DT u Hani, czyli nasze Felviki+ Wojtuś[*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 23, 2013 7:21 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Tepsia , przypomnij Dużej ,że maluchy to się pod bluzką nosi :mrgreen: .
Czy Duża już zapomniała ? :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie cze 23, 2013 7:35 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Agneska pisze:Jako sprawca porwania Haniowego aparatu foto, obiecuje jak najszybciej wykorzystac i oddac. :)

spokojnie poczekamy, a malutka wypięknieje i wtedy pokaże się w całej okazałości :D
a jak było na koncercie?


Jesteśmy po pierwszej wspólnej nocy :wink:
Jakoś w środku nocy było jedno siusiu na poduszkę elektryczną, a rano drugie tuż obok kuwetki, a więc nauka przed nami :mrgreen:
Kupola na razie nie ma, ale brzuszek jest mięciutki, a po karmieniu podaję parafinę.
Jemy coraz więcej, bo dwa ostatnie razy to już po ponad 10 cm conva na raz.
Podaję na zmianę conva z baby-pate i tego ostatniego jemy trochę mniej, ale za to bardzo chętnie.
Po jedzonku domywamy pysio i łapki.
Muszą ją bardzo swędzieć te biedne oczyska, bo często je drapie i wtedy zaczyna mocniej płakać :|
No i ten katar przeszkadza, bo biedulka często ma uchylony pysio i dyszy jak piesek :|

Marunia nie chce zbyt często bywać w łazience, więc chodzimy tam tylko na mokre posiłki, a przy okazji babunia korzysta wtedy ze swojej kuwety :lol:
Jest od wczoraj tak zabawowa, że nawet będąc w łazience bawi się tam futrzaną kuleczką.
W pokoju wyłącznie albo śpi, albo się bawi -nie ma opcji pośredniej :wink:

Futra wciąż okupują nowy drapak :ok:
Nawet nasza ślepinka Rysia tu się wyleguje, bo postawiliśmy konstrukcję koło kanapy i nawet jak Rysienia spada, to na miękkie :D

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 23, 2013 7:38 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

MalgosiaZ pisze:Tepsia , przypomnij Dużej ,że maluchy to się pod bluzką nosi :mrgreen: .
Czy Duża już zapomniała ? :ok:


nie zapomniała :D
właśnie teraz tak siedzimy przy kompie :lol:, a mały tyran coraz bardziej się do dobrego przyzwyczaja :twisted:
witaj Małgoniu :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 23, 2013 7:38 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

:ok: :ok: za malutką Tepsię :ok: :ok: i za resztę ferajny też :kotek: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie cze 23, 2013 10:25 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

dziękujemy :1luvu:

A my mamy wreszcie qupolka w klatce :piwa:
Tak więc wszystko działa dobrze :wink:
Jemy regularnie i z apetytem coraz lepszym i przed chwilą zniknęło w kocie całe 12 cm baby-Pate :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 23, 2013 10:26 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

:ok: :ok: oba końce kota działają prawidłowo :mrgreen:
A moje to na razie tylko na komendę "kolejno odlicz" kolejno na mnie syczą :?

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Nie cze 23, 2013 12:19 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

o, to fajnie masz :?
u mnie pewnie tak będzie za kilka dni jak rodzina Tepsiuni dojedzie, bo podobno pozostała dwójka jest na razie mało zainteresowana kontaktami z człowiekiem :twisted:

Malutka jadła ostatnio dwie godziny temu i wciąż jest cicho 8O
Może wreszcie opróżniła brzusio, potem sporo pojadła i nareszcie może spokojnie pospać.
Co poniektóre duże futra bardzo chciałyby się z maleństwem bliżej zapoznać, a może i poprzytulać, ale obowiązuje zakaz kontaktów, więc tylko mogą się z daleka poprzyglądać :wink:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 23, 2013 20:48 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Marunia po kolejnej kroplówce.
Odkąd przeniosłam jej królestwo do łazienki, raczej niechętnie tam bywa, a jak już musi, to szybciutko pomieszczenie opuszcza :mrgreen:
Równocześnie tutaj zrobiła się jeszcze bardziej ożywiona, więcej się bawi, wspina na drapaki i parapet, a nawet sypia w hamaczku.
Jest bardziej energiczna, ciekawa wszystkiego wokół i weselsza.
Jadać posiłki też sobie życzy razem z resztą futer, więc trochę muszę się nagimnastykować, żeby jadała raczej swoje jedzonko.
Czasem robię jednak wyjątek i Marunia je to co inni i wtedy dopiero widać z jaką to robi ochotą i jaką przyjemność takie jedzenie jej sprawia.
Rozmawiałam nawet dzisiaj z naszą dr. i obie stwierdziłyśmy, że jeśli jedząc w stadzie będzie robiła to z przyjemnością, to tak będziemy robić najwyżej pożyje trochę krócej, ale za to z radością.

