby). Moja wetka pobrała jej krew z żyły jajnikowej, co już zawsze będzie mnie napawać podziwem i zdumieniem- sama jestem pielęgniarką i krew pobieram na codzień, ale takie coś mi w głowie do tej pory nie postało :lol:

. W kazdym razie wyniki IŁ ma piękne, tak, że jestem szczęśliwa

.

» Nie sty 30, 2005 19:17

Super wieści, a zdjęcie "Wieża z kotów" :lol:

- przecudne!
Kochane te Twoje kotulki :1luvu:

!

» Nie sty 30, 2005 19:21

Niech ranki szybko sie goja !

Glaski dla gromadki !

» Nie sty 30, 2005 19:24

No to niech dochodzą piorunem do siebie! :ok:

A Ił jest szczególnie śliczna.... ta czarna czapeczka... :love:

» Nie sty 30, 2005 19:27

ciesze sie ze wszystko u kotow w porzadku

kordonia pisze:Konik juz ponad miesiąc temu przeistoczył się w Wałacha , a wczoraj sterylizacji i kastracji poddalismy ostatnie płodne jeszcze koty- IŁ i Wasmoja.

nie masz wrazenia ze sie postarzalas? bo ja, przy ostatnich ( na dany stan ilosciowy kotow w domu

) takich zabiegach patrzylam ze smutkiem na siebie w lustro mowiac : "coz....dzieci wyrosly....wkraczamy w wiek babciowy...."

» Nie sty 30, 2005 19:34

jenny170 pisze:
kordonia pisze:Konik juz ponad miesiąc temu przeistoczył się w Wałacha , a wczoraj sterylizacji i kastracji poddalismy ostatnie płodne jeszcze koty- IŁ i Wasmoja.

nie masz wrazenia ze sie postarzalas? bo ja, przy ostatnich ( na dany stan ilosciowy kotow w domu ) takich zabiegach patrzylam ze smutkiem na siebie w lustro mowiac : "coz....dzieci wyrosly....wkraczamy w wiek babciowy...."

No coś w tym jest, jakiś czas temu rozmyslałam, jak to będzie, kiedy już nie będzie żadnych dzieci w domu...
Idę się obejrzeć w lustrze, czy juz zbabiałam :lol:

Moje koty. Marysia podniebna

Kto przegląda forum