Zespolenie wrotno-oboczne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 26, 2013 19:35 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Avian przysłała mi info odnośnie tego schorzenia, doświadczenia innych opiekunów, okazało się, że wszystko już wiedziałam, ale mimo wszystko wielkie dzięki :kotek: dzięki temu utwierdziłam się, że operacja to konieczność, Kicia jest młoda i da mu to szansę być może na długie i normalne życie.

dorcia44, Gustaw od 2 dni jest apatyczny, odmawia jedzenia kuleczek :-( je bardzo mało, jak naprawdę zgłodnieje. Dajemy mu też saszetki Renal RC, ich nie odmawia. Więc być może odmawia kulek z wyrafinowania? (żeby dostać smaczniejszą saszetkę). :?: Ale zachowanie też mu się zmieniło, łazi i macha ogonem, niewiele miauczy i nie ma ochoty włazić do talerza, jak jemy, co robił notorycznie.
Jutro pójdę do weta z nim, choć moi miejscowi boją się go nawet dotknąć :-( ale niech obejrzą go, zmierzą temp. etc...

gustawek

 
Posty: 10
Od: Pon kwi 22, 2013 20:32

Post » Pt maja 17, 2013 11:22 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Witam zainteresowanych :)
kotek jest już po operacji, którą miał w środę. Przeprowadził ją dr Galanty w Warszawie i przebiegła bez komplikacji. Jesteśmy już w domku, i Gustaw ma się dobrze :-) "przeciek" był z żyły żołądkowej do przeponowej o średnicy aż 4 mm. Założono mu opaskę na tę żyłę, zwężając ją do 3 mm, w ciągu 3 miesięcy żyła powinna się zamknąć poprzez budowę komórek. Gustawek ma apetyt, załatwia się do kuwety po zabiegu, jest świadomy itp. Jedynym minusem jest jego wielkie niezadowolenie spowodowane założeniem ubranka pooperacyjnego :) manifestuje to na każdym kroku :) [rotfl] przez 10 dni, do momentu zdjęcia szwów będzie musiał w tym ubranku być. Za 3 miesiące powtórzymy dopplera i symulację kwasów żółciowych, by przekonać się o efektywności założonej opaski. Wierzę, że będzie dobrze :1luvu:

gustawek

 
Posty: 10
Od: Pon kwi 22, 2013 20:32

Post » Pt maja 17, 2013 11:26 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt maja 17, 2013 12:41 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Super wieści! :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt maja 17, 2013 13:42 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Super :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56008
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pt maja 17, 2013 18:41 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

bardzo sie cieszę :D
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 24, 2013 10:17 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Witam,


Jestem nowy na forum, wiec chciałbym przybliżyć mój przypadek.
Posiadam kota brytyjczyka prawie 3 letniego ze zdiagnozowanym zewnatrzwatrobowym zespoleniem w wieku 8 miesiecy i operowany w wieku 12 miesiecy w bardzo dobrej klinice weterynaryjnej w Pradze przez Dr Szrenka.
Operacja polegała na założeniu ameroidu, który zamknął się po około 3-4 miesiącach.
Pomimo zamkniecia maeroidu i przejscia na diete niskobiałkową, w połączeniu z laktulozą Dexter ( bo tak ma n imie ) miewa ataki średnio raz na 3-4 tygodnie, nie zawsze poprzedzone złym samopoczuciem.

Lekarz, który go prowadził w Pradze już tam nie pracuje, z reszta chciałbym pojechać gdzieś bliżej.
W związku z powyższym czy znacie jakiegoś specjalistę zajmującego sie zeospoleniami posiadającego aparaturę umozliwiającą komplekswe badanie krwi przede wszystkim stęzenia amoniaku i kwasów żółciowym w Poznaniu badz okolicach?

Z góry dziękuję za pomoc

Pozdrawiam
Daniel

danolb

 
Posty: 5
Od: Pon cze 24, 2013 9:27

Post » Pon cze 24, 2013 11:40 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Witaj Danielu,
mój kiciak przeszedł operację 5 tygodni temu i nie miał żadnego ataku od tamtej pory. Je dużo więcej, wciąż niskobiałkowo i dostaje laktulozę 0,7 ml/dobę (wcześniej dostawał 2x 0,7 ml). Zespolenie było również zewnątrzwątrobowe wykryte już w 5 miesiącu życia, zoperowane w 9tym. Żyła o średnicy aż 4 mm zamknięta dokładnie tak samo jak Twoja. Poczytaj wątek- wiele informacji wcześniej podawały dziewczyny i ja również :)

a co do Twojego pytania, w okolicy Poznania niestety nie wiem, sama jestem ze Śląska i pognałam z Gustavem aż do Warszawy na operację, którą przeprowadził dr Galanty- wybitny specjalista, oaza opanowania i spokoju :-) już teraz wiem, że decyzja była 100% słuszna.

