Właśnie miałam napisać, że chyba już można wypuścić ślicznotki z klatki

co prawda Oskar je dzisiaj ganiał ale to tak jak kiedyś Majkę, niegroźnie.
Frania mu nawet oddała pacnięciem

Bardziej zawzięcie Oskar ganiał Dyzia
Dyzio bardzo grzeczny, do dziewczynek łagodny
Ania wygląda jak młody sfinks

ma mnóstwo energii i jest bardzo radosna i ciekawska
dzisiaj długo bawiła się w fotelu myszką

Frania też się trochę bawiła piłeczką
a gdy Oskar dostał jedzenie, od razu chciały jeść razem z nim , więc im położyłam miseczki obok
a jak nałożyłam jej jedzonko do miseczki z wdzięcznośći przytuliła łebek do mojej ręki

myślę, że najlepiej od razu dawać Oskarowi jedzenie bo wtedy jest spokojniejszy
dymna Ania chciała chyba wskoczyć na półkę witrynki i...odbiła się łapkami od szyby...

jest rozczulająca taki mały smyk
a Frania zjawiskowo piękna i te oczy ...
zmieniłam ustawienie kuwety i misek w klatce koteczek
bo w każdej misce, też tej z wodą był żwirek
potem wkleję kilka zdjęć
