
Jedną koteczkę, tą od maluszka już odwiozłam na miejsce bytowania.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Anna61 pisze:Jedną koteczkę, tą od maluszka już odwiozłam na miejsce bytowania.
mb pisze:Anna61 pisze:Jedną koteczkę, tą od maluszka już odwiozłam na miejsce bytowania.
I jak ona zareagowała na odwiezienie jej z powrotem?
Anna61 pisze:Podobno chodzi i miauczy strasznie, szuka dziecka.![]()
Tam nawet nie ma nigdzie schronienia.![]()
Anna61 pisze:Maluszkami też nikt się nie przejmuje, choć była propozycja klatki króliczej(4 urwisów do klatki) ale ja niby bym miała łożyć na nie.
CatAngel pisze:Ogloszenia skończonepodrzuce później linki bo muszę teraz wyjść z domu.
Może jeszcze zadzwoni![]()
![]()
![]()
![]()
mb pisze:A gdzie jest ten malec, bo jakoś nie kojarzę?
Anna61 pisze:mb pisze:A gdzie jest ten malec, bo jakoś nie kojarzę?
Ta osoba co łapała tą kotkę, to go wzięła do siebie, ale nie wiem czy na tymczas na na stałe, ale pewnie na dt.
Anna61 pisze:CatAngel pisze:Ogloszenia skończonepodrzuce później linki bo muszę teraz wyjść z domu.
Może jeszcze zadzwoni![]()
![]()
![]()
![]()
Dobrze, dziękuję.
Nie zadzwoniła.mb pisze:A gdzie jest ten malec, bo jakoś nie kojarzę?
Ta osoba co łapała tą kotkę, to go wzięła do siebie, ale nie wiem czy na tymczas na na stałe, ale pewnie na dt.
wibryska pisze:może załóżcie kotce osobny wątek, żeby ja uratować - nie ma schronienia
mb pisze:Kotki czekają na uratowanie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
wibryska pisze:ja myślę, że w klatce takiej dużej byłyby bezpieczniejsze niż teraz
może warto to przemyśleć, bo to jednak dom tymczasowy
a wspólnie może udałoby sie uzbierać na karmę i żwirek
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 727 gości