Jako że w mojej okolicy nikt nie robi amoniaku dr Galanty polecił zrobić po 3 mies. od operacji symulację kwasów żółciowych, na podstawie których można określić poziom amoniaku- każda lepsza klinika to wykona, więc możesz poszukać dobrych klinik w Poznaniu oraz USG z dopplerem (w kolorze), myślę, że jakaś klinika również to będzie miała.
Taką metodą diagnozowano również mojego kota pod kątem zespolenia i jak widać diagnoza była trafna i dokładna.
Jeśli jesteś jednak mocno zaniepokojony polecam wybrać się do Warszawy do dr Galantego, przyjmuje na SGGW w Warszawie (mają tam całą aparaturę) i w klinice Elwet w Warszawie (ale tak już nie robią amoniaku i nie wiem, czy mają dopplera). Gustavek był operowany w Elwecie przez dr Galantego, klinika czysta, nowoczesna, obsługa miła, polecam. Najlepiej zadzwoń na SGGW i pogadaj z Galantym, lub napisz mu maila, on Ci na pewno coś podpowie. Ja zanim się do niego wybrałam na operację korespondowałam z nim i to on mi napisał, jakie powinnam skompletować badania przed operacją, by potwierdzić schorzenie.
Pomyśl nad tą symulacją kwasów żółciowych+ doppler, może to wystarczy.
A może powinieneś mu dawkować jedzonko na 5-6 porcji/dzień? My tak robimy. Na jakiej jest karmie?

gustawek

 
Posty: 10
Od: Pon kwi 22, 2013 20:32

Post » Pon cze 24, 2013 12:01 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Witam,


Dziękuję za obszerną informacje.
Dexter jest na Royal Canin Renal i dostaje jedzonko 8 razy dziennie co 3 godziny ( ma automat do żywienia ) laktulozy dostaje 3 razy dziennie po 2,5 ml ( wazy 3,6 kg ).
Wybiorę sie chyba na SGGW do dr Galantego aby zobaczyć co w tej chwili jest u Dextera problemem. Obawiam się, że może mieć zespolenia dodatkowo wewnatrzwatrobowe.
Jak czesto karmisz kociaka? czy dajesz mu dawkę zalecaną przez producenta karmy? ile waży kociak? czy objawy calkowicie ustapily po operacji?

czy mogę prosic namiary na dr. Galantego?

Pozdrawiam i przepraszam za nawał pytań :)

danolb

 
Posty: 5
Od: Pon cze 24, 2013 9:27

Post » Pon cze 24, 2013 12:44 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Daniel, w Poznaniu nikogo w temacie zespolenia nie znajdziesz - niestety to przerobiłam. Jedyny, który potrafił w ogóle zdiagnozowac to dr Dąbrowski na Zbąszyńskiej (do niego najlepiej w poniedziałki od 12).
Polecam za to z czystym sumieniem dr Wrzoska, który teraz zajmuje się diagnozowaniem i operowaniem zespolenia. Przyjmuje w lecznicy w Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu.

Jeśli chodzi o badania - ja zlecałam w IDEXXie przez moją wetkę. Myślę, ze większość wetów w większych lecznicach wyśle krew na badania do IDEXXu. Jeśli wiesz, jakie badanie krwi Dexter potrzebuje spokojnie wet to zleci.
Ja robiłam za pośrednictwem lecznicy przy Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu (Akademicka, na Wojska Polskiego 1), przez dr Agnieszkę Sobieralską.

Zdrówka dla Dextera!
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon cze 24, 2013 12:49 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Witaj Avian,


Dziękuję za odpowiedz. Sadzilem, ze jedna ktos bedzie od tego schorzenia.
Sam jestem lekarzem weterynarii, jednak nie praktykuje, a moi koledzy nie wiedzieli kogo polecic.
Powiedz proszę, jak czesto żywisz swojego kotka? ile dostaje laktulozy? jaka karme stosujesz?

Co do badan to chyba faktycznie wysle do Idexa, głownie chce sprawdzic kwasy żółciowe.