Wczoraj i dzisiaj Tysieńka dostała kolejną porcję leków i mam nadzieję, że to na prawdę będzie już ostatnia.
Felviczki są radosne, miziaste i rozbrykane, choć oczko Takta znowu trochę łzawi (Karolki zresztą też).

Duże koty większość czasu spędzają na balkonie, a pod wieczór na wyścigi polują na różne latacze (teraz jest okres takich dużych chrząszczy i co chwila któreś wpada do mieszkania z czymś takim w paszczy).

Malutka Tepsia śpi,je albo krzyczy.
Im dłużej ją obserwuję, tym bardziej mam wrażenie, ze jest opóźniona w rozwoju względem wieku (jeśli tak można o kociaku powiedzieć :oops: ).
Siusia pod siebie, nawet chodzi bardzo nieporadnie, tak się lekko zataczając.
Lewe oczko ma bardziej zapuchnięte niż prawe, no i wciąż ten katar :|
Ciągle drapie lub trze te biedne oczka.
Często w ciągu dnia dyszy z otwartym pysiem.
I ma bardzo dużo takich nerwowych odruchów przez sen (nie wiem jak to inaczej określić), śpi i co jakiś czas aż podskakuje z przestrachem, a nawet z miauknięciem.
Nawet Wojtuś i Michaś tak się nie zachowywali, a to były 3tygodniowe maluszki, a co dopiero ślepaczki,które były w tym wieku co Tepsia.
Taka jest biedniutka :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 24, 2013 6:33 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Haniu, to się czasem zdarza - na jesieni podrzucili do mnie do piwnicy kociaka 6-tygodniowego, który zachwywał się jak max. 4-tygodniowy - nie jadł sam, nie umiał pić z miseczki, chodził nieporadnie i wymagał czasami pomocy w siusianiu czy kupie. Gdy byłam z nim u wetki, ona sprawdziła odruchy i powiedziała, że jest opóźniony ok. 3 tygodnie. Potem to się wyrównało, czego i Wam życzę :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon cze 24, 2013 18:21 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Dzisiaj od rana najmłodsza i najstarsza dały mi powód do zmartwień.
Ostatnie karmienie wczoraj o północy poszło gładko, w kota weszło 12 cm paszteciku, a potem po masowaniu i krótkim spacerku po podkładzie leżącym na łóżku było i siusiu i kupa.
Po 4 godzinach od jedzenia malutka nawet nie obudziła się (dobrze że ja się obudziłam przed czwartą), a do tej pory zawsze było darcie mordki.
Jakoś dałam 6-7 cm i koniec, a maluch nie chciał chodzić tylko od razu poszedł spać dalej. Na następne karmienie znowu musiałam ją obudzić i znowu weszło tylko 6 cm. Jak postawiłam ją na podkładzie, to łapki jej się po prostu rozjeżdżały i od razu klapała na pupinkę. Zmierzyłam temp i było 37,3. Oczywiście w panice pojechaliśmy do weta. Generalnie mam dalej robić to samo, czyli karmienie, antybiotyk,krople i dodatkowo nawadnianie i należy trzymać kciuki żeby z tego wyszła. Na dzisiaj jest to silny KK.
Tż w ciągu dnia dwa razy dał jedzonko, ja po powrocie raz, antybiotyk i przed chwilą zmierzyłam temp jest idealna 38,5.
W drodze do weta była kupa, a w ciągu dnia kilka razy siku. Większosć czasu śpi i nie woła o żarelko. Widać, że czuje się gorzej, kicha na mokro, jednooczko ma bardziej zapuchnięte.

Z kolei Marunia rano wymiotowała i nie chciała jesć. Po Cereni zjadła, ale też zwymiotowała. W ciągu dnia nie było już wymiotów, ale jeść też nie chciała.
Teraz zjadła trochę Cosmy razem z innymi i na razie sobie śpi.
Dziwne w tym wszystkim jest to, że pomimo wymiotów i niechęci do jedzenia ona wciąż się bawi (wtedy gdy nie śpi). Nawet rano chciała zostać w łazience z dala od stada i tam też bawiła sie swoimi zabawkami. Tak jakby ta zabawa była w tej chwili najważniejsza.

Zobaczę co teraz będzie się działo wieczorem i w nocy.
Oby obie jakoś wyszły z tego dołka.
Boję się o obie.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 24, 2013 19:05 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

:ok: :ok: za Marunię :ok: :ok: za Tepsię
:ok: :ok:
:ok: :ok: za Ciebie Haniu ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Pon cze 24, 2013 19:17 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

są i od nas :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56022
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon cze 24, 2013 19:51 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

dokładam :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pon cze 24, 2013 20:20 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Haniu - ślemy "przytulaski" dla Was wszystkich :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pon cze 24, 2013 20:21 Re: DT u Hani, czyli nasze Felviki+... malutka Tepsia

Haniu, i ode mnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek, Szymkowa i 54 gości