Pozdrawiam z Lubonia :)

danolb

 
Posty: 5
Od: Pon cze 24, 2013 9:27

Post » Pon cze 24, 2013 13:07 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Gustav dostaje też co jakieś 3h, waży obecnie ok. 3,4 kg. (ma 9 miesięcy, bardzo dużo przybrał na wadze będąc już na diecie przed operacją, wcześniej nie przybierał w ogóle i był kotem "anorektycznym"). Jesteśmy na Royal Canin Renal Special (chrupeczki) i RC Renal saszetki. Dostaje więcej niż zalecana dawka, nie wiem, czy postępuję dobrze dając mu więcej... Dodatkowo dostaje kurczaczka okazyjnie (a okazje są często, bo często my jadamy kurczaka :-) ), lubi oliwki, marchewkę z rosołku, pieczywo, orzechy nerkowca :) więc ta jego dieta jest "zróżnicowana".

Powiem Ci, że Dexter dość dużo tej laktulozy dostaje, Gustav przy swojej dawce ma regularne ładne kupcie.

podaję Ci nr komórki dr Galantego: 606944559, lub można zadzwonić na SGGW lub do Elwetu (al. Niepodległości). Choć do Elwetu to on przyjeżdża tylko operować. Komórka najpewniejsza, bądź kontakt przez SGGW. Z czystym sercem polecam, wybitny specjalista w tej dziedzinie.

wydaje mi się, że jeśli Dexter miał robionego dopplera, to na dopplerze, by wyszło zespolenie wewnątrzwątrobowe (miał robionego dopplera?) Więc może opaska się osunęła, bo takie przypadki również słyszałam.

pytaj, chętnie pomogę, sama wiem, jak ciężko jakieś informacje nt. tej chorby u kotów znaleźć.

gustawek

 
Posty: 10
Od: Pon kwi 22, 2013 20:32

Post » Pon cze 24, 2013 13:15 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Dziekuje za odpowiedz.
Widze, ze Gustaw ma bardzo zroznicowana diete :) Dexter jest tylko na renalu i daje mu mniej niz zalecana dawka bo inaczej zle sie czuje. Moze nie ma atakow, ale jest apatyczny, ma wysuniety jezyczek.
Czy Gustaw miewa takie samopoczucia?
Dexter ma zalozony ameroid i przy badaniu doplerowskim jakie mial nie bylo widac aby opaska sie zsunela, jak rowniez nie byly widoczne jakies inne naczynia patologiczne.
Bedzie mial w piatek usuwany kamien z pecherza moczowego ( niestety przy tym schorzeniu to dosc czeste ) wiec zrobie wieksze naciecie i zobacze czy ewentualnie sie nie zsunela.
Czy moge rowniez prosic o mail'a do Dr. chcialbym mu cala dokumentacje na mail'a rowniez wyslac.

Dziekuje i Pozdrawiam

danolb

 
Posty: 5
Od: Pon cze 24, 2013 9:27

Post » Pon cze 24, 2013 13:27 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Gustavciu miał operacje zaledwie 5tygodni temu, ale jak dotąd nie miał żadnego ataku, ani żadnych, najmniejszych nawet objawów (wcześniej bywały co najmniej raz w tygodniu, napady ostre). Może więcej śpi, jak to kot po jedzeniu, a najada się coraz częściej do syta, o czym świadczy pozostawianie części kuleczek "na później" w miseczce (cwaniaczek saszetki nigdy nie zostawi na później :P wie co dobre!).

To Dexterek naprawdę mało je... jak kiedyś odmierzyłam te zalecane dawki, to aż mi się przykro zrobiło, bo to naprawdę mało, ale jeśli kiciak ma wciąż objawy, to może lepiej nie zwiększać. Jeśli chodzi przygłodniały, to spróbuj marchewkę z rosołku z ryżem, oliwkę czasami (większość kotów uwielbia je jeść, lub się z nich tarzać i bawić się nimi)

Ja kontaktowałam się z dr pod adresem marek_galanty@sggw.pl spróbuj najpierw zadzwonić i dogadać się, żebyś miał pewność, że wejdzie na maila ;-) trzymamy z Gustavciem kciuki za Dextera i jego lepsze samopoczucie. Informuj nas na bieżąco i pytaj śmiało :)

gustawek

 
Posty: 10
Od: Pon kwi 22, 2013 20:32

Post » Pon cze 24, 2013 13:39 Re: Zespolenie wrotno-oboczne

Super Bardzo Dziękuję za informacje.
Moze faktycznie warto Dexterkowi dawać marchew gotowaną z ryżem, chociaż głodny by nie chodził, a białko jest tam na niskim poziomie.
Coś muszę dzisiaj wykombinowac i mu niespodzianke zrobić :)

Dziekuje za cieple slowa i bede informował

Pozdrawiam

danolb

 
Posty: 5
Od: Pon cze 24, 2013 9:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 571 